Wycena szkody całkowitej przez ubezpieczalnie
Witam,
nie wiem czy piszę w odpowiednim dziale, ale mam nadzieje że to tu :)
Dwa tygodnie temu na osiedlowej drodze bus wymusił mi pierwszeństwo i uderzył w bok mojego samochodu powodując szkode całkowitą. Ubezpieczalnia wyceniła wartość samochodu na 16 000zł
Fiacik z 2007 roku, 1,4 tjet 150km z instalacją LPG stag, przejechane niecałe 200k km. Jak uważacie czy jest sens walczyć z ubezpieczalnią o podwyższenie wartości pojazdu? Generalnie samochód zadbany, kosztował mnie pół roku temu 19k zł no i wiadomo że trochę pieniędzy zdążyłem w niego włożyć liczyłem na wycene na poziomie 18-19 tys bo za tyle mniej więcej trzeba zapłacić za taki samochód i to bez lpg.