To jest widok strony w wersji do druku
-
problem z odpalaniem
witam,moje bravo 1.4 na zimno pali bez problemów lecz gdy jest rozgrzany i wyłącze go na jakieś 10,15 min.niemożna go ponownie odpalić,iskra jest na świecach,lecz świece są suche, nie zalewa się,sprawdzałem pompe, filtr paliwa,świece nowe,może ktoś coś może w tym temacie mi pomóc,z góry dzieki!
-
-
Miałem podobny problem kiedyś i raz winny był przepływomierze (nie wiem czy w 1,4 jest) a raz czujnik temp. w silniku. Najlepiej sprawdzić to wykręcając go zaślepiając otwór śrubą i zapalać auto z podpiętym czujnikiem w czajniku bezprzewodowym.
-
niemam LPG,oco chodzi z tym czajnikiem bezprzewodowym,czujnik ma być zanużony w wodzie?
-
kris072, to znaczy zagrzej wodę i w czajniku do auta czujnik wkładasz w czajnik z wodą i zobaczysz czy to wina czujnika
komp będzie odczytywał z czujnika tak jak by silnik był rozgrzany
-
niestety ,czujnik wymieniłem na nowy(18 zł),i dalej bez zmian,zauważyłem że w tym momencie gdy niechce odpalić wtryskiwacz nie podaje paliwa na przepustnicę,wlałem trochę paliwa do przepus. i odpalił za pierwszym razem,wychodzi na to że jakis czujnik nie włącza w tym momencie wtryskiwacza,dopiero gdy silnik trochę osygnie pali normalnie
-
Witam!U mnie w marysi też tak się działo i był walnięty czujnik położenia wału zapłaciłem za niego około 100zł i problem z głowy
-
Cytat:
Napisał gao2003
Witam!U mnie w marysi też tak się działo i był walnięty czujnik położenia wału zapłaciłem za niego około 100zł i problem z głowy
Zakładam że w 2,4JTD to zrobiłeś, więc zatem co wspólnego ma to z 1,4 benzyna ?
-
nieznam się na tym wogule ale miałem takie same objawy i wymienili mi to
-
Miałem dokładnie takie same objawy -silnik 1,4 benzyna z gazem -zimny palił bez problemu jak rozgrzany-też. Problem był w momencie gdy trochę ostygł ale nie całkowicie np. godzina czasu . odpalał po wstrzyknięciu samostartu. Wymieniłem kable WN poczyściłem świece i przeszło. To było w lecie. Już zapomniałem o sprawie aż tu nagle pare dni temu nie pali tym razem zimny, ciepły- tak , zimny -nie. Nastepnego dnia jest ok, kolejnego znowu problem. Chyba jednak wizyta u fachowca z komputerem nieunikniona.