To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
zakup PANDY -
zakup PANDY
Witam.
Zamierzam kupić sobie kolejny wózek ze znakiem fiata. Kiedyś miałem SC 1,1 i nigdy mnie nie zawiódł. Teraz znowu potrzebuję jakiegoś niedużego samochodu do ganiania po mieście no i padło na pandę. Co sądzicie o tych samochodach – obiektywnie.
Myślę o dieslu 1,3. nigdy nie miałem ropniaka – zawsze na gazie więc mam trochę wątpliwości
-
1,3 mjtd ma kopyto niezłe :) a poza tym jak to panda, ilość aut które zostały sprzedane i jeżdzą chyba świadczy o tym że to udany model :) Do miasta jak najbardziej, na trasy niestety troche małe.
-
Moja koleżanka posiada pandę właśnie z tym silnikiem i bardzo sobie chwali, jest bardzo ekonomiczna.
-
Mam osobiście vectrę dti i wiem że z silnikami na ON to jak z jajkiem Trzeba bardzo dbać o silnik i co się tankuje Są po p prostu wymagające a częsci do nich bardzo drogie Osobiście żona ma pande na gaz i nie narzeka Przejechała już ponad 130 tyś km
-
Cytat:
Napisał artek700
dti i wiem że z silnikami na ON to jak z jajkiem Trzeba bardzo dbać o silnik i co się tankuje
A to ciekawa opinia bo ten motor to jeszcze zwyczajny kaszlak tyle ze z bezposrednim wtryskiem i kompem. Zwyczajne wtryski jak w każdym jednym starym dieslu ....
-
....
Posiadam Pande 1.1 malo pali benzyna..i poprostu rewelacja........naprawde super!!!!!!
-
a co sądzicie o silniku 1.2 ???
który jest mniej zawodny i tańszy w utrzymaniu lepszy ???
Wady i zalety nie wiem jakiego szukać do PANDY VAN.
Disel 1.3 oki podobno dobre silniki lecz autko będzie się poruszać tylko po mieście krótkie odcinki .
-
Cytat:
Napisał the-sawik
Disel 1.3 oki podobno dobre silniki lecz autko będzie się poruszać tylko po mieście krótkie odcinki .
no i cóż z tego? w czym diesel jest gorszy w mieście od benzyny? wiem iż będziesz jeździć na krótkich dystansach (jak i ja), ale przecież nie mówimy o nowym samochodzie. no dobra, wiem - czepiam się, przepraszam.
-
ciril nie czepiasz się tylko oferta w tych autka Panda VAN 1.3 jest troszkę ograniczona bo są albo już nowsze 2008r lub jest z 5 ofert.
Tylko dla tego . :)))
-
no niestety to jest największy ból. sam wiem ile się naszukałem, zanim w mojej okolicy pojawiła się wymarzona panda (którą obecnie pomykam). ale jak by coś ciekawego się pojawiło to wiesz.
dlaczego akurat van a nie zwykłe auto (+ ewentualnie wyciągnięcie siedzeń z tyłu)? chodzi o podatki?
-
W firmie mamy Pandę z 1.1 motorem.
Po mieście dobrze się jeździ. Gorzej z trasą, ale wiadomo na trasy to większy motor i większe auto są lepsze.
Z problemów jakie mieliśmy z Pandą to generalnie takie:
- uszkodzenie czujnika stopu
- cienkie kable idące do świateł, skutkowało to przepaleniem się centralki sterującej
- czasami gdy zaciągnie się ręczny to nie odpuszczają szczęki w bębnach
Tak generalnie auto dobrze jeździ.
Nie wiem ile waży, ale w zimie jak miałem jeszcze Uno to Uno przebijało się przez zaspy, a Pandziorem utykałem.
Tak więc jako miałem lepsze zimówki, albo Uno było cięższe ;)
-
dzięki
podobnież mniej zawodne są te 1.1 / części tańsze chyba troszkę ...
Mało jest VAN 1.3 i 1.2 :(
będę szukał i coś może się znajdzie . A chodzi o VAN bo VAT ... do końca roku i koniec z możliwością odliczenia.
szykuje się wycieczka Łódź-Wrocław może coś się kupi.
-
1.1 i 1.2 to praktycznie te same silniki i mowa który mniej awaryjny nie ma sensu
-
I JUŻ JEST :))) heheh tzn będzie w środę do odbioru 1.2 benzyna
-
aa czyli dorwałeś jednak coś większego jak 1.1. gratulacje. czekamy opisu i zdjęć :) .
-
tak kupiłem 1.2 Vana wiśniowy metalik z kratką , wspomaganie CITY, elektryczne szyby. Opony zimowe zobaczymy jak to wygląda. Letnich nie ma są do śmieci.
Odbiorę w środę bo jest to auto z rozliczenia w salonie SKODA VW. Po przelewie odbiór.
To oleje widzę że ma Mobil 1 5W 50 chyba trzeba by wymienić. Rozrząd jest roczny, to odpuszczam i zobaczymy co czas przyniesie.
Na pewno chyba jakąś blokadę skrzyni biegów trzeba założyć bo nie ma żadnego zabezpieczenia.
-
no to czekamy na foty. :) i prosiłbym o skorygowanie rubryczki "samochód" w profilu.
-
Pandy 1.3 nie są złe, trzeba niestety tankować na dobrze znanych stacjach i lepiej dopłacić parę groszy by zatankować lepszą ropę, u nas najczęściej psuja się/zapychają zawory erg wszystko przez te paliwa. Dobrze czasem dolać do baku preparatu do czyszczenia wtrysku np. spod znaku muszelki. U mnie ostatnio zawodzi przepływomierz, tak to na razie odpukać bezawaryjny samochód.
Ciekawe jakie zdanie ma kolega ciril na temat swojej pandziochy mam ten sam rocznik.
Pozdrawiam.
-
jak najlepsze drogi Kolego. fajne, oszczędne i pakowne autko (po złożeniu tylnych siedzeń pralka wchodzi bez trudu - sprawdzone w praktyce). jak dla mnie wymarzone autko. jak ktoś nie ma parcia iż jak kupować samochód to tylko 'niemca' bądź 'japońca' to będzie mieć udane autko, a i ładny grosz w kiermanie zostanie.
po blisko roku użytkowania i przejechanych 5.100 km jedyną usterką były padnięte świece, które właśnie wymieniam. co przy przebiegu 98.800 km raczej nie powinno dziwić. do uwag dodam iż autko (przynajmniej mój egzemplarz) jest dość wrażliwe na wilgoć w garażu co, szczególnie zimą, może dawać czasami pewne niepożądane objawy. a może to kwestia zimnych lutów? nie wiem - póki co wszystko samo przechodziło. zobaczymy co obecna zima pokaże.
mógłby kolega przybliżyć swe autko? może jakieś zdjęcia?
a tak. bo ciekaw.
-
Ja swoją Pandzioche zakupiłem w zeszłym roku przejechałem nią ponad 30 000km w sumie bezawaryjnie jeżeli chodzi o silnik do czasu nieszczęsnego przepływomierza, dlatego na innym poście pytam się o kabelek diagnostyczny mam zamiar sam sczytywać błędy. Za każde podłączenie nawet te błahe bo czujka np. za szwankuje i odczyta błąd liczą sobie 50zł. Kolego ciril a fotkę dodam mam w podobnym kolorze niebieski 734