Brak mocy i dymienie 2.8 idtd po remoncie glowicy
Witam
w moim Ducato 2.8idtd z 99r odkrecila sie rolka napinacza z calymi konsekwencjami, urwane dwa zawory itd. Glowica zostala w pelni zregenerowana i ustawiona przez firme zajmujaca sie tym i tu zaczal sie problem. Po zlozeniu przez mechanika autko kopci na niebiesko a na wysokich obrotach przy przyspieszaniu kopci na czarno no i kompletnie nie ma mocy. Przed awaria rozrzadu nie bylo klebka dymu a autko bylo naprawde zrywne i mocne. Co moze byc przyczyna? Dodam ze w serwisie Boscha nie podlaczyli mi go pod zadnego kompa bo niby nie mozna. Pompa wtryskowa sprawna, wtryski maja od 160 do 175 barow i nie leja. Rozrzad ustawiony na znaki fabryczne a chociaz turbo daje tak, ze az potrafi zwalic waz z kolektora dolotowego (przed awaria tez sie zdarzalo ze waz spadal) to auto zachowuje sie jak bez turbo.
Prosze o podpowiedzi bo mi juz rece opadaja. W mojej okolicy nie ma zadnego fachowca od diesli a mi sie juz pomysly skonczyly. Autko chodzi rowno bez szarpan, wiecej pali, kopci i jest slabe. Nie wiem czy przy skladaniu glowicy mechanik popelnil gdzies blad czy cos jeszcze padlo poprostu.
Przypomnialem sobie ze po zlozeniu glowicy i pierwszej jezdzie byl masakrycznie slaby i zakopcil cala ulice na siwo czy blekitno. Dopiero po kilku minutach ustabilizowal sie i zostalo tak jak jest do tej pory.