To jest widok strony w wersji do druku
-
Joozwa- ja tylko pisałem o stosowaniu się do instrukcji. Nie wrzucam wszystkich Taxi driver'ów do jednego worka ale jest duża ich cześć co nie sprawdza poziomu oleju i tez duża cześć brała ten silnik 1.4 95KM. A tam ASO im zakładało lpg. I tak jak mówisz : w każdym ASO są inni pracownicy i jedni zrobią to lepiej a drudzy gorzej - w ich instrukcji jest napisane o tych przelotach ba pb.
I też podzielam twoje zdanie co do fabrycznej instalacji. Tam już to jest sprawdzane i są lepsze komponenty. Tu się zgadzam. Nie czytałem jeszcze instrukcji bo nie mam samochodu. Mówisz że z fabryczna nie trzeba tych przelotów w ogóle robić? To dobra wiadomość, nie wiedziałem. Dzięki za info.
Sent from my iPhone using Tapatalk
-
1 załącznik(i)
Cytat:
Napisał
Joozwa
Rozmawiałem ze znajomym który kiedyś testował i kalibrował w Bielsku instalacje fabryczne LPG przed ich wprowadzeniem do Bravo. Opowiadał jak bardzo dokładnie badali wpływ położenia dysz gazu w kolektorze na skład mieszanki. Wystarczyło przesunięcie dyszy o 2mm i lekka zmiana kąta żeby skład mieszanki wychodził mocno poza standardy (co może prowadzić do wypalania gniazd na przykład)
A w tym silniku dodatkowo jak ktos nie zna dokładnie budowy kolektora łatwo koncertowo spierdzielić instalkę
Tu są zdjęcia i widać klapy zasłaniające połowę dolotu. Jak gazownik sie wwierci nie z tej strony co trzeba to w pewnym zakresie obrotów ze składem mieszanki może być rzeźnia
General: its on a gp 1.4 16v star jet engine but not on a panda 100hp and some photos - Page 2 - The FIAT Forum
W załaczonym PDF jest instrukcja montażu AutoGaz Śląsk LPG do wolnossaka 1,4. Na 16 stronie jest zdjecie kolektora z miejscem wkręcenia dysz. Zdjęcie jest takie że nic na nim nie widać i nawet nie wiem czy tam jest pokazany kolektor od tego silnika. Jak jakiś gazownik robi to tylko na podstawie zdjęć z instrukcji (bo niektórzy mechanicy czytać za dużo nie lubią) to jest bardzo duże prawdopobieństwo że to spieprzy gdyż nie uwzględni właśnie istnienia klap wirowych. No chyba że ich w Tipku nie ma tak jak wariatora ale z tego co widziałem kolektor jest taki sam jak w Starjecie.
W kolektorze do montażu fabrycznego (w Tjecie) są miejsca na dysze i nie trzeba tego wiercić na czuja i to może być główna kwestia rózniąca te instalacje.
-
Instrukcja dostępna poprzez szukajkę
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j...3b9g6XO6QY6fAQ
W zasadzie trzebaby to przenieść do wątku o Tipo i LPG
-
Jak czytam te wasze wypociny na temat LPG w Tipo to mam wrażenie ze dopiero wymyslili tą technologie jezdzenia na gazie a zna te tajniki pan Mietek co montuje w garazu najlepsze instalki i tylko on, nikt inny.
Jak brałem swoj egzemplarz, gotowy z placu, to czekałem na odbior ponad tydzien...czemu? Bo auto stało w kolejce do MONTAŻU LPG. Tak, co drugi Tipek w tym salonie wyjezdzal z silnikiem 1.4 95 km i mial montowany gaz. Szkoda ze tak jak uwazacie te wszystkie auta nie dojezdzą 50 tys km bo padnie silnik przez hvjowy montaż gazu i partaczenie serwisu ASO.
Nie ma prostszego w budowie i bardziej przyjaznego LPG silnika niz ten wyzej wspomniany. A na gazie to jezdzą jednostki V8 4.2L i dają rade, a co najwazniejsze nie ma przy tym tyle płaczu co tu.
-
Jesteś w błędzie. To nie jest silnik prosty do gazowania a już na pewno do gazowania przez papraków. Marx30 ma rację co do korektora. Mój znajomy oddał G. Punto do zagazowania z tym silnikiem do pierwszego lepszego gaziarza i to był błąd. Gość oddał samochód z checkiem i powiedział, że się poddaje. Znajomy musiał jechać do speca prawie 100 km żeby to ustawić. Idealnie jednak nigdy nie było i ostateczne kalibracja tej instalacji to była niekończąca się opowieść...
