To jest widok strony w wersji do druku
-
Cytat:
Napisał
adam01 A jak to jest z samochodem zastępczym? Jeszcze nie korzystałem z takiej opcji hehe
Przy szkodzie z OC sprawcy samochód zastępczy przysługuje zawsze. Nie jest istotne, że posiadasz ich pięć. Ważne że nie możesz w danej chwili korzystać z tego, który jest uszkodzony. Auto zastępcze (w Twoim przypadku) możesz mieć od dnia zaistnienia szkody, do momentu otrzymania wyceny szkody, plus okres naprawy. Ten ostatni liczy się jako czas niezbędny na zakup części zamiennych, wykonanie naprawy z uwzględnieniem czasu schnięcia powłok lakierniczych. Samochód zastępczy możesz uzyskać od ubezpieczyciela sprawcy (likwidator szkody), ASO, lub warsztatu naprawczego (oni wystawią fakturę likwidatorowi szkody), z wypożyczani (wtedy Ty otrzymaną fakturę przedstawiasz ubezpieczycielowi, żądając zwrotu kosztów). Można też skorzystać z najmu prywatnego (od znajomego, kumpla, szefa, szwagra), wtedy spisujesz umowę najmu (musi być określona stawka dzienna, nieprzekraczająca średnich cen w wypożyczalni).
Cytat:
Napisał
kartonik Przy takiej usterce zderzaka, to można cały czas jeździć dopóki nie przyjdzie zderzak do ASO
Można, ale wystarczy, że ubezpieczyciela poinformuję, że bagażnik się nie zamyka, co uniemożliwia normalne korzystanie z samochodu i mam podstawę do korzystania z auta zastępczego.
-
Cytat:
Napisał
hak64 Można, ale wystarczy, że ubezpieczyciela poinformuję, że bagażnik się nie zamyka, co uniemożliwia normalne korzystanie z samochodu i mam podstawę do korzystania z auta zastępczego.
Czuję tu ukryty podtekst. Sugeracja poświadczenia nieprawdy?
Co do "udało ci się" - udać to się może zajść w ciążę. Swoich spraw dopilnowuję do samego końca, aby było na tip top. Jeżeli ktoś nie interesuje się stanem postępowania regresowego, to jego brocha i problem.
To odnośnie poniższego
Cytat:
Napisał
hak64 Jeśli uważasz, że narażanie kogokolwiek na utratę zniżek nie jest be, to nie mamy o czym rozmawiać. Tobie udało się nie stracić zniżek po likwidacji szkody z AC i regresie na ubezpieczyciela sprawcy, ale twierdzenie "Najlepiej auto robić ze swojego AC (bądź swojego OC z odpowiednią opcją w pakiecie) z regresem do OC sprawcy". jest właśnie nadużyciem, błędnym przekonaniem o braku ryzyka. Co już zresztą udowodniłem.
Podtrzymuję moje twierdzenie, czy Tobie się to podoba, czy nie:!: Dla mnie jest to najlepsze rozwiązanie:!: Nikomu nie każę robić tego samego, ale widzę nawet sugestia specjaliście się nie podoba. Nie zrzucaj tego na "udało się", nie obchodzi mnie to, że jakiś ubezpieczyciel może kantować, czy cokolwiek, że Twojemu znajomkowi polecieli po zniżkach - jeżeli o jednostkowych przypadkach w moim kierunku się wypowiadasz, to w takim razie znajomek takim nie jest? Ludzie w firmach nie są nieomylni i trzeba interesować się swoimi sprawami:!: Odpukać, jeżeli coś się stanie, to będę robił z własnych ubezpieczeń z regresem, mam gdzieś użeranie się z firmami krzak (lud płaci przysłowiowe grosze, ma w dupie jakość późniejszej obsługi poszkodowanego).
Cytat:
Napisał
hak64 Wyjaśnij mi jeszcze o jaką opcję w pakiecie OC ci chodziło.
Podpis zobowiązuje. Nie wiesz jakie możliwości oferują ubezpieczyciele? O nie, fachowcom takich rzeczy dopowiadał nie będę.
A tu coś do poczytania, od mądrzejszych ode mnie, w szczególności opisane są przypadki nowych aut:!:
https://superpolisa.pl/faq/ubezpiecz...ze-swojego-ac/
https://www.axadirect.pl/ubezpieczen...z-ac-auta.html - nie jest to reklama, z firmą nie mam nic wspólnego:!:
-
Cytat:
Napisał
krowka1978 nie obchodzi mnie to, że jakiś ubezpieczyciel może kantować, czy cokolwiek,
Ale może obchodzić, tych którym doradzasz to swoje "najlepsze rozwiązanie". Nie wspomniałem jeszcze, że ubezpieczyciel pomniejsza wartość przedmiotu ubezpieczenia o kwotę odszkodowania. Przykład "Niestety (naiwniak ze mnie) zamiast odnaleźć Wartę i z nią procedować dalej, poleciłem likwidację szkody z mojego AC w PZU z regresem do Warty. Po karkołomnych próbach skontaktowania się z likwidatorem szkody, w końcu dowiedziałem się, że moją polisę AC pomniejszono o koszt likwidacji szkody".
