Ja kupując od razu patrzyłem tylko na moment a nie konie.
Sent from my iPhone using Tapatalk
To jest widok strony w wersji do druku
Ja kupując od razu patrzyłem tylko na moment a nie konie.
Sent from my iPhone using Tapatalk
tutaj jakaś ostra dyskusja na forum, sprawa krótka T-jet120 kucy to prosta ewolucja niezawodnego FIRE (tak tego z uno) 95 kucy to ewolucja jakiegos oplowskeigo wynalazku, ja bym wybrał jednak to co wywodzi sie z FIRE.
i tyle w temacie. jedynei w przypadku t-jet trzeba brac pod uwage turbinę...czyli jej nei zajeździć złymi nawykami jazdy, a dokładniej gaszenia przegrzanego silnika, zresztą to się tyczy każdego silnika tych bez turbiny też.
W wielkim błędzie jesteś ;-).
95 kucy to jest właśnie ewolucja fire a ściślej mówiąc fiatowskiego 1,4 8v gdzie przerobiono glowice na DOHC dodano PDA i wariator (Starjet, silnik stworzony przez FPT a nie opla, z tym że w tipku jak się okazuje bez wariatora fazy) a T-jet to ewolucja właśnie tej wersji 16 V.
Jak długo powinno się odczekać po zatrzymaniu, w celu schłodzenia turbiny? Jak jest to opisane w instrukcji ji. Swoją drogą, gdzie znajdę instrukcję do Hb 1,4 t-jet z lpg? Wiem że dostanę razem z samochodem, ale jeśli jest gdzieś dostępna w formie pdf, to chętnie bym już zaczął czytać.
Niby wystarczy 1 minuta na wolnych obrotach lub po trasie spokojna jazda po miescie, tu chodzi o to aby nie odcinać po trasie od razu smarowania turbiny i przepływu oleju, a tak się dzieje gdy gasisz silnik niby jest dodatkowe chłodzenie turbiny płynem chłodniczym, ale w ASO powiedziano mi ,że przy wyłączonym start\stop te chłodzenie może nie działać, zresztą dodatkowe chłodzenie nie zastąpi smarowania.
http://mojafirma.infor.pl/moto/ekspl...-problemy.html
Po emeryckiej jeździe wystarczy 10s na wolnych obrotach. Po porządnym butowaniu minimum minuta. Nie wolno wyłączać silnika z wysokich obrotów, bo wirnik turbiny po zatrzymaniu silnika jeszcze przez jakiś czas będzie się obracał :!:
Nie ma elektrycznej pompy płynu chłodniczego, więc chłodzenie turbiny będzie słabsze, to co da radę metodą grawitacyjną - włączenie/wyłączenie Start&Stop nie ma nic do rzeczy. Smarowanie łożyska turbiny - również nie ma elektrycznej pompy oleju.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Koledze nie chce się szukać, a google szybko potrafi znaleźć link do strony z instrukcjami do aut FCA. Na forum wielokrotnie również temat się przewijał. Kliknij poniżej i wybierz co chcesz.
Fiat eLum - HOME
Pompa wody w układzie chłodzenia , po wyłączeniu silnika przestaje pracować. Rozumiem ,że chodziło ci o elektryczną dodatkową pompę wody, która w razie potrzeby pracowałaby po wyłaczeniu silnika i turbinka byłaby schladzana niezależnie od tego czy silnik dziala czy nie?
Właśnie miałem pytać o to samo, bo miałem wątpliwości co do tej turbiny? W Punto II nie montowali:smile:
W salonie i gdzieś tam jeszcze słyszałem, że wystarczy około 30 s, ale przejrzałem instrukcję i tam piszą coś o 3-5 minutach. Mam siedzieć pięć minut w garażu z włączonym silnikiem?
Nie wiem jak to ugryźć. Do biura mam jakieś 4 km. Rano zabieram córkę i po drodze zawożę ją do przedszkola (około 1 km), potem do sklepu po salceson i pasztet na śniadanie ;-) (kolejny 1 km), potem już tylko prosto do biura. Mam przy każdym zatrzymaniu studzić turbinę?
krowka1978 dzięki wielkie. Faktycznie nie ma z tym problemu szukając przez google. Przepraszam, pospieszyłem się z pytaniem.
Nie, w takim wypadku po prostu stajesz, dajesz silnikowi 10 - 15 sekund i gasisz. Chyba że parkowanie trwało dłużej to gasisz od razu, bo w tym czasie turbo zdążyło zmniejszyć obroty. Te 3 - 5 minut dotyczy sytuacji gdy lecisz np. autostradą i zjeżdżasz na stację paliw. Wtedy turbina jest fest rozgrzana i warto dać jej ochłonąć.