Nie o prędkość tu chodzi, doczytaj.
To jest widok strony w wersji do druku
Hahahaha i to ma sens wchodzę w ten biznes :coolguy: Morał z tego jest taki: nie dajmy się Panowie i Panie nabijać w butelkę z wodorem tudzież azotem :piwko:
A tak poważnie to sądzę że po takim zabiegu w silniku z przebiegiem 200K lub większym mogą niestety pojawić się jeszcze większe nieszczelności niż te które mamy. Tak więc pozostanę przy starej metodzie, ekspresówka i gaz do dechy.
Osad węglowy niczego nie uszczelnia, jest porowaty i co najwyżej zatyka mniejsze dziury.
Nie ma lepszego sposobu na pozbycie części osadów bez rozbierania silnika.
A przy okazji: Łysy jednak znowu lekcji nie odrobił, a ja nie oglądałem uważnie. Chemia, za moich czasów na poziomie ostatnich klas szkoły podstawowej. Pytania kontrolne:
- jak spalało się to co wytworzyła maszynka Łysego?
https://youtu.be/5W5CRI3YBIs?t=261
- jak spalał się gaz z "maszyny do wodorowania"?
https://youtu.be/5W5CRI3YBIs?t=658
(proponuję zmniejszyć prędkość odtwarzania)
Wybuchowo spala się mieszanka wodoru z powietrzem albo tlenem, przy niskiej ilości tlenu w otoczeniu wodór pali się tak:
https://youtu.be/wsFAN1iT4aA
Tak więc cała ta zabawa sprowadza się do wybuchowego wytworzenia w cylindrze wody, zaś wzrost temperatury spalania ma niewielkie znaczenie dla skuteczności procesu. Powiem tak: w komorze spalania wybuchy zdarzają się co chwilę, aczkolwiek nie czuł bym się komfortowo dostarczając do cylindra mieszankę wybuchową o nieznanym składzie i i parametrach (punkt zapłonu, temperatura spalania itp). Pytanie ile tej mieszanki wybuchowej (wodór plus tlen) jest dostarczane (litrów na godzinę), i jaki to procent w stosunku do normalnej pracy tego silnika.
Opel Blitz, podstawa transportu Wermachtu, miał w instrukcji dokładnie opisaną procedurę "polowego czyszczenia silnika z nagarów i osadów". Powiem tyle że autor instrukcji nie przewidywał używania wytwornicy wodoru.
Witam.
Proponuję obejrzeć ten film:
https://www.youtube.com/watch?v=5W5CRI3YBIs
Myślę, że sporo wyjaśni....
Pozdrawiam.
a podczas spalania benzyny czy ON.... to tylko CO2 i NOx (sladowo) powstaja...a co sie dzieje z wodorem zawartym w weglowodorach?? całe życie myślałem że też powstaje tlenek wodoru zwany wodą... kurcze całe życie żylem w błędzie.... :roll:Cytat:
Napisał ata;
A sie czepił!
Oczywiście że w procesie spalania paliw płynnych zawsze powstaje woda. Oraz tlenek i dwutlenek węgla.
Dobrze, to teraz inna zagadka: dlaczego podczas pracy silnika katalizator robi się cieplejszy niż niż kolektor wylotowy?
Zasadniczo jest to temat na dłuższą dyskusję. Z praktyki "garażowego rozbieracza silników" powiem ze silniki zasilane LPG są "czyste" (komory spalania i tłoki), a diesle są "brudne". Najczystsze są silniki w których padła uszczelka pod głowicą, ale tylko na tych cylindrach gdzie chłodziwo dostawało się na tłoki.
Wnioski?
nie, nie proponuję psucia upg! Po prostu nie należny przesadzać z dbałością o "czystość" silnika, i nie warto dawać się naciągnąć na przeróżne "patentowane metody czyszczenia silnika od środka".
Jeśli ktoś odczuwa nieodpartą potrzebę "wyczyszczenia tłoków", to ćwierć litra wody zrobi to samo co "metody patentowane" za ułamek kosztów. Byle używane z umiarem, bez przesady.