Cytat:
Napisał
krowka1978 Podpis zobowiązuje. Nie wiesz jakie możliwości oferują ubezpieczyciele?
Napisałeś: "Najlepiej auto robić ze swojego AC (bądź swojego OC z odpowiednią opcją w pakiecie) z regresem do OC sprawcy". Więc nie wykręcaj się sianem, tylko wyjaśnij jaka opcja w pakiecie ubezpieczenia OC, umożliwia likwidację szkody z regresem na ubezpieczyciela sprawcy?
Życzę powodzenia.
-
Cytat:
Napisał
hak64 Napisałeś: "Najlepiej auto robić ze swojego AC (bądź swojego OC z odpowiednią opcją w pakiecie) z regresem do OC sprawcy". Więc nie wykręcaj się sianem, tylko wyjaśnij jaka opcja w pakiecie ubezpieczenia OC, umożliwia likwidację szkody z regresem na ubezpieczyciela sprawcy?
Życzę powodzenia.
nie chce mi się pisać, informacja poniżej
https://www.mfind.pl/akademia/abc-li...widacja-szkod/
Mój błąd jest taki, że z rozpędu wyskoczyłem z opcją w OC. Nie siedzę w ubezpieczeniach i czasem skojarzenia z opcjami wpadają.
Cytat:
Napisał
hak64 Ale może obchodzić, tych którym doradzasz to swoje "najlepsze rozwiązanie". Nie wspomniałem jeszcze, że ubezpieczyciel pomniejsza wartość przedmiotu ubezpieczenia o kwotę odszkodowania. Przykład "Niestety (naiwniak ze mnie) zamiast odnaleźć Wartę i z nią procedować dalej, poleciłem likwidację szkody z mojego AC w PZU z regresem do Warty. Po karkołomnych próbach skontaktowania się z likwidatorem szkody, w końcu dowiedziałem się, że moją polisę AC pomniejszono o koszt likwidacji szkody".
Jeżeli ktoś podpisał taką umowę, to czego oczekuje? W moich umowach nie mam pomniejszenia wartości o wypłaconą kwotę odszkodowania, wkładu własnego, ale za to opłata za polisę wyższa - umiem liczyć. Swoją drogą jest możliwość dobezpieczenia tej utraty, ale po co to robić w regresie? Co więcej w regresie wszystko wycofuje się na poziom 0, więc o co Ci chodzi? Jeżeli powołujesz się na przykład PZU, to właśnie tu mi i innym w rodzinie "udaje się". Interesuje mnie jak zakończyła się sprawa, a nie początkowy wycinek tkliwej historii wyciągniętej z internetów jakiegoś ludzia, który nie potrafi poradzić sobie z sytuacją. Jeżeli już cytujesz, to proszę o dalszy ciąg.
Teraz pytanie. Z OC w przypadku np. auta 8 miesięcy dostaniesz kwotę fakturową przy całkowitym zniszczeniu? W podlinkowanych artykułach jest garść dość ciekawych informacji, których nie przytoczyłeś, między innymi ta, że z OC jest wartość rynkowa pojazdu, a nie fakturowa. Co więcej w moim przypadku, też przez to więcej płacę, ale mam zapewnioną wartość auta przez rok z dnia ubezpieczenia auta, a nie wartość rynkową. Kosztuje mnie to mniej, niż strata rynkowa w razie kasacji. Oczywiście przez pierwszy rok życia auta obowiązkowo była wartość fakturowa.
Jeszcze jedno, myślisz, że tak trudno znaleźć źródełko opowiastki?
https://www.money.pl/forum/ac-z-regr...-t2039133.html
Zapomniałeś dopisać z jakiego okresu pochodzi cytat 2010-01-12 14:43, żenada... Sprawa była ewidentnie do naprostowania, kwestia wyjaśnienia, ale widać za trudne dla autora posta, wybrałeś najfajniejszy fragmencik wypowiedzi, aby tylko Twoja teoria była podtrzymywana:?: Lepiej takie rzeczy wyjaśnia się z własnym ubezpieczycielem, niż użera o przysłowiową kasę z OC przeciwnika - to tyle w kwestii dopilnowania spraw na tip top. Swoją drogą GP też robiłem z AC w PZU z regresem do OC sprawcy w 2010 roku :cool:
-
Cytat:
Napisał
krowka1978 Niestety to Ty wykręcasz się sianem.
