Cześć, zwracam się do osób, które zechciałyby ogarnąć mi wymianę progów w przedlifcie. Sam nie mam odpowiednich narzędzi ani zdolności a u blacharzy terminy są odległe a wyceny ogromne...
Jestem z okolic Katowic.
To jest widok strony w wersji do druku
Cześć, zwracam się do osób, które zechciałyby ogarnąć mi wymianę progów w przedlifcie. Sam nie mam odpowiednich narzędzi ani zdolności a u blacharzy terminy są odległe a wyceny ogromne...
Jestem z okolic Katowic.
Jak wewnętrzny nie zgnity to można zamaskować taśmą dekarską po taniości;)
Eeee zawsze można przymocować te plastykowe nakładki z polifta i nikt się nie kapnie :cool:
Jak mocno zgnite to tylko blacharz.
Czasami puszcza uszczelnienie za tylnymi kołami i błoto wpada do środka progów i tam robi spustoszenie :mad: Polecam sprawdzić czy nie macie otworu za tym plastykowym nadkolem z tyłu bo jeżeli jest to wszystko wydłubać i wyczyścić zanim zgnije. A potem dobrze uszczelnić.