Seicento 0.9 2000r.
Radio odpiete od kostki - zwarcia nie ma.
Radio podpiete pod kostkę - zwarcie jest i akumulator kaput. Radio założyłem drugie i to samo. Jest na to jakaś teoria?
To jest widok strony w wersji do druku
Seicento 0.9 2000r.
Radio odpiete od kostki - zwarcia nie ma.
Radio podpiete pod kostkę - zwarcie jest i akumulator kaput. Radio założyłem drugie i to samo. Jest na to jakaś teoria?
Przeglądnij sobie całą instalacje.Cytat:
Napisał mateusz1234567
Przede wszystkim zacznijmy od tego co to za radio?
Jakiego typu zwarcie daje?
Jeśli to faktycznie zwarcie, to już dawno bezpiecznik byłby spalony...
Zwarcie moze byc "czyste" (metaliczne) lub przez jakis opor. Ewentualnie moze pracowac przetwornica - zwarcia nie ma a prad zre. Seja kupilem z radiem, ktore spozywalo 80 mA. Niby nieduzo, ale po tygodniu stania w SPA (robilem podwozie) akumulator ledwie zyl. Nie wiem czy w tym aucie masz sygnal predkosci (radia reaguja na niego podglosnieniem) ale moze przez to radio nie przechodzi w stan uspienia, bo cos jest "podwieszone". Sprobuj tylko zasilic to radio z akumulatora (nie podlaczac glosnikow, anteny itp i zmierz ile pradu bierze wlaczone i "wylaczone". Sprawdz czy zasilanie w kostce jest odcinane po wylaczeniu stacyjki.Cytat:
Napisał malutki1989
Najlepiej wywal to radio (samochod uczestniczy w ruchu drogowym - to nie miejsce na sluchanie muzyki i inne dekoncentrujace zajecia) i zamontuj radio z jedyna sluszna audycja, na czestotliwosci 27,19 MHz AM :P
Cytat:
Napisał c64club
80 mA..i po tygodniu Aku kaput.... to jest 1,92Ah w jeden dzień w tydzień 13,44 Ah..... wiem ze 80mA to dużu ale raczej aku jest kaput.... :-)
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
jak to jaka teroria...radio masz padnięte i tyle,chyba że to chińszczyzna do na spoczynku bierze multum prądu zamiast praktycznei zera..np 1mACytat:
Napisał mateusz1234567
[QUOTE=bnbn1;314962]80 mA..i po tygodniu Aku kaput.... to jest 1,92Ah w jeden dzień w tydzień 13,44 Ah..... wiem ze 80mA to dużu ale raczej aku jest kaput.... :-)
Oczywiście. Aku nie nadawało się do auta, ale w motocyklu robi aż miło (wsadziłem do wózka bocznego), a w Żabonku wylądował nowy Exide 44Ah. 14 Ah nie wycycka zdrowego aku do zera, jednak 80 mA to nadal o jakieś 79mA za duży pobór.
Co do CB-radia to pisałem zupełnie szczerze. Radio z audycją odciąga uwagę od drogi, CB-radio wręcz przeciwnie (i nie służy wyłącznie do informowania się o migracjach niedźwiedzi). Szczególnie w relacji minisamochód-ciężarówka, może pomóc.
eeeeeeeeeeeeee tak więc sejo moje ma tak że jak radia nie ma to zwarcia nie ma. Bezpiecznika nie wywala ale zaraz aku rozładowane. Patrzyłem może na głośnikach coś kable się stykają ale nie.
Radia zmieniałem to samo. Jak bez radia? jakby miał silnik 6.0 v12 to mógłbym nie mieć radio.
To już wiemy izostało napisane. Ale szukanie winy w głośnikach to strzelanie na oślep. Choćby były zwarte głośniki, to nie ma prawa mieć wpływu na pobór prądu przez wyąłczone radio.Tranzystory wyjściowe nie są wysterowane. Coś w radiu pobiera prąd. Zmierz prąd pobierany przez radio i napięcie(względem masy) na poszczególnych żyłachdo radia, a będziemy mogli coś wykombinować.
Mój chyba też tak ma z tymi radiami, ale mam to gdzieś, i tak nie używam radioodbiornika/grajka. Niestety w pojazdach czasem łatwiej byłoby położyć elektrykę od nowa (szczególnie tak prostą jak w Seju) niż szukać usterki.
V12 brakuje? To sobie kup. Albo chociaż V8. Mówię poważnie. Odpowiedni czas na takie wozy jest ograniczony do "póki żyjesz", bo potem mogą być problemy z prowadzeniem :) No i póki takie pojazdy jeszcze są. Sam wpierniczyłem wiadro monet w UAZa (paliwożerny jak takie V-ileś, prostacki i w ogóle) i nie żałuję, a na codzień mam Seja, który jeszcze pójdzie do zgazowania. Jedno drugiego nie wyklucza.
Ciągle nie dowiedziałem się co to za radio i w jaki sposób jest podłączone... najlepiej zdjęcia kostek dołączyć...
Wstępna diagnoza jest taka, że obszedłeś lub ktoś, kto Ci to radio próbował podłączyć, połączenie radia po stacyjce... Zwarty żółty i czerwony kabelek od radyjka i wszystko jest podłączone pod stałego plusa, bo w Seiko tylko takie jest wyciągnięte fabrycznie do kostki o ile jeszcze miałeś szczęście je mieć... I zamiast wyłączać radio razem z przekręceniem kluczyka, to radio sobie chodzi ciągle w trybie uśpienia i pożera cenną energie akumulatora... Niektóre radia w takim trybie mogą zdrowy akumulator rozładować nawet w ciągu jednego dnia...
Kolega będzie się doszukiwał problemów z głośnikami, a tu wystarczy wziąć miernik w dłoń i sprawdzić ile to radio pobiera prądu w trybie czuwania...
Proszę pokazać jak to radio jest podłączone... na 99% tu tkwi problem...