To jest widok strony w wersji do druku
-
1 załącznik(i)
witam
samochód jakby sam się naprawił :) w niedziel tj 14.11 rano odpalam samochód i żadnych błędów. W poniedziałek odstawiłem fiata do serwisu EURO MOT Żory. Wymian czujnika temperatury i wyczyszczenie błędów. koszt lekko ponad 400zł.
Samochód chodził bez problemu do dzisiaj. Jak wyjechałem to samochód nagle osłab brak mocy dojechałem do domu na trójce. Mocne drganie silnika brak mocy kontrola awarii silnika miga na pomarańczowo. Samochód jak by jechał na dwóch tłokach. w załączniku wrzucam skan wydruku błędów z komputera. Co robić? Do autoryzowanego serwisu już chyba nie podjadę. Może świece??Załącznik 39225Załącznik 39225
-
Jaki jest stan akumulatora? Pierwszy do sprawdzenia. Spadki napięcia są nie bez powodu.
-
W tamtym tygodniu przed wizytą w serwisie oraz przed "samym" naprawieniem się samochodu, wykręciłem aku i zawiozłem do sklepu gdzie go zakupiłem około 2 lata temu.
Pan zmierzył napięcie i stwierdził ze aku jest nawet przeładowane, obciążył go i powiedział że jest OK. zastanawia mie to że auto padło podczas jazdy około 1 min od odpalenia. Czy nie powinien prąd dostarczać alternator?
podłączyłem do ładowania na całą noc. zobaczymy rano.
Krowka1978 a co myślisz o kodach błędów
-
Czyli nie był testowany akumulator. Wadliwy akumulator potrafi syfu narobić. Trzeba go sprawdzić, porządnie, w pierwszej kolejności. Piszę o tym ze względu na błędy spadku napięcia. Były już na forum takie przypadki przy standardowych pojemnościach aku. Ja mam mocniejszą instalację i miałem inne zachowanie przy uszkodzonym aku, ale błędy spadku napięcia były.
-
witam
W końcu zdecydowałem się na zakup nowego akumulatora
Pełen nadziei zabudowałem aku w samochodzie i odpalam ... i co .. błędy te same
samochód dalej nie równo pracuje. Akurat był u mnie klient z kolegą który za 15 min podjechał z komputerem i wykasował błędy i po chwili pracy nadal wyskoczyły.. na wysokich obrotach pracowałe lepiej- padło na świece
więc dzisiaj zabudowano nowe świece NGK IKR9J8 i wykasowano błędy - samochód pali i równo pracuje zero błędów. Może nie potrzebnie zakupiłem aku... ale jak go łądowałem całą noc był do połowy naładowany i akurat sąsiadowi
padł aku więc na próbę go podłączyłem i samochód nie pierdnął
także zobaczymy co dalej - jutro próba po całej zimnej nocy na dworze
Koszty wyglądały tak:
- nowy akumulator 495 zł
- serwis fiat- wymiana czujnika temperatury w lusterku - 420 zł
- nowe świece 4x70 zł dałem mechanikowi 300zł
teraz szykuje się na rozrząd bo mam przejechane 104 tyś km
- jakiej firmy wybrać?? nr katalogu: 71771575
dzięki za pomoc
także pamiętajmy świece co 40 tyś
pozdrawiam
-
Cytat:
Napisał
magazyn111 także pamiętajmy świece co 40 tyś
Jakie 40? Te świece wymienia się co 30tyś.km:!: Powszechną jest wiedza, że nie wolno przeciągać wymiany tych świec, bo może być drożej.
-
Też kupiłem zestaw rozrządu już i od kolegi Jata - Fiat ,drożej niż na portalu aukcyjnym ,ale te 100 parę złoty więcej nie zbawi mnie ,świece co max 30 tyś km ,a nie 40 jak zaznaczył Krówka . Sam mam auto z witaminką i lpg więc skracam serwis na co 12500 km i świece wychodzą co 25 tyś km (może to placebo ,może dla spokoju )
-
Witam
Póki co auto chodzi :)
znów jestem zadowolony i nie szukam innego samochodu :roll:
troszkę jeszcze nim pojeżdżę
pozdrawiam i dziękuje za pomoc
-
Czytam o oczom nie wierzę. 420 zł?!!! 08.01.2019 roku byłem za serwisie w Żorach w celu wymiany rzeczonego czujnika temperatury. Części (czujnik + kabelek) z robocizną 191,50.
-
Mi w ASO w Wejherowie podali ponad 1000 zł bo tylko i wyłącznie trzeba wymienić lusterko jako całość . Rozrzut jak widać jest spory ,zrobiłem w Gdańsku za ułamek tej sumy .
-
Korzystając że dzisiaj było w miarę ciepło wymieniłem czujnik na nowy.
Nowo zakupiony ma numer: 71753245
https://www.linkpicture.com/q/IMG_0379_1_1.jpg
Stary pewnie stracił szczelność i stąd problemy ze wskazywaniem poprawnej temperatury:
https://www.linkpicture.com/q/IMG_0371_1.jpg
-
Widzę że mnie to również czeka, co kilka dni temperatura się "zeruje" - brak wskazań, a jak zadziała to nie zmienia dynamicznie jak wcześniej, jakby czujnik stracił czułość. Marqo jakieś pułapki przy zmianie? Na co zwrócić uwagę?
-
Najwięcej problemu jest z bezinwazyjnym zdjęciem obudowy lusterka. Ja akurat robiłem to w południe gdy na zewnątrz było +12 stopni i ładnie świeciło słoneczko.
Zaczynałem odchylać od spodniej części, potem powoli zwalniały pozostałe zaczepy których w sumie jest 5, ale i nie ma co forsować na siłę...
https://www.linkpicture.com/q/IMG_0364_1_1.jpg
https://www.linkpicture.com/q/IMG_0365_1.jpg
Kolejny krok to odpięcie kierunkowskazu.
Potem wypchnąłem (od tyłu) szkło lusterka (korzystając z otworu po prawej stronie):
https://www.linkpicture.com/q/IMG_0367_1.jpg
Teraz trzeba odkręcić śrubę torx widoczną w otworze:
https://www.linkpicture.com/q/IMG_0368_1.jpg
Następnie będzie można odsunąć dolna cześć obudowy tak aby był dostęp do czujnika który już tu na zdjęciu mam wyjęty wraz z odizolowanym fragmentem wiązki ;)
https://www.linkpicture.com/q/IMG_0370_1.jpg
Ponieważ wymiana całego fragmentu wiązki do złącza nie jest prosta, ja odciąłem stary czujnik i przylutowałem nowy:
https://www.linkpicture.com/q/IMG_0372_1.jpg
https://www.linkpicture.com/q/IMG_0374_1_1.jpg
Potem obkurczenie koszulek...
https://www.linkpicture.com/q/IMG_0375_1.jpg
Następnie izolacja i wiązkę na swoje miejsce:
https://www.linkpicture.com/q/IMG_0377_1.jpg
Efekt końcowy to poprawna praca czujnika i lusterko w ogólnie bardzo dobrym stanie ;)
https://www.linkpicture.com/q/IMG_0378_1.jpg
-
Poszukaj na sieci, są filmy. Zatrzaski odpina się od strony szkła.
-
Cytat:
Napisał
krowka1978 Poszukaj na sieci, są filmy. Zatrzaski odpina się od strony szkła.
Ale aby to zrobić trzeba ściągnąć szkło, a ja mając doświadczenie ze 159 gdzie pękło przy próbie ściągnięcia wolałem dobrać się od tyłu ;)