Hamulce bębnowe, wskazówka temperatury i nie tylko w 1.4 8V
Szanowni Forumowicze!
Piszę z prośbą o opinie.
Po pierwsze: chcę doinwestować hamulce z tyłu. Wymieniłbym szczęki i oprzyrządowanie poza bębnami. Jeżeli będzie trzeba, to bębny też. Także proszę Was o komentarz. Może polecicie coś dobrego?
Druga kwestia: samochód wydaje się trochę zamulony. Oczywiście 8V nie jest wyścigówką, ale odnoszę wrażenie, że miał więcej mocy. W ubiegłym roku wymieniłem świece i przewody, mechanik miał też wyregulować luzy zaworowe, do tego wymieniłem siatkę na wydechu. Napisałem "miał wymienić" bo tak umówiłem się z nim i mam nadzieję, że to zrobił. Olej wymieniany regularnie. Staram się jeździć optymalnie. Na rozgrzanym od czasu do czasu wstawię mu trochę wyższe obroty. Myślałem o hamowni, ale nie wiem, czy to ma sens. Także też proszę o komentarz. W tym roku przypada mi wymiana filtra powietrza, ale to zrobię sam.
Trzecia sprawa: wskazówka od temperatury. Na dystansie około 14 km wskazówka od temperatury potrafi osiągnąć poziom temperatury roboczej, po czym trochę opadnie i znowu osiąga odpowiedni poziom. Oczywiście dmuchawa na 2-3 biegu, a temperatura na maksa. Czy takie zjawisko to coś niepokojącego? Wcześniej, tzn. poprzedniej zimy nie zauważyłem czegoś podobnego.
Z góry dziękuję i liczę na ciekawą dyskusję.
Hamulce są omówione lepiej na konkurencyjnym forum...
1. Temperatura - jak wyżej napisali, termostat do sprawdzenia.
2. Upewnij się co do tych luzów zaworowych, bardzo ważne w silnikach 8V. Utrata mocy to typowy objaw (+ czasem tendencja do przygasania).
3. Zaciski przednie rozebrać (wyjąć klocki) i oczyścić wszystko wizualnie (ale nie jak głąby co wszystko trą papierem ściernym, psują tak "tolerancje/pasowania" części). Ostrożnie.
Sprawny tłoczek musi się dać cofnąć gołymi rękoma, oburącz ściskasz i powoli powinno iść. Żadne narzędzia do cofania tłoczków nie są potrzebne!
Nawet przed demontażem klocków można się np. zaprzeć kolanami o tarczę i ciągnąć zacisk do siebie, też powinno się ruszyć.
Inna sprawa, że płynu nie powinno się cofać w układ (syf idzie w pompę ABS), prawidłowo należy go upuścić odpowietrznikiem.
4. Hamulce tylne są ładnie omówione tutaj: http://fiatpunto.com.pl/post852865.html#p852865 = wszystko w temacie.
Trzeba uważać na samoregulatory, kapryśny, wrażliwy element (zwłaszcza kwestia bimetalu). Układ się "rozjeżdża" lewo-prawo co ładnie wychodzi na wykresach sił z SKP (warto zbierać wyniki). Podobnie w przypadku uszkodzeń linek ręcznego - wykresy uciekają prawo-lewo i ręczny/nożny. W podanym przykładzie wymiana samoregulatorów (na oryginały) i linek ręcznego dopiero uspokoiła hamulce tylne.
To, że auto "przechodzi" przeglądy, NIE świadczy o tym, że wszystko jest "OK".