To jest widok strony w wersji do druku
-
Z tego co obserwowałem noc cudów to nie było żadnego Tipo z fabrycznym lpg wiec podejrzewam iż jest to wersja zrobiona w ASO. A jeśli tak, to już tu na forum nie jednemu wyskakiwała kontrolka "czek endżin". Moim zdaniem to źle skalibrowana instalacja która zrobili w ASO. Mój Tipo był zamawiany z fabryczna instalacja i stał na placu podajże 1.5-2 miesięcy i nic takiego nie występuje.
Sent from my iPhone using Tapatalk
-
W aso to by raczej nie zrobili koło zegarów, obok wskaznika pb, wskaznika lpg. Chodzi na 3 cylindry i wyskakiwal check, zarówno na pb i na lpg, wiec lpg tu raczej nie ma znaczenia. Żeby samochód dobrze pracowal na gazie,najpierw musi działać na benzynie.
-
Jeśli chodzi na 3 cylindry to trudno żeby check nie wyskakiwał. W samochodzie, który Bóg wie ile stoi na placu i być może nie miał jeszcze przeglądu zerowego to nic nadzwyczajnego, ja bym im zlecił żeby doprowadzili go do kultury w krótkim czasie i tyle.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
marx30 Jako wieloletni biorca wloszczyzny powiem ze nie raz tak mialem. Obstawiam ze nie jest to zadne zalewanie swiecy tylko elektryka i problemy z iskra. Auto chodzi na trzy gary komp zglasza brak zaplonu w cylindrze, blad przemijający. Tak sie dzieje gdy jest wilgotno i auto dlugo stoi itp. Ustepuje po kilkunastu sekundach..
Ja też miałem kilka razy taką sytuację w bliźniaczym modelu , czyli Grande 1,4 16v. Nie robiłem z tego sensacji bo doszedłem do wniosku, że to nic niepokojącego. I miałem rację, moje byłe Grande u nowego właściciela ma juz130 tys. na szafie i ma się dobrze.
Co ciekawe, w Lancii 1,2 8V nigdy nie miałem podobnego przypadku.
-
Przegląd zerowy miał. W aso stwierdzili ze to wlasnie normalne że dlugo stoi, ze zalalo świecę, bo tylko jest zapalany a nie jezdzony. Wyczyscili świecę i tyle. Czy aby na pewno jest to normalne? Po np tygodniu urlopu bez uzywania samochodu miałbym sie zastanawiać czy uda mi sie nowym samochodem dojechac do pracy?
-
Cytat:
Napisał
Szymon1988 Przegląd zerowy miał. W aso stwierdzili ze to wlasnie normalne że dlugo stoi, ze zalalo świecę, bo tylko jest zapalany a nie jezdzony. Wyczyscili świecę i tyle. Czy aby na pewno jest to normalne? Po np tygodniu urlopu bez uzywania samochodu miałbym sie zastanawiać czy uda mi sie nowym samochodem dojechac do pracy?
W żadnym sprawnym aucie coś takiego nie ma prawa mieć miejsca.
Według ich bredni mój MultiAir nie powinien odpalić, świece pływać w paliwie itd. po postoju, który trwał 1,5 miesiąca :sciana:
-
Jeżeli będziesz go odpalał raz na kilka miesięcy i tylko na niego patrzył a nie jeździł, to też może coś takiego się zdarzyć ;) Przy normalnym użytkowaniu, z naładowanym akumulatorem zawsze Ci odpali, nawet jak będzie stał miesiąc lub więcej.
-
Rozladowany akumulator i nie odpalenie to jedno, a praca na 3 cylindrach to inna sprawa. Widze ze zdania sa podzielone, i być tu madry czlowieku ;d
-
Zalewanie świec przy włączaniu zapłonu/postoju nie wystąpi nigdy, jakaś ściema. Przy odpalaniu na kilkanaście sekund istnieje takie ryzyko (małe), ale chyba nie zapalają go raz w tyg na 10sek bo to nie ma sensu. Obecne auta mają lambdę, wiec zalewanie świec jak w gaźnikowych nie powinno mieć miejsca. Nie wiem ile cewek jest w tym silniku, ale ja bym obstawiał właśnie cewkę (jeśli są osobne dkla każdego cylindra), podgrzeje sie troche i zaczyna działać. Kupić go 3 tys taniej - czemu nie. Ale najpierw niech go zrobią, potestuj kilka dni z z rzędu odpalanie na zimnym, jak będzie ok to brac, w końcu masz jeszcze gwarancję.
-
Nowe auto z LPG czy bez, powinno zapalić bez problemu. Nie po to nabywa się auto nowe z salonu, żeby zastanawiać się, czy kontrolka wyskoczyła tylko dlatego, że auto długo stało czy też dlatego, że coś jest z nim nie tak i dlatego długo stoi. Zmartwieniem każdego dealera, który sprzedaje auto z placu jest fakt, żeby nadawało się do sprzedaży w każdym możliwym momencie, zwłaszcza, gdy jest jakaś "promocja" i można pozbyć się zalegającej karoserii. Jeśli nie dba on o auta na swoim placu, możemy być pewni, że nie zadba o auta, które już sprzedał w serwisie. Moja rada: omijać szerokim łukiem.
-
Cytat:
Napisał
wajkii Nie wiem ile cewek jest w tym silniku, ale ja bym obstawiał właśnie cewkę (jeśli są osobne dkla każdego cylindra), podgrzeje sie troche i zaczyna działac.
Są 4 bez przewodów WN mocowane bezposrednio na swiecy. W wolnossaku podobnie ale same cewki nieco inne. Ja sie tego bym nie bal i za 3 k mniej od minimalnej ceny jaka bym wyszarpal to bym wzial. Ale jesli gdzie indziej mozna dostac taka sama to juz niekoniecznie.