To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
Tipo 2021 -
Mustanga podałem jako przykład, że tak mocny samochód elektryczny wcale dużo prądu nie zużywa. Jeśli elektryfikacja dojdzie do samochodów popularnych i ceny spadną , to chyba nie będziesz już przeciwnikiem takiego rozwiązania.
Cena Forda wydaje się wysoka ale benzynowa konkurencja o podobnych osiągach nie jest wcale tańsza. Alfa Romeo Stelvio 280KM kosztuje teraz od 239 tys.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Cytat:
Napisał
ŻuczekM zresztą lpg tez ma niższą akcyzę od benzyny
Lpg ma właśnie najwyższa akcyzę⌠sporo wyższa niż pb czy on⌠łupią na gazie ile się daâŚ
-
Oczywiście że nie będę przeciwnikiem ale coś mi się na to nie zanosi. Karani będą userzy aut spalinowych i to ich skłoni do zakupu. Może jestem konserwatystą ale dla mnie mentalnie nie do przejścia jest to że może mi gdzieś braknąć prądu i nie ma zmiłuj tylko laweta pomoc drogowa z ładowarką itp. Dla mnie wg takiego stanu technologii są to samochody do pracy i na zakupy-do domu i do kontaktu doładować. A nie że na wycieczkę tym mam jechać i planować postoje na ładowanie o ile się dopcham do ładowarki.
-
Baterie do samochodów elektrycznych tanieją z roku na rok. Za kilka lat zasięg samochodów elektrycznych zbliży się do zasięgu spalinowych i nawet w Polsce ładowarki będą na każdej stacji.
Jak wejdzie euro 7 to elektryki nie muszą być już droższe a i użytkowanie nie będzie żadnym wyczynem.
Obecnie trochę za wcześnie na główny samochód jako elektryczny chociaż przy wyższych mocach można brać pod uwagę hybrydę pług in. Elektryk może być jako drugi w rodzinie , typowo miejski wóz na kręcenie się po okolicy.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Auta elektryczne muszą być przede wszystkim tańsze. Tylko jeśli będą tańsze, to jak ktoś wcześniej napisał, również nie wyobrażam sobie planowania podróży z uwzględnieniem doładowywania. Oczywiście, w miarę upływu czasu, rozwoju technologii i ten problem z pewnością zostanie rozwiązany. W tej chwili elektryk to dalej towar raczej ekskluzywny. Jeszcze dwa lata temu nie myślałem o zakupie nowego auta z salonu, musiałem dostrzec, że zmiana starego auta co rok, czy dwa nie ma nawet ekonomicznego uzasadnienia w porównaniu z nowym Tipo w podstawie. Tylko za te 50k, nie dostanę żadnego elektryka. zza 82 można mieć ledwie "malucha" - Skodę CITIGO. Patrząc na to, że używane auta cieszą się popularnością, ciężko będzie nakłonić ludzi, by wydali x razy więcej kasy na elektryka.