To jest widok strony w wersji do druku
-
Tak zgadza się masz rację, tylko że powiedział mi, że są grubo poza skala. Jedne wskazywały parametry na -2 lub -4 inne +3. Po wymianie te parametry się zmieniły -0,5 lub trochę na plusie.
Jak próbowałem wypalić przez program to wywalał mi komunikat o złych warunkach do wykonania procedury, lub zaczął procedurę ale dobił do 2 tys. obrotów na chwilę i z powrotem na 800 i koniec. To było przed odesłaniem do czyszczenia. Nie wiem jak będzie teraz, niech żona trochę pojeździ ze mna na zmianę i spróbuję jeszcze raz.
-
Jeśli sumując wskazania korekt są bliskie 0 to jest OK. A zawsze wtryskiwacze nowe bądź po regenerowane będą dawać korekty mniejsze niż stare.
-
Cytat:
Napisał
szary1977 Jeżeli wtryski leją to część paliwa nie jest spalana i zapycha filtr a jeżeli nie są spełnione warunki wypalania filtra to komputer nie przystąpi do takiego działania. Miałem ostatnio kila takich samochodów co miały przystanek filtry bo jeździły na krótkich trasach i prawdopodobnie nie zostały spełnione warunki wypalania więc musiałem to zrobić na postoju ale też musiały być spełnione warunki procedury wypalania.
Tylko on ma inny przypadek - u niego zapchany na amen DPF, a komputer pokazuje 0.5% zapchania.
Procedura wymuszonego wypalenie też nie zadziała, przy 0,5% zapchania.
Ale to się okaże za miesiąc czy działa prawidłowo.
Pytanie też po co był wymieniany DPF na nowy.
-
Jeżeli był zapchany a komp pokazywał 0,5% zapchania to znaczy że czujnik jest popsuty albo wężyk który leci do czujnika jest nieszczelny.
-
Cytat:
Napisał
casper Tylko on ma inny przypadek - u niego zapchany na amen DPF, a komputer pokazuje 0.5% zapchania.
Procedura wymuszonego wypalenie też nie zadziała, przy 0,5% zapchania.
Ale to się okaże za miesiąc czy działa prawidłowo.
Pytanie też po co był wymieniany DPF na nowy.
Juz odpowiadam. Ogólnie to już drugi raz wymieniam DPF, przy pierwszym razie nie wyzerowalem w komputerze parametrów bo nie wiedziałem że muszę. Gdy wyskoczył błąd stwierdziłem że go wyciągnę dam do czyszczenia i zaadoptuje w komputerze, bo komputer widzi swoje pomimo faktu że DPF jest ok ale elektronicznie go blokuje. Po wyciągnięciu okazało się że z dpfa wylatywal kawałkami środek tej siatki gdzie gromadzi się sadza, dlatego postanowiłem że jeszcze raz kupię nowy i zrobię to tak jak trzeba czyli nowy DPF, rurka różnicy cisnien, czujnik spalin za dpfem i za kolektorem, plus podpiecie do komputera. No i tak przez miesiąc było wszystko ok, aż do momentu ponownego zapchania, gdzie reszta historii opisana jest powyżej. ;)
-
Ale według mnie nie powinno być potrzeby adaptacji czujnika ciśnień ( ale też robię adaptację po każdej wymianie bądź czyszczeniu żeby nie było reklamacji) Gdyż on powinien mierzyć ciśnienie przed i za DPF i podać różnice. To tak jak byś miał dwa analogowe manometry i obojętnie w jaki układ DPF w rożnych autach je podepniesz to pokazują ciśnienie jakie jest przed i za DPF i nie trzeba ich adoptować ani synchronizować. Według mnie te adaptacje to są tylko po to by dokładnie wyzerować czujnik bo sterowniki mogą być wysterowane na mega minimalne różnice ( wymogi ekologi spalin UE )