Ciężko działające szyby po wymianie na elektryczne

Moje pytanie dotyczy tego, czy po wymianie mechanizmów opuszczania tylnych szyb z manualnych na elektryczne jest normalne, że szyby działają bardzo ciężko? W przednich szybach po wypięciu z mechanizmu należy je trzymać, bo same opadają, natomiast w tylnych ręczne przesunięcie jest prawie niemożliwe. Robiłem już chyba wszystko - talk, wazelina, a także silikon w spray'u. Jest trochę lżej, ale ciągle tragicznie. Wiem, że przy manualach siła jest dużo większa, ale czy nie ma innych prowadnic do elektrycznych?

A w jaki sposób modyfikowałeś układ?

Powinieneś wymienić prowadnice, nie tylko mechanizmy.

Swoją drogą u mnie przy wymianie prowadnicy z przodu, szyba nawet po wyjęciu prowadnicy trzymała się na uszczelkach.

Wymieniałem całe mechanizmy, silniki łącznie z prowadnicami.

a części miałeś nowe, czy używane?

Używane, to chyba oczywiste. W całości przeczyszczone i przesmarowane. Same z siebie działają idealnie. Po wyjęciu uszczelki (tej bliżej słupka, którą da się wciągnąć, ta, która uszczelnia górną krawędź) szyba działa całkiem, całkiem.