Problem z obrotami, dusi na gazie i traci moc

Witam serdecznie!
Od niespełna miesiąca jestem właścicielem Sejtka Sportinga z 1999r z silnikiem 1.1 SPI. Jestem trzecim właścicielem i ogólnie autko spisywało się wyśmienicie aż do pewnego wieczoru... kiedy wracałem brakło gazu ( bo ma zamontowaną instalację gazową z tych pierwszych załączaną manualnie) i przełączyłem na benzynę jednak po kilku kilometrach samochód zaczął tracić moc i każda górka była dla niego wyzwaniem. Mimo ze wskaźnik pokazywał ponad połowę baku. Kiedy go dotankowałem wszystko wróciło do normy. Ale ostatnio sytuacja stała się dość nieprzyjemna. Na gazie w ogóle nie che jechać po prostu go dusi i gaśnie niezależnie czy ciepły czy zimny. A na benzynie jedzie normalnie aż nagle trci moc i obroty nie wychodzą poza 1,5-3 tys obrotów i im mocniej wciskam gas tym bardziej słabnie nawet niewielkie wzniesienie