A skąd miało by się tam wziąć ciśnienie ? masz przepaloną uszczelkę pod głowicą ? ;-P
To jest widok strony w wersji do druku
Z takiego samego powodu z jakiego wzrasta ciśnienie w szybkowarze czy też kotle w elektrowni.
Uprzedzając bo już tu był taki kolega który twierdził że jak pompa wody pompuje to wszystko wyfrunie pod ciśnieniem do nieba: to nie przez pracę pompy tylko przez temperaturę.
Chodziło mi o duże ciśnienie które rozwaliło zbiorniczek ... jakoś źle się wyraziłem :-) wiem o rozszerzalności cieplnej cieczy ale coś sobie ubzdurałem że tam na chłodnicy jest jeszcze zawór bezpieczeństwa który awaryjnie powinien upuścić ciśnienie zanim dojdzie do takich rzeczy jak pęknięcie zbiornika czy rozszczelnienie węża ale chyba go nie ma wiec sory Zbychor :-)
no właśnie zawór bezpieczeństwa jest w korku zbiornika wyrównawczego
:;(: normalnie się wzruszyłem . ale na serio miło jak ludzie nie skaczą sobie do oczu
Jestem po drugim już wycieku płynu chłodzącego i drugiej gwarancyjnej wymianie pompy wody. Tym razem powiedzieli, że mieli całą serię takich wadliwych pomp i dlatego za pierwszym razem nie pomogło. Ciekawostka-23 tysiące przebiegu i już nowy pasek rozrządu, powiedzieli że tamten przy tym przebiegu może już się zerwać. Ciekawostka 2-tym razem Jeep Renegade jako auto zastępcze. Na razie minęła doba i płyn chłodzacy dokładnie na wysokosci minimum. Nerwy co dalej.
widze ze u mnie stan plynu spadl delikatnie ponizej min (26k km bez gazu 1.4 95) - zastanawiam sie czym uzupelnic
kupic koncentrat oryginalnego paraflu up czy dolac jakis latwiej dostepny typu borygo itp?
jaki u Was stosowaliscie?
DZIĘKUJĘ !!!. Rozwiązałeś zagadkę ubywającego płynu, a ja usunąłem szybko usterkę. Płynu ubywało a nie mogłem zlokalizować wycieku. Pozdrowienia Z.N. Fiat Tipo 1.4 96 KM. 2020 r.