Mam problem z tylnymi drzwiami. Ciężko chodzą na zawiasach. Czym nasmarować. WD było już w użytku. Ale jak było 2 stopnie ciepła to chodziły lżej. Proszę o pomoc
To jest widok strony w wersji do druku
Mam problem z tylnymi drzwiami. Ciężko chodzą na zawiasach. Czym nasmarować. WD było już w użytku. Ale jak było 2 stopnie ciepła to chodziły lżej. Proszę o pomoc
Pierwszy lepszy smar penetrujący ale nie WD bo ono się do tego nie nadaję
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
Ok. Myślę że w motoryzacyjnym powinno być. Dzięki za odpowiedź
Witam , ja właśnie używałem wd ale do początku jak kupiłem poprzedni kierowca nie otwierał tylnych drzwi na maksa (270stopni) i można było otworzyć tylko do 90 stopni tylko używałem wd codziennie i po trochu próbowałem otwierać więcej aj w końcu udało się otworzyć na maksa po tym już poszedł 'tawot'
Pozdrawiam
Już nawet zwykły olej silnikowy byłby lepszy niż WD.
Swoją drogą od kiedy zaczęły się te problemy? Może zawiasy są krzywe?
Witam
Koledzy i koleżanki ja mam już drugie ducato (pierwsze z 2008r a obecne z 2012) i w obydwu były problemy z zawiasami tylnych drzwi.
Walczyłem z problemem i śmiem twierdzić, że jeśli zawias już stawia opór to żadne oleje, wd40 itp nie pomogą. Tam jest ciężki dostęp i ciasne spasowanie i olej tam nie wniknie. WD40 jeśli pomoże to na krótko.
Jeśli pozostawi się uszkodzony zawias i na siłę będzie się otwierało drzwi to w końcu blacha drzwi wokół zawiasu się wyłamie (szczególnie jeśli uszkodzony jest zawias górny).
Podaję metodą pracochłonną ale rozwiązującą problem w 100% prawie za darmo. DOTYCZY ZAWIASÓW 180st
- demontujemy uszkodzony zawias,
- idziemy do kolegi który ma palnik acetylenowy lub propan-butan-tlen lub jeśli posiadamy takie narzędzie robimy naprawę u siebie,
- montujemy zawias w imadło, odpalamy palnik i grzejemy do czerwoności w miejscu w którym jest trzpień od zawiasu (środkowa część)
- np. kombinerkami kręcimy zawiasem - już po kilku obrotach zawias będzie działał płynnie (warto pokręcić w tę i z powrotem kilka razy tak aby cała rdza wypadła z zawiasu),
- czekamy aż zawias wystygnie, czyścimy, odtłuszczamy i malujemy porządnym podkładem (najlepiej sprayem)
- na znanym portalu aukcyjnym zamawiamy po kodzie koloru lakier w sprayu do swojego auta i po wyschnięciu podkładu malujemy kupionym sprayem zawias
- montujemy zawias i cieszymy się samodzielnie wykonaną naprawą
Jeśli ktoś chce aby problem nie powrócił to można w zawiasie nawiercić niewielki otwór (fi 3mm) o głębokości takiej aby sięgał trzpienia zawiasu. Otwór ten będzie służył do smarowania zawiasu w późniejszym czasie. Super smaruje się taki zawias oliwiarką do prowadnic pił łańcuchowych (rzadki olej wprowadzamy wtedy pod ciśnieniem) lub wd40.
Postaram się zrobić zdjęcie jak to wygląda u mnie i wstawię je po południu.
Koszt naprawy zawiasu wynika jedynie z zakupu farby podkładowej i farby w kolorze (koszt razem około 70zł). Farby takie starczają swobodnie na wszystkie zawiasy i jeszcze zostanie na jakieś zaprawki itp.
Załącznik 37012
Wrzucam zdjęcie zawiasu. Jest brudny bo często smaruje. Na czerwono zaznaczyłem miejsce które trzeba grzać palnikiem.
Załącznik 37023
Przez widoczny otwór cyklicznie wprowadzam rzadki olej lub WD40