pompka nożna lub kompresor do kół
Koledzy, postanowiłem podzielić się opinią na temat pompki nożnej, którą zakupiłem i przy okazji założyć wątek na temat akcesoriów do pompowania kół.
Tytułem wstępu: w mojej okolicy jest z 10 stacji benzynowych i tylko na 1 z nich można skutecznie SAMODZIELNIE dopompować koła. Generalnie na wszystkich ww. stacjach końcówki wężyka nie trzymają się zaworu w kole, czyli ktoś musi trzymać zawór, żeby powietrze nie uciekło, a drugi wciskać +/- na kompresorze i pilnować ciśnienia. Na jedynej stacji, o której wspomniałem, ciśnienie docelowe ustala się elektronicznie, więc wystarczy przytrzymać końcówkę wężyka, bo oczywiście też jest uszkodzona. Niestety oznacza to kolejki do kompresora na tej jednej stacji, a że zazwyczaj przypominam sobie o sprawie tuż przed wyjazdem w dłuższą trasę, to nie mam jak skorzystać i jeżdżę często na niedopompowanych. W związku z tym postanowiłem kupić pompkę nożną lub kompresor i zauważyłem, że brakuje rzetelnych opinii w Internecie. Miałem kiedyś jakiś szajs i nie chciałem znowu kupić czegoś, co się pognie przy pierwszym użyciu. Kompresory 12V odrzuciłem, bo za rozsądną cenę nie znalazłem nic, co by miało dobre opinie. Kompresory 230V odpadają, bo mieszkam w bloku.
Szarpnąłem się na pompkę nożną Michelin, dwucylindrową, z analogowym manometrem (jest też wersja z cyfrowym). Akurat była promocja w sklepie internetowym i z przesyłką wyszło 105 zł. Pompka jest generalnie z metalu, wykonana solidnie, z grubej blachy. Tylko połączenie cylindrów z wężykiem jest plastikowe, ale całość sprawia wrażenie zwartej i solidnej konstrukcji. Ma wygodną gumową stopkę, blokadę złożenia w postaci pokręteł po obu stronach. Końcówka wężyka dostosowana jest do zaworów samochodowych, natomiast dodają końcówki do rowerów, piłek, materacy itp. Podczas nakręcania i odkręcania wężyka do zaworu w kole przez sekundę powietrze ucieka, ale później połączenie jest szczelne i to jest największy plus w porównaniu z kompresorami na stacjach. Dopompowanie do 2,5 bara nie stanowi problemu, te 2 cylindry robią robotę. Nie wiem, jak przy wyższych ciśnieniach. Na razie jestem zadowolony, zamierzam teraz regularnie sprawdzać ciśnienie pod domem, żeby nie być uzależnionym od stacji. Pompka jest dość spora i ciężka, więc raczej do przechowywania w piwnicy lub garażu. Z wad wymieniłbym zapach po wyjęciu z pudełka i trudno czytelny manometr (skala w barach jest mało czytelna). Generalnie jestem mega zadowolony z zakupu.
Napiszcie coś o własnych doświadczeniach z sensownymi pompkami lub kompresorami, bo niestety rzetelnych opinii w Sieci brakuje.