To jest widok strony w wersji do druku
-
Ubytek płynu chłodzącego
Witam mam problem i chciał bym się dowiedzieć czy też tak koś miał.
- ok 19 tyś. poziom płynu spadł poniżej minimum, zadzwoniłem do ASO, dolałem 300 ml wody demineralizowanej i obserwować
- ok 22 tyś. poziom spada do minimum, pojechałem do ASO uzupełnili dolali ok. 200 ml tak powiedzieli i coś do sprawdzenia wycieków po 1000 km sprawdzali brak wycieków
- 24,5 tyś. poziom spada znowu ASO sprawdzają brak wycieków i miszczu twierdzi że się odpowietrza :D, uzupełnili płyn i powiedzieli brak wycieku
- 27 tyś. poziom na minimum pojechałem do ASO dali auto zastępcze, miszczu od razu on nie wie co, bo poziom jest taki jak nalał i wątpi że coś znajdzie
Jak mówiłem żeby dali papier, że mam co miesiąc i 3000 km dolewać 200- 300 ml płynu to nie chcą.
-
Poszukaj na forum, jak dobrze pamiętam był problem z opaskami zaciskowymi na przewodach do chłodnicy lubią popuszczać.
-
Jak otworzysz maskę to po lewej stronie jest gumowy wąż łączący chłodnice i silnik, na tych opaskach przy chłodnicy i przy silniku lubi cieknąć, włóż tam reke i pomacaj przy opaskach zaciskowych na wężu,a pewnie poczujesz, że cieknie tamtędy płyn chłodzący.
Ja tak miałem, dołożyłem opaski skręcane i problem minął.
-
Mi ten wąż po lewej od chlodnicy wymieniali na gwarancji