To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
usunięcie DPF -
usunięcie DPF
Cześć, dzisiaj w "Motorze" przeczytałem informację o tym że ustawodawca przymierza się do karania za wycinanie filtrów DPF. W związku z tym chciałem przestrzec tych którzy jeszcze wahają się - by nie usuwali DPFa. Sam kiedyś rozważałem taką opcję lecz nauczyłem się jeździć z filtrem. Na obecnym etapie badań, problematyczne wydaje się stwierdzenie usunięcia DPFa jeśli usługa zrobiona jest fachowo jednak po wprowadzeniu nowych limitów zadymienia i badania na wzór niemiecki - lepiej wstrzymać się z tą "inwestycją". Jeśli już ktoś usuwa DPF - to powinien zachować wkład a nie oddawać go w zakładzie który później zarabia podwójnie - raz za usługę, drugi raz za sprzedanie wkładu. Druga sprawa to to że jak widzę jeżdżące kominy, zostawiające za sobą chmurę czarnego dymu to krew się we mnie burzy - przecież my to później wdychamy. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia - jeśli ktoś ma w rodzinie chorego na raka ten wie o czym mówię i argumentacja że trują nas też inne rzeczy jest nie na miejscu. Przepraszam za średnio techniczny post.
-
Oczywiście masz rację. Tylko ze swojej strony pragnę dodać, że za kopcenie diesla nie zawsze odpowiada tylko i wyłącznie usunięty DPF/EGR. Przeważnie kopcenie spowodowane jest jakąś niesprawnością silnika lub awarią osprzętu. Czasem nakłada się parę czynników. Oczywiście może się zdarzyć, że ktoś zlecił usunięcie ekologii z pojazdu, a tuner wykonał modyfikację niefachowo. Może się także zdarzyć, że ktoś ma zainstalowaną fabrycznie ekologię, a mu auto kopci, bo akurat awarii uległo coś innego. Także powodów złego stanu rzeczy może być wiele i jestem daleki od przyjmowania, jak to robią różne gazety motoryzacyjne, że jak diesel kopci, to ŁO PANIE na pewno ma usunięty DPF/EGR. Świadczy to w znacznym stopniu o ignorancji i niewiedzy osoby szafującej takimi opiniami. Każdy przypadek jest indywidualny i nie należy generalizować. Znam osoby, które mają w swoich autach wyciętą ekologię i im auta nie kopcą wcale, a znam też takie, którzy mają wszystko na miejscu a po dodaniu gazu chmura dymu (Renault 2.2dci) i mechanik nie wie dlaczego tak się dzieje.
Nie generalizujmy!
-
Pamiętaj że za kopcenie odpowiada też wiele innych czynników temat ważny ale inny dział
-
To, że diesel nie kopci nie znaczy że nie truje. Niestety, ale cząstki stałe pm2,5 czy NOx nie jest widoczne dla człowieka. Wycięcie dpf powoduje, że mnóstwo cząstek pm2,5 niewidocznych gołym okiem dostaje się do atmosfery. Cząstki te są bardzo szkodliwe bo przez pęcherzyki płonę mogą dostawać się do krwioobiegu. Do cząstek pm2,5 zaliczają się czaszki sadzy. Jednak sadza może łączyć się że sobą lub z innymi pierwiastki. Nie sprawny diesel emituje sporo cząstek sadzy, jednak paradoksalnie w kopcacym dieslu może być mniej szkodliwych cząstek pm2,5 niż w zdrowym aucie z wycięty dpf z uwagi na łączenie się cząstek sadzy.
Zaślepieniem EGR powoduje, że silnik nie może skutecznie usuwać NOx. I kolejny syf trafia do atmosfery.
To, że was diesel nie dymi, nie oznacza że nie truje. Żeby nie było tak różowo to niezależne badania pokazuje, że diesel z DPF emituje mniej cząstek stałych niż benzyna z bezpośrednim wtryskiem paliwa.
Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka
-
Potwierdzam wystarczy przeglądać katalogi diesel np 98 a benzyna emituje na poziomie 120-132