Croma vs Skoda vs Dacia vs Toyota - jak z prostotą?
Panowie i Panie,
Potrzebuję jakiegoś wozidła (trochę miasta, trochę trasy). Zależy mi na tym, żeby było to tanie w utrzymaniu i w miarę bezawaryjne. Z racji budżetu (10-12 tysięcy), wiem, że nie będzie to TOTALNIE bezawaryjny samochód, ale chciałbym też żeby był w miarę prosty w obsłudze (żeby serwisowanie go nie kosztowało kroci).
Wiem, że dobrze wypada pod tym względem Skoda, całkiem dobrze Dacia (prosta i tania), ale wpadł mi w oko…Fiat Croma (tani w zakupie, brzydki, niechciany, ale z fajnym wyposażeniem i niezniszczalnym 1.9 JTD). Ale jak ten samochód wypada pod kątem prostoty obsługi? Jest w miarę OK, czy to poziom skomplikowania Toyoty czy innej Mazdy?
Będę bardzo wdzięczny za pomoc!