To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
Opony całoroczne -
Opony całoroczne
Witam,
Co sądzicie o oponach całorocznych "Barum QUARTARIS" ??
Cena bardzo kusząca 150 zł za szt. pytanie tylko czy wogóle warto zakładać coś takiego...?
W sieci bardzo mało opini dotyczących tych opon a jak już są to pozytywne.
Czy zetknął się ktoś z tymi oponami?
-
Cytat:
Napisał *
Czeska firma oponiarska działająca pod godłem grupy Continental stworzyła znakomitą oponę letnią, którą z powodzeniem można stosować także podczas łagodnej zimy.
W moim przypadku na 100% by się nie sprawdziła, bo:
- nie mam przekonania do takich opon (nie cofajmy się do PRL'U)
- opona zimowa służy do jeżdżenia w zimie, a letnia latem, całoroczna... hmm do jeżdżenia przez cały rok tylko pytanie w jakich warunkach ona rzeczywiście się sprwadza?
Jako że Śląsk ogólnie jest cieplejszy więc powinna dać radę, chociaż na "kocich łbach" może być różnie :)
* - pochodzi z opony.mototu.pl
-
Ja wyznaję zasadę "co jest do wszystkiego, to jest do niczego" - przynajmniej w temacie opon.
Z tego co słyszałem (nigdy sam nie próbowałem jazdy na takich gumach), od szwagra, tego, czy tamtego kumpla, takie "uniwersalne" opony nie zapewnią Ci dobrej przyczepności na suchej drodze w wyższych temperaturach (latem), oraz na ośnieżonej, oblodzonej, ogołoleconej drodze w niskich temperaturach (zimą). Jako tako sprawują się na mokrej jesiennej lub wiosennej nawierzchni.
Natomiast sam miałem wpajane już od instruktażu jazdy, później przez ojca i co starszego, bardziej doświadczonego kierowcę, że opony mają być letnie bądź zimowe (ze śniegowych na naszej szerokości się nie korzysta, ew. łańcuchy) i tyle. Uniwersalki są do bani - tak mam w głowie :)
-
Ja mam jedną przygodę z oponami uniwersalnymi na swoim koncie, właśnie w związku z "kocimi łbami". Mieszkałem przez 5 lat w Szczecinie popylałem tam czasem Polonezem właśnie z oponami uniwersalnymi... to co się działo w przypadku lekkiego ośnieżenia przyprawia o dreszczyk emocji, rzucało tyłem, problemy z ruszaniem bez boksowania kołami, a kierowcą jestem już w miarę doświadczonym więc jakoś dawałem radę, choć bywało momentami bardzo niebezpiecznie.
-
Ja dziś byłem świadkiem wypadku na autostradzie właśnie przed Katowicami. Gość nie jechał szybko, ale tak go zponiewierało że bez karetki się nie obyło.Miał właśnie opony wielosezonowe "Nasze krajowe"(nie będe robił anty reklamy)
-
Ja wolę jednak miec i zimowe i letnie. Opony całoroczne nie spełnią się ani latem ani zimą. To raczej sposób by zaoszczędzić, ale ja czegoś takiego zupełnie nie polecam.
Kupując auto trzeba się zastanowić czy chcemy nim pojeździć dłużej czy chcemy zaoszczędzić...