To jest widok strony w wersji do druku
-
Ubezpieczenie samochodu
Jako ,że kończy mi się polisa zakupiona w salonie w pakiecie dealerskim ,to poprosiłem o przesłanie mi nowej kalkulacji dla mojego pojazdu . Przesłali i kwota była ok,ale zapytałem od jakiej wartości policzyli AC. Okazało się,że cena wg ich katalogów (może się mylę,ale wszyscy ubezpieczyciele mają cenniki /roczniki te same i wg nich podają wartości pojazdów?) była niższa od najtańszego pojazdu jaki znalazłem (ten sam model/rocznik itd) w swoim województwie o 10 tyś zł- stąd widać ta okazyjna cena polisy. Poszedłem do TU X- dośc tania firma i podali mi wartość pojazdu w widełkach od 55 tyś zł do 67 tyś zł . Policzyli mi od 62 tyś zł i wyszło 2500 zł jako dobrą cenę. Nie skorzystałem ,znalazłem ubezpieczyciela co ma tzw ochronę zniżek -o ile nie masz szkód więcej niż 1 w roku,assistance na cały kraj bez limitu km,ochrona szyby,stała wartość pojazdu,brak konieczności doubezpieczenia pojazdu po szkodzie ,pojazd zastępczy na cały okres naprawy auta itd za tą sama cenę co TU X bez tych dodatków. Wartość pojazdu liczona od 63 tyś zł . Nie jest łatwo się dobrze orientować w zakresach polis itd ,ale warto tak z miesiąc przed końcem polisy już popytać ,porównać ,potargować się . Z ceny mogą nie zejść ,ale mogą dołożyć dodatkowe opcje ,a to już coś. Oczywiście ceny mojej polisy nie można przełożyć wprost na cenę polisy zakupionej na auto zarejestrowane np w stolicy itd
-
moj kolega jest przedstawicielem ubezpieczeniowym i poradzil mi ze najlepsza , nie najtansza to teraz Hestia, dokładnie firma Ubezpieczenia Pocztowe. w razie "W"nie ma problemów z rozliczeniem..wiec taka moja podpowiedz,
-
No o to chodzi . Szukać ,pytać ,porównywać -cena to składowa,ważne co za tą cenę ,gdzie jest haczyk,bo on zawsze jest .