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Tym tokiem rozumowania to żaden silnik nie znosi gazu bo ktos cos spierdolił. Instalacje sa coraz lepsze i mniej problemowe jak kiedys wiec powtorze, nie takie silniki sie gazuje i jeżdżą bezproblemowo wiele kilometrow, oczywiscie przy należytym serwisie*
*nie dotyczy taksówek
-
Cytat:
Napisał
brylancik13 Tym tokiem rozumowania to żaden silnik nie znosi gazu bo ktos cos spierdolił. Instalacje sa coraz lepsze i mniej problemowe jak kiedys wiec powtorze, nie takie silniki sie gazuje i jeżdżą bezproblemowo wiele kilometrow
Ja nie mówię że się nie da, bo sam tym objęchałem ziemie dookoła prawie 4 razy (obecnie 147 tys km). Ale pokazałem Wam że rutynowo podchodzący gazownik może to spieprzyć poprzez małe niunse techniczne jakie ma ten silnik. I sam o mało nie padłem ofiarą tegoż, jak koleś który mówił "panie te fiaty 1400 pojemności gazowaliśmy nie raz", już brał się za wiercenie w kolektorze w złym miejscu (oczywiście bez ściągania). Dopiero jak pół godziny pooglądał zdjęcia które tu wkleiłem zaczęło do niego docierać że nie jest alfą i omegą i że ma do czynienia z NIECO innym silnikiem niż dotychczas. Tylko dla nich to jest obraza jak ich klient poucza i na dzień dobry od tagiego chłopiny usłyszałem że "najgorsi są ci co za dużo czytają".
Przeceniacie gazowników a w większości to ludzie działający rutynowo bez zbytniej wyobraźni i nasuwa mi się tu analogia z budowlańcami bo tą grupę równie dobrze znam. I jedni i drudzy chcą zrobic swoje żeby im się klient nie wpierdzielał a jak coś nie wyjdzie to już jego zmartwienie.
Umiejętności społeczne już pomijam ale traktowanie klienta jak wroga jak zapyta dlaczego nie da się tego zrobic tak a nie inaczej to raczej norma niż wyjątek.
-
OffTopic:
Cytat:
Napisał
marx30 Dopiero jak pół godziny pooglądał zdjęcia które tu wkleiłem zaczęło do niego docierać że nie jest alfą i omegą i że ma do czynienia z NIECO innym silnikiem niż dotychczas. Tylko dla nich to jest obraza jak ich klient poucza i na dzień dobry od tagiego chłopiny usłyszałem że "najgorsi są ci co za dużo czytają".
Wiesz co, to prawda. Obecnie borykam się z ludźmi z szeroko pojętej budowlanki i wykończeniówki (domów) i cholera mnie bierze, bo czasami jak do słupa byś mówił. Jak im patrzysz ciągle na ręce - zrobią ok, jak tylko odejdziesz na chwilę już trzaskają po swojemu, byle szybko. Jak zwrócisz uwagę to musisz podejść jak do dziecka, byle się nie obraził i pieprznął tej pracy. Taki nadal ten polski robotnik jest...
-
Cytat:
Napisał
brylancik13 Jak czytam te wasze wypociny na temat LPG w Tipo
Wiesz Brylancik gdybym nie miał żadnego sensownego argumentu za swoim zdaniem to pewnie też nazywał bym wypocinami to co piszą mający inne zdanie niż ja.
Na szczęście to otwarte forum na którym jak na razie każdy może wyrazić swoje zdanie i podzielić się nim z innymi.
Cytat:
Napisał
brylancik13 Szkoda ze tak jak uwazacie te wszystkie auta nie dojezdzą 50 tys km bo padnie silnik przez hvjowy montaż gazu i partaczenie serwisu ASO.
Nigdzie tego nie napisałem i nikomu źle nie życzę. Nawet więcej, mam szczerą nadzieję że każdy z Was kto ma LPG w tym silniku przejeździ nim bezproblemowo 200kkm i więcej. Polecam jedynie zadbanie o instalację.
Napisałem za to o tym że ZNAM jeden przypadek awarii przed 50kkm a osoba która miała taką awarię zna jeszcze kilka. Więc zastanawiam się nad przyczynami takich awarii (zły montaż + słaby serwis i/lub słabe gniazda) i sensownością montażu LPG w tym silniku bo o to pytał autor wątku.
-
Mój zrobi na gazie montowanym w ASO 180 tysi i nic mi nie zaszkodzi. Pamiętam szum wokół LPG i deklaracje producentów aut że z gazem każdy silnik wyzionie ducha zanim wyjedzie z salonu... Ile mln samochodów jeżdżą na lpg w EU?
-
Ale dyskusja nie dotyczy instalacji LPG jako takiej, tylko miejsca montażu - ASO kontra wyspecjalizowany zakład.
-
Znam "paprochów" z wyspecjalizowanych zakładów z akredytacją producenta, dobrych specjalistów z ASO, i odwrotnie... Wcześniej w 3 samochodach zakładałem u tego samego magika i zawsze było dobrze. Tipo gazowałem w ASO. Po 15tys. jest też dobrze. Oby tak zostalo do 180K ;)
Swoją drogą jak ktoś z B-szczy szuka sprawdzonego zakładu montującego LPG, mogę polecić z czystym sumieniem.
-
Jako że jeden z kolegów (dzięki Giannini :-) pokazał mi gdzie jest aktualny eper grzebnąłem tam i w T-jecie z fabrycznym LPG jest inna głowica niż bez LPG
-
i wałek jest inny i kolektor... i pewnie jeszcze kilka rzeczy się znajdzie :)
-
Cytat:
Napisał
Qvadrat i wałek jest inny i kolektor... i pewnie jeszcze kilka rzeczy się znajdzie :)
Jaki wałek? Jak myślę nie mówisz o rozrządzie.
Kolektor owszem nawet widać różnice na rysunkach.
Poza tym oprócz innych wcześniej już kiedyś wymienionych (np. zegary, przyciski itp.)jest inny zbiornik paliwa,