Moment dokręcania tej śruby stozkowej to 40 - 50 Nm
To jest widok strony w wersji do druku
Moment dokręcania tej śruby stozkowej to 40 - 50 Nm
Dzień dobry panowie i panie.
Właśnie zakupiłem nowego fiata Tipo.
W moim przypadku 1 wymiana oleju będzie przy 1000 km + wymiana korka z magnesem.
Zleje olej i wyślę zdjęcia czy coś tam ciekawego znajdę.
Do usłyszenia za ok. 10 dni :)
Nie mogę doczekać się już zdjęcia korka z magnesem :-)
na mam 13tys km i za kilak dni jadę na ferie do Sopotu.
Po powrocie pewnie bwdzie z jakies 14500km. Pojadę na pierwszy przegląd... i tez jestem ciekaw co będize na magnesie. mam nadzieję ze nie połowa panewek :) :)
A masz taki korek?
Wiem, ze w silnikach 1.4 nie ma takiego korka w oryginalnym montazu, stad moje pytanie ;)
Proszzzzzz.... https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...644f1613de.jpg
Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka
1. Fabryczne honowanie cylindrów
2. Warstwa adaptacyjna panewek
3. Pozostałości po obróbce mechanicznej pozostałych elementów
4. Itd..
To wszystko przy docieraniu trafia do oleju i cały czas krąży - filtr wyłapuje większość, ale nie wszystko. Tak, tak. Nowoczesne silniki także się docierają. Nie jest to takie intensywne jak w starych konstrukcjach, ale nadal ten proces występuje.
A dlaczego producent nie zaleca wymiany po 1000, 2000 czy 5000 km? Po pierwsze źle to wygląda w papierach. Panie, w Skodzie nie trzeba, a w Fiacie tak? Druga sprawa to same oczekiwania klientów, czyli małe koszty międzyprzeglądowe. Trzecia sprawa to zyski serwisów. Po co to ma jeździć 500 tys. km? Zdechnie przy 200 tysiącach, w międzyczasie zarobi się na naprawach, oleju (bo źle ułożony silnik zawsze żre go więcej od właściwie dotartego) ni i w końcu typ przyjdzie po nowe auto.
I tak biznes się kręci.
Przynajmniej ja nie kwestionuje wymiany oleju po 1-3kkm tylko bajki wypisywane przy okazji.
https://youtu.be/nMUFT-ow7tI
No akurat honowanie jest robione po to aby takie zostało anie się wytarło przy docieraniu.
no ale teraz tak poważnie;
po zakupie tipotoka ( maj 2020 ) myslalem nad wymianą oleju ale dałem sobie spokoj - szybko to przelecialo, nie bylo okazji, blebleble... jest w tech chwili 13tys km.
Za kilka dni jedziemy na ferie i do 16.01 pewnie machnę z 1500km.
Potem umawiam się na pierwszy przegląd.
W miedzyczasie robilem parę razy dolewki oleju - w tym celu kupilem motula. Zuzycie ok 0,1l/1000km.
Poważnie uważacie że fakt braku wymiany oleju po tych pierwszych 2-5tys km negatywnie wplynie na kondycję silnika w przyszlosci?
Nic mu nie będzie, tylko zmieniaj olej nie rzadziej niż co 15000km/1rok i będzie git.