Po prostu w każdym temacie bzdury piszesz i podpierasz się jakimiś kolegami inżynierami :lol:
P.S. Utrzymując stałą prędkość 90km/h jedziesz na 4 biegu? naprawdę?
To jest widok strony w wersji do druku
Po prostu w każdym temacie bzdury piszesz i podpierasz się jakimiś kolegami inżynierami :lol:
P.S. Utrzymując stałą prędkość 90km/h jedziesz na 4 biegu? naprawdę?
W każdym? To ciekawe. Przytocz przykład tych bzdur. PS. Masz rację - mam kolegów inżynierów. Wiem, wiem, to dla niektórych zbyt wysoki poziom...
PS. Poza tym mój wpis o utrzymywaniu prędkości obrotowej na poziomie 2200-2500 obr./min podczas jazdy na wyższych biegach, podczas stałej jazdy, uważasz za bzdurny? Tak jak stwierdził kolega Stomil - widocznie nauczyłeś się jeździć po "dziadowsku", patrząc jedynie na licznik chwilowego zużycia spalania, a zeby to spalanie było jak najnizsze. Tak jest, czy się mylę?
Brakuje nam, jak to mówił Żyła, luzu w dupie. Po co uprawiacie takie wycieczki osobiste? Tym bardziej, że z tego co czytam, nie potraficie zrozumieć jeden drugiego.
Jadąc spokojnie oczywiście, że można używać zakresu 1500 w górę, nie powinno się jedynie dynamicznie przyspieszać z takich obrotów. Więc jeżeli jedziemy sobie wycieczkowo po okolicy Pcimia Średniego to dlaczego nie 90kmh przy 1500rpm?
Co innego jak planujemy śmigać, wtedy takie rpm nie są efektywne i dwumasa może cierpieć, należałoby trzymać wyższe obroty.
Więc w sumie to oboje macie rację. Tylko po co na noże idziecie?
Luzu w dupie koledzy ;)
A mnie zastabawia to czy Wy ciagle patrzycie na obrotomierz??Chyba kazdy kto ma troche doswiadczebia to czuje auto i w sumie obrotomierza by moglo nie byc. Klotnia normalnie gimbasow co dopiero co prawko zdali
Jak jeździć? JAK KAŻDYM!!!! Baja-bongo i do przodu, byle z bananem na ustach a nie kwaśną miną!
Nie muszę patrzeć na obrotomierz, już się nauczyłem tego auta. Stąd znam mniej więcej zakresy obrotów i na jej podstawie wyrażam opinię, bo mnie zaintrygował temat. :)
Michale, to Ty robisz osobiste wycieczki obrażając teraz osoby, które mają inne zdanie niż Ty. I to Ty się nie odnosisz do odpowiedzi, które dajemy. Zadałem Ci pytanie, padło też inne. Nie ma żadnej odpowiedzi a dużo pisania o "szmatławcach", których tak naprawdę od wieków nie czytam. W dodatku wpajasz mi, że czytam coś, co akurat Tobie się nie podoba i jeszcze mnie z tego powodu obrażasz. :) Zluzuj trochę, bo za bardzo szalejesz już.
Desmo, nie nie patrze na rpm. Autem jezdze bardziej "na słuch", chociaż licznik obrotów silnika nieraz się przydaje. Cromal i moje drugie nowsze auto to juz kolejne wózki w zyciu i jakas praktyka w prowadzeniu samochodu juz jest, nie chwaląc się. Ale lubię dynamiczną jazdę, bo przyznam szczerze wkurwia mnie "toczenie się" w stylu nauki jazdy. Mocno irytuje mnie tez, gdy jade jako pasazer autem, i osoba prowadzaca jedzie np. na czwórce z prędkością 60km/h a do tego katuje silnik obrotami 1400obr/min. Moj kierowca-zaopatrzeniowiec, ktory swego czasu był moim pracownikiem, i ktory jezdzil transitem osiolkiem z dieslem, dalby takiej osobie od razu po gębie :-)
Ps. Polecam ten artykuł dla poczatkujacych wlascicieli diesli:
http://www.godula.pl/?page=article&k...n=det&artid=50
Tekst krótki, przystępny, napisany przez inzyniera mechanika z trzydziestoletnia praktyką napraw i tuningu aut. Polecam.
Ps2. Przepraszam tez za "napinkę".
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka