To jest widok strony w wersji do druku
-
Słabe tylne hamulce
Witam
Chodzi mi o CC 700 z 1997 roku. Mam pytanie związane z hamulcem tylnim. Byłem na przeglądzie i wyszło mi że tył nie hamuje, fakt pedał do oporu a jak się przyłoże to tylnim kołem , obojętnie czy lewym czy prawym to zakręce. Co może być przyczyną tego?? Szczęki wymieniłem, cylinderki wymieniłem, wszystko przesmarowane i nic. Ręczny działa a zasadniczy nie :/ Co to może być ??
Mi w głowie została, bo tylko oprócz przewodów zostało już tylko :/ do wymiany pompa, ewentualnie manszety w niej albo coś z tymi samoregulatorami ciśnienia przy pompie!!!
Ma któs jakiś pomysł co to może być??
A może mi ktoś wytłumaczyć jak działają te samoregulatory na tył??
Wielkie dzięki za pomoc
Pozdrawiam
-
-
Podnieś koło, niech ktoś wciśnie pedał hamulca i zobacz czy cokolwiek hamuje koło.
Możliwe, że przyczyną tego stanu rzeczy jest korektor siły hamowania. Musiałbyś sprawdzić go.
Zaś co do samoregulatorów, to można je łatwo wyczuć. Jak działa Ci pedał hamulca? Musisz "głęboko" wciskać pedał hamulca czy czuć opór już przy początku wciskania?
Jeżeli musisz wcisnąć głęboko to znaczy, że samoregulatory nie działają poprawnie.
-
Co do odpowietrzania to chyba rzecz jasna skoro wymieniałem cylinderki, wydawało mi się że tego nie musze pisać.
Co do pedału hamulca to jest twardy już prawie od samej góry. Mimo że pedał wciśnięty do oporu to koło hamuje coś tam ale jak przy pomocy łyżki obracam bębnem to już nie sprawdzam kołem, wiadoma sprawa :/
Jeśli chodzi o samoregulatory to jest wszystko w porządku skoro ręczny działa jak żyleta.
-
Cytat:
Napisał madmodeno
Co do odpowietrzania to chyba rzecz jasna skoro wymieniałem cylinderki
ni nie dla wszystkich jest to tak oczywiste kiedyś dla kumpla też musiałem odpowietrzać bo tego nie zrobił. lepiej
-
madmodeno, stawiam na korektor siły hamowania.
-
Masz racje kolego miszko, bawiłem się dzisiaj z tą "małą formułką" :D po południu i poprostu wywaliłem oba te korektory. Nie wpinałem nowych bo sobie krzyczą 80 zeta za jedno, może kiedyś jak będe miał nadmiar kasy to zainwestuje. teraz po wypięciu hamulce jak nowe, na przeglądzie "formułka" wypadła z rolek :)
Wiem że do końca nie jest to dobre co zrobiłem, zwłaszcza że autkiem jeździ młoda dziwczyna ale czasami tak trzeba, siła wyższa.
Pozdrawiam i dziękuje za sugestie
-
madmodeno, jeżeli tak zrobiłeś, uczul osobę, która się tym autem porusza na co dzień, aby hamowała bardzo ostrożnie, a już bardzo bardzo ostrożnie na śliskim (kiedy popada deszcz/śnieg).
Hamulce brzytwa, ale tył jest lekki i koła tam mogą szybciej się blokować niż przednie.