To jest widok strony w wersji do druku
-
Cytat:
Napisał
JackTheNight Ja tą dziurę czułem przez pierwsze tys. km, teraz mam 18 tyś i już tej dziury nie ma. Możliwe że wam z czasem również ona zniknie.
Dopuszczam taką możliwość, że jest to też kwestia "świeżego" sprzęgła.
-
Cytat:
Napisał
JackTheNight Ja tą dziurę czułem przez pierwsze tys. km, teraz mam 18 tyś i już tej dziury nie ma. Możliwe że wam z czasem również ona zniknie.
Ew przyzwyczaiłeś się:) Daj komuś innemu i niech sprawdzi bo ja dodaje więcej gazu i go wciskam juz przed puszczeniem sprzęgła automatycznie, więc prawie o dziurze zapomniałem ale nie o to chodzi, zeby zmieniać styl jazdy i jakoś specjalnie operować gazem.
-
Cytat:
Napisał
TipoSedan Ew przyzwyczaiłeś się:) Daj komuś innemu i niech sprawdzi bo ja dodaje więcej gazu i go wciskam juz przed puszczeniem sprzęgła automatycznie, więc prawie o dziurze zapomniałem ale nie o to chodzi, zeby zmieniać styl jazdy i jakoś specjalnie operować gazem.
Ja też się chyba przyzwyczaiłem, choć wciąż uważam, że reakcja na wciśnięcie pedału gazu na dwóch pierwszych biegach jest nie taka jaka powinna być.
Może poszli na łatwiznę i dla spełnienia normy Euro 6 zamulili ten silnik?
-
Słynna dziura nie ujawnia się jak auto jedzie na ssaniu. Teraz można to sprawdzić jak temp. zew. mamy niskie i chwile mu zajmuje przejście do nominalnych obrotów silnika.
-
Wg moich obserwacji, na ssaniu dziura jest tylko mniejsza i powiedzmy, że mógłbym ją w takim rozmiarze zaakceptować.
-
Co by potwierdzalo moja teorie. Jak badalem miciaka wczoraj (wkleilem tu pomiary) na dzien dobry w tej temperaturze przepustnica otwarta na ok. 15%. Na nagrzanym silniku takie wychylenie otrzymujemy przy niemal 40% wcisnieciu pedalu gazu.
-
Cytat:
Napisał
marx30 Co by potwierdzalo moja teorie. Jak badalem miciaka wczoraj (wkleilem tu pomiary) na dzien dobry w tej temperaturze przepustnica otwarta na chyba 15%.
No skądeś to wzbogacenie mieszanki na zimnym silniku się musi brać....
-
-
Cytat:
Napisał
JackTheNight Ja tą dziurę czułem przez pierwsze tys. km, teraz mam 18 tyś i już tej dziury nie ma. Możliwe że wam z czasem również ona zniknie.
Podobnie miałem rozne odczucia z jazdy i denerwowalem sie na poczatku jak to auto jezdz, ze ciezko sie przyzwyczaic, z biegiem kilometrow, za niedlugo pierwszy przeglad, juz tego nie odczuwam, jezdze normalnie i dynamicznie, dziura zniknęła ;)
Jeszcze załatam tą pod kokpitem to już bedzie jezdził aż miło ;)
-
Cytat:
Napisał
brylancik13 jezdze normalnie i dynamicznie, dziura zniknęła
Ja chyba jestem wyjątkiem, bo nie stwierdzam u siebie tej dziury. Nawet dzisiaj celowo próbowałem ją nakłonić do ujawnienia się. Bez problemu, szarpania ani męczenia sprzęgła, płynnie przyspieszam tak jak chcę - szybko albo dostojnie. Albo dziwny jestem albo coś z moim Tipkiem nie tak.
Cytat:
Napisał
brylancik13 Jeszcze załatam tą pod kokpitem to już bedzie jezdził aż miło
Słyszałem, że 10KM mocy od tego przybywa :mrgreen:
-
No to lece do ASO po zaślepkę ;) :) ;)
-
Cytat:
Napisał
kjk Ja chyba jestem wyjątkiem, bo nie stwierdzam u siebie tej dziury.
Ja również, pomimo dynamicznej zmiany biegów. Zakładam, że może mieć na to wpływ styl jazdy i płynność w wysprzęglaniu/gazowaniu.
-
Ciekawe jest to że nie każdy ma/czuje tą dziurę. Chętnie takim Tipo bym się przejechał.
-
Cytat:
Napisał
kjk Ja chyba jestem wyjątkiem, bo nie stwierdzam u siebie tej dziury. Nawet dzisiaj celowo próbowałem ją nakłonić do ujawnienia się. Bez problemu, szarpania ani męczenia sprzęgła, płynnie przyspieszam tak jak chcę - szybko albo dostojnie. Albo dziwny jestem albo coś z moim Tipkiem nie tak.
Może zepsuty ;-).
-
Ogólnie wiadomo że facet bez dziury chodzi ponury :) :) :)