2 załącznik(i)
Seicento 1.1, objaw uszkodzonego sterownika?
czesc, pol miesiaca temu kupilem seja 1.1 i do tej pory było wszystko wporządku, no oprocz klepiących zaworów (regulacja nic nie dala, wypalone gniazda) ale to inna historia.
Dzisiaj sejek zgasł na światłach i nie mogłem go odpalic, pompa bzyczala rozrusznik krecil ale nie zapalał, typowy objaw braku iskry. Przepchałem go na boczna ulice i zostawilem go na dwie godzinki bo umarl akurat obok miejsca gdzie docelowo chcialem sie dostac. Wrocilem, krece, dalej to samo, jako ze jest niedziela to mialem troche czasu i narzedzia w bagazniku wiec sprawdzilem z ciekawosci bezpieczniki, wyciagalem je pokolei bo te fiatowskie nie maja dziurek na kontrolke i wkoncu doszedlem do tych za akumulatorem, wyjałem ten najwiekszy 60A i to zadzialalo tak jak odlaczenie akumulatora, wszystko sie poresetowalo a sejek odpalil normalnie.
Z swięcacych checkiem wrocilem do domu podlaczylem laptopa
Załącznik 31707
Załącznik 31708
nie wierze ze obydwie cewki na chwile sie popsuly a potem same naprawily, podobno objawem uszkodzenia sterownika w 1.1 sa wlasnie bledy cewek i ''normalna praca'' silnika
co myslicie?