hej. Zamierzam wymienić uszkodzony alternator. Zablokował się na amen. W punto 2014 1.4 8v z klimą Dam rade sam to zrobić od spodu na lewarku? Wymieniał ktoś czy nie paprać się pol dnia i oddać do mechanika? Widzialem wymiany z 1.2 i z gp.
To jest widok strony w wersji do druku
hej. Zamierzam wymienić uszkodzony alternator. Zablokował się na amen. W punto 2014 1.4 8v z klimą Dam rade sam to zrobić od spodu na lewarku? Wymieniał ktoś czy nie paprać się pol dnia i oddać do mechanika? Widzialem wymiany z 1.2 i z gp.
Odświeżę temat. Spokojnie damy rade samemu. Ważne alternator koło pasowe z odpowiednią ilością rowków, reszta będzie pasować. Nie trzeba odkręcać przewodów klimy, wystarczy podeprzeć od spodu miskę lewarkiem i odkręcić lewą łapę silnika (patrząc od przodu). Silnik ja odsunąłem do przodu dłuższym ściskiem stolarskim. Do dolnej śruby alternatora dostęp będzie dobry od gory. Wystarczy nasadka 13 i przedłużanie 7-10cm na 1/4cala i mala grzechotka. Alternator wyjmiemy spokojnie od dołu po podniesieniu auta. Resztę potrzebnych informacji w podobnych postach na forum. Powodzenia
To nie jest takie proste jak piszą w internetach (i nie da rady "w pół dnia" - stare Punto bez klimy tak się robiło).
Zależnie od wersji, rocznika, rurki mogą być nieco inne, tu krótsza o 1 cm, tam kolanko ma parę stopni inaczej gięcie wykonane (albo ktoś już "pomógł" i pogiął) i już jest blokada, nie masz ruchu.
Jedna ze sztywnych rur idzie dokładnie za alternatorem, jak się go odkręci, to chce się go położyć na tej rurce - nie robić tak, bo można rozszczelnić przyłącze (o-ring lub pęknie rurka).
Nawet jak się odkręci klimę od podstawy oraz odsuwa silnik do przodu (plus kombinacje góra-dół), to i tak rurka nadal przeszkadza i/lub dojdzie do jej nagięcia przy wyjmowaniu alternatora. Jedną z dróg jest zejście jakoś pod nieszczęsną rurkę, a dalej w stronę skrzyni i dopiero na ziemię.
http://fiatpunto.com.pl/topic56801.html
Do tego mogą się zerwać śrubki, korozja. Wtedy trzeba demontować podstawę klimy/alternatora (usuwanie zerwanych śrub na samochodzie, to katorga, lepiej w domu/garażu/piwnicy na stole rozwiercić itp.). Bez podstawy, alternator wychodzi/wchodzi od góry przy rozrządzie.
Co do alternatorów, to nieco tańsze zamienniki (np. "FAST") są raczej niepolecane. Regenerowane to loteria. Coś markowego będzie najlepsze w tym wypadku (np. DENSO).