Metaliczny pisk podczas jazdy
mam bardzo uciążliwy problem, z którym nie mogę sobie poradzić. W skrócie - samochód po "rozgrzaniu" zaczyna piszczeć podczas jazdy - w sposób nieregularny, czasem głośniej, czasem ciszej. Całkowicie przestaje nawet przy minimalnym naciśnięciu hamulca. Ustaje także przy skręcaniu.
Problem występuje z reguły jak hamulce się nagrzeją, np po mocniejszym hamowaniu lub jeździe dłużej niż 30 minut. Co zrobiłem:
- zmienione klocki + tarcze z przodu
- zmienione klocki z tyłu. Tarcze niby były OK.
- byłem z tym problemem już 5-krotnie u 3 różnych mechaników. Nikt nie potrafił dotychczas sprecyzować na czym polega problem. Każdorazowo klocki/tarcze oczyszczone, co wydaje się poprawiać sytuację na jakiś czas (na parę tygodni?). Ale problem zawsze wraca.
Niestety sam zupełnie się nie znam, czy ktoś trafił na podobny problem i może doradzić? Kolega podpowiada mi "może łożysko", ale jakoś nie pasuje mi to z objawami. Mechanik z kolei sugeruje, że może klocek od hamulca ręcznego może nie zawsze odbijać, chociaż też nie jestem przekonany czy to może być to.
Będę wdzięczny za każdą sugestię! :)