Teraz dałeś popis umiejętności czytania ze zrozumieniem. Nie widzisz różnicy pomiędzy zapisem w umowie, a umową pomiędzy ubezpieczycielami - BLS jest porozumieniem ubezpieczycieli. Nie ma tam żadnych dodatkowych zapisów w umowie OC, bo te reguluje ustawa. W poście z 09. 03 napisałem: "Szkodę spowodowaną przez innego, ubezpieczonego użytkownika drogi, likwiduje się zgłaszając do ubezpieczyciela sprawcy, lub własnego (o ile pomiędzy ubezpieczycielami została zawarta umowa BLS /bezpośrednia likwidacja szkód/), ale nadal jest to szkoda z OC".
Cytat:
Napisał
krowka1978 Teraz pytanie. Z OC w przypadku np. auta 8 miesięcy dostaniesz kwotę fakturową przy całkowitym zniszczeniu?
Wyceny wartości szkody dokonuje się na dzień jej zaistnienia, tak więc w przypadku szkody z OC wypłacone odszkodowanie będzie mniejsze, niż koszt zakupu auta. Przy szkodzie z AC także (chyba, że zawarto umowę ubezpieczenia z ochroną wartości).
Miłego dnia.
-
Cytat:
Napisał
hak64 Teraz dałeś popis umiejętności czytania ze zrozumieniem. Nie widzisz różnicy pomiędzy zapisem w umowie, a umową pomiędzy ubezpieczycielami - BLS jest porozumieniem ubezpieczycieli. Nie ma tam żadnych dodatkowych zapisów w umowie OC, bo te reguluje ustawa. W poście z 09. 03 napisałem: "Szkodę spowodowaną przez innego, ubezpieczonego użytkownika drogi, likwiduje się zgłaszając do ubezpieczyciela sprawcy, lub własnego (o ile pomiędzy ubezpieczycielami została zawarta umowa BLS /bezpośrednia likwidacja szkód/), ale nadal jest to szkoda z OC".
Wyceny wartości szkody dokonuje się na dzień jej zaistnienia, tak więc w przypadku szkody z OC wypłacone odszkodowanie będzie mniejsze, niż koszt zakupu auta. Przy szkodzie z AC także (chyba, że zawarto umowę ubezpieczenia z ochroną wartości).
Miłego dnia.
Czasem wyjdzie mi jakiś popisik z powodu niedoczytania, dziękuję za uznanie. Skąd wiesz, że w czymś nie widzę różnicy? Szybciej wnioski wyciągasz niż ja :smile: Niestety czasem mam tendencję do czytania po łebkach, ku radości przeciwników, też się cieszę ;-)
W międzyczasie poprawiałem posta, nie widząc Twej odpowiedzi - nie podpierałem się nią, przy okazji znalazłem źródełko cytowanego tekstu, całkiem "świeżego".
Zatem co jest korzystniejsze w przypadku dobrze zawartej umowy AC przy nowym, czy kilkuletnim samochodzie? Ochłapy z OC, czyli kilka/kilkanaście tyś. PLN mniej? Nie musisz odpowiadać.
Dość ciekawe jest to, że nie przedstawiłeś sam z siebie żadnych plusów robienia z AC, a te jednak bezapelacyjnie są:!: Za to minusy z rękawa, czyli między innymi odwołanie do tekstu z 2010 roku...
Patrzę na to, co jest korzystniejsze dla mnie, a użeranie się z OC sprawcy w szkodach materialnych korzystne dla mnie nie jest. Tak się składa, że w moim przypadku na liście BLS nie widnieje żadna z firm, z którą miałem do czynienia w szkodach.
Każdy robi jak uważa.
-
Byłem w ASO zrobili foty wyślą kosztorys do pzu. Będą wnioskować wymianę zderzaka, zobaczymy teraz co pzu zrobi.
-
Cytat:
Napisał
krowka1978 Czasem wyjdzie mi jakiś popisik
. Weź wrzuć na luz, napij się herbatki, zrób parę kółek wokół domu, a jak Cię ponownie najdzie ochota na polecanie "najlepszych" rozwiązań, to powtórz czynności...
Ja niestety nie mam czasu na udowadnianie wyższości świąt Bożego narodzenia, nad Wielkanocnymi, tak więc możesz uznać, że wygrałeś walkowerem...
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
adam01 Będą wnioskować wymianę zderzaka, zobaczymy teraz co pzu zrobi.
Zaakceptuje.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
krowka1978 Za to minusy z rękawa, czyli między innymi odwołanie do tekstu z 2010 roku...
