Ulysse I - Problem ze sprzęgłem/skrzynią ?
Witam.
Posiadam skrzynie BE4 (z PSA?) ze sprzęgłem na linkę w bliźniaku Ulysse I, Lancii Zeta, w styczniu tego roku (jakieś 10-12kkm temu), wymieniano sprzęgło ponieważ już się ślizgało, a pedał chodził bardzo ciężko.
Pierwsze wrażenie po zmianie - bajka, pedał chodził tak lekko że bałem się że dziurę w podłodze wywalę, z czasem było coraz ciężej, a gdy pojawiły się konkretne temperatury na zewnątrz (być może zbieg okoliczności) tak powyżej 28st + na gorącym silniku, zaczęły się problemy. Efekt jakby się naciągnęła linka, 1, 2 i wsteczny wchodzą z bardzo dużym oporem lub po prostu nie wchodzą (na pracującym silniku, na zgaszony idealnie), a jak zgasiłem silnik wrzuciłem np. 1 odpaliłem to delikatne popuszczenie pedału sprzęgła już "kulało" samochód, więc tutaj wg mnie coś ewidentnie ze sprzęgłem, a nie jak mechanik mówi ze skrzynią że olej gorący to rzadki itp. Podciągnąłem trochę linkę tak jakby jest lepiej, natomiast ponownie musiałem podciągnąć po jakimś tygodniu (dodam że linkę wymieniłem z początku jak zaczęły się problemy). Teraz to poza tym że ciężko chodzi to nawet gumowy element linki w mocowaniu przy skrzyni się po prostu zgniótł, trochę się boję że się linka zerwie.
Ostatnio sprawdzałem mocowanie linki i jak ją popuściłem to łapa z łożyskiem oporowym która po wciśnięciu pedału pociska w tarczę, cała się ruszała na wszystkie strony, może to jest powód problemów? z tego co kojarzę trzyma się na takim trzpieniu, a sama posiada plastikowe "gniazdo" na kulkę trzpienia, jest możliwe że to się sypło? Czy może docisk lub sprzęgło samo, aczkolwiek jak już działa to ani się nie ślizga ani nie szarpie idzie perfect, zestaw był z LUK'a
Proszę pomóżcie bo sam fakt że znowu trzeba zrzucić skrzynię mnie mrozi $$$
Pozdrawiam
DziQ