Tipo 1.4 z LPG przebieg 35600 km.
Dzisiaj podczas normalnej jazdy (~110km/h) zaczął migać check engine.
Silnik nierówno pracuje (wręcz momentami szarpie), stracił moc.
Na LPG i NoPb to samo.
Jakieś podejrzenia?
P.S. Dziś odwożę do ASO...
To jest widok strony w wersji do druku
Tipo 1.4 z LPG przebieg 35600 km.
Dzisiaj podczas normalnej jazdy (~110km/h) zaczął migać check engine.
Silnik nierówno pracuje (wręcz momentami szarpie), stracił moc.
Na LPG i NoPb to samo.
Jakieś podejrzenia?
P.S. Dziś odwożę do ASO...
Mrugnięcia oznaczają, że błąd się pojawia i znika (w razie ustąpienia awarii kontrolka gaśnie). Bez podpięcia pod komputer to wróżenie z fusów.
Lpg fabryka czy dokładane?
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
LPG Tartarini z ASO.
Podpięli pod komp i nie wiedzą...
Będą dzwonić.
Pytasz a wiesz... ;)
Jesteś z Chorzowa więc oszczędź sobie i autku zmartwień i jedz do AGŚ Katowice, chyba że to wiekszy problem typu remont silnika ale to chyba spece z ASO powinni wyczaić
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Do którego serwisu odstawiłeś ?
TUR Bytom.
Mam z nimi złe doswiadczenia. W robocie serwisowalismy służbowe fiaty tam.
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
A ja nie mam lpg a sytuacja z dzisiaj rana wyglada tak ze po odpaleniu po ok 5 sek zaczela migac kontrolka silnika. Po minucie sama zgasla. Auto jezdzi normalnie... Ktos tak mial? W pon oczywiscie serwis ale moze komus przy podobnej sytuacji juz zczytywali bledy.
Ja tak miałem 2 razy i zawsze ten problem się pojawił jak zapaliłem tipka tylko na chwilę i gdy był jeszcze na tak zwanym ssaniu go zgasiłem. Po ponownym uruchomieniu np: po 2-óch dniach problem z migającą kontrolką się pojawiał. Byłem z tym problemem w serwisie i powiedzieli mi że przez chwilę był przerwa w zapłonie na którymś cylindrze. Teraz nigdy nie gaszę tipka póki ssanie działa i już problemu z kontrolką nie mam. Mam nadzieję że w miarę jasno opisałem moją sytuację???
Dzwonili: brak kompresji na 2 cylindrze, przyczyny nie znają.
Ściągają głowicę.
No spoko. W poniedzialek podjade i zobacze jaki u mnie blad wyskakuje. Mam przejechane 12.000 i gazu nie mam wiec wlasnie dlatego sie zastanawiam bo na gazie pare problemow bylo u innych. Auto mega dbane a tu zonk
Sam miałem założyć taki temat..
W czwartek około 6 rano, minus 4 stopnie, odpalam tipolota, po chwili miga czek. Przez około 10 sekund migał - zgasiłem - odpalam ponownie i do tej pory się nie zaświecił.
1.4 BEZ lpg, 2018, przebieg 5300km
W przyszłym tyg chyba podjadę do ASO..
Informuj na bieżąco kolego to sie dowiemy wiecej. Ale u mnie gazu brak a wlasnie pare osob juz mamy co migajacy po odpalenkiu mieli i narazie niby cisza a to moze ten sam problem tylko ze wyjdzie pozniej niz u tych z gazem.
Nie znają... Jak LPG z ASO to może być poważnie i tak jak kolega napisał - tylko AGŚ Katowice a nie żadne, nawet najlepsze ASO bo jak ktoś się nauczy zakładać gaz dobrze to przechodzi na swoje - wystarczy garaż a mechanik raczej takowy posiada;) Ty nie możesz jechać do poleconego gazownika bo LPG z ASO poblokowane, więc tylko tam, zwłaszcza z Chorzowa to rzut beretem.
Czyżby kolejny silnik uszkodzony przez instalację LPG?
Fafikdog w którym salonie kupowałeś Tipeła? czy instalację LPG zakładali w ASO, czy wysyłali do AGŚ w celu założenia?
No jak juz sie mleko rozlało to nie AGŚ tylko najpierw remont silnika a potem ewentualnie jak zostawi sie gaz to regulowac i dbac w dobrym serwisie LPG
Jakis serwis z Bytomia wysyla do AGŚ ale to chyba ten drugi, nie Tur Bytom
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Bardzo mnie to ciekawi czy mnie to takze spotka, bardzo dbam o ta instalcje wiec jesli tak bedzie to uznam ze Tipo do gazu sie nie nadaje, a silnik jest tylko jakąś marną kopią tego sprzed lat. Na razie krecimy kilometry i zobaczymy co dalej
WTF is AGŚ?