Polecam lekturę raportów rzecznika finansowego w sprawie skarg na likwidację szkód komunikacyjnych z ostatnich lat...
-
Cytat:
Napisał
hak64 Weź wrzuć na luz, napij się herbatki, zrób parę kółek wokół domu, a jak Cię ponownie najdzie ochota na polecanie "najlepszych" rozwiązań, to powtórz czynności...
Wybacz, ale nie będziesz mi pisał co mam robić. Jeżeli będę chciał robić kółeczka, cokolwiek, to z własnej woli, nie z Twojej - tak się składa, że niczego nie masz prawa mi narzucać, a taki jest ton Twojej wypowiedzi, jak i również ja nie mam prawa narzucać czegokolwiek innym ludziom. Mam takie samo prawo do wyrażenia opinii jak Ty. Co więcej owe opinie nie muszą być ze sobą zgodne.
Cytat:
Napisał
hak64 tak więc możesz uznać, że wygrałeś walkowerem...
Nie wiedziałem, że w jakimś współzawodnictwie uczestniczę, dopiero teraz informujesz?
-
-
Cytat:
Napisał
hak64 Polecam lekturę raportów rzecznika finansowego w sprawie skarg na likwidację szkód komunikacyjnych z ostatnich lat...
Teraz piszesz do rzeczy w temacie, a nie cytujesz czyjeś "wypociny" z 2010, w trywialnej sprawie. Owe skargi obejmują wszystkie zabawy, w tym jazdy z OC, w tym niechęć do płacenia za auto zastępcze. Swego czasu, czyli w 2010 roku, trochę tego i owego czytałem, żeby nie być oszukanym jako poszkodowany. Tamte lata pod tym względem były dość "ciekawe". Punkt widzenia zmienia się w momencie zmiany punktu siedzenia. Na totalnego ciemniaka i ignoranta nie trafiłeś, o swoje umiem jeszcze zadbać, co też z powodzeniem uczyniłem. Jako, że wystąpił u nas rok 2010, więc
https://rf.gov.pl/files/3089__5221__...a_rok_2010.pdf
Jeżeli nic o OC tam "nie ma", to co jest?
Na 91 stronie otrzymał wyróżnienie mój, wspomniany gdzieś powyżej, ulubieniec. Towarzystwo swoją drogą miał wtedy zacne, w tym drugą firmę z fragmentu zacytowanej wypowiedzi, do której to nie zgłosił się poszkodowany :tongue
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
hak64 Zaakceptuje.
W tym przypadku nie trafiło na firmę krzak, ku radości poszkodowanego. Teraz pozostaje sprawa jakości naprawy :tongue
Albo się uda, albo nie, czyli lakier będzie się trzymał, albo nie - u mnie było to drugie przy trzeciej szkodzie :tongue
-
Cytat:
Napisał
Szary83
-
krowka1978 - zluzuj gumę w majtach. Jesteś jedną z osób, która skutecznie zniechęca do częstszego odwiedzania tego forum. Serio - czasem lepiej nie napisać nic, niż robić to co Ty robisz co jakiś czas w różnych tematach.
-
Tak to jest, gdy wybiórczo podchodzi się do tematu i nie ujawnia ciemniejszej strony spraw, które samemu się promuje. Z OC były i są problemy. Problemy regresowe AC idzie wyjaśnić w pokojowy sposób bez szkody dla siebie. Ubezpieczycielowi nie chodzi o to, aby udupić swojego klienta, szczególnie, że kasa będzie się zgadzać - nie ma nic gorszego niż go do siebie zrazić.
-
Cytat:
Napisał
krowka1978 Tak to jest, gdy wybiórczo podchodzi się do tematu i nie ujawnia ciemniejszej strony spraw, które samemu się promuje.
Mówisz o sobie?
Bo może jeszcze dorzucę parę ciekawostek.
Czy każda polisa AC gwarantuje naprawę w trybie serwisowym?
Czy korzystając z AC, zawsze naprawy dokonuje się w oparciu o części oryginalne?
Czy każda polisa AC umożliwia korzystanie z samochodu zastępczego?
Czy holowanie uszkodzonego auta nie jest czasem w jakiś sposób ograniczone (np. limit km)?
Czy z AC można liczyć na zwrot kosztów parkowania i zabezpieczenia uszkodzonego auta?
Czy wartość przedmiotu ubezpieczenia nie ulega zmniejszeniu po likwidacji szkody z AC?
Czy Ubezpieczyciel pokryje z AC koszty dodatkowe (np. badanie techniczne po naprawie)?
Jeśli tego nie napisałeś promując "najlepsze rozwiązanie", to właśnie z powodu wybiórczego podejścia i nieujawniania ciemnej strony sprawy!
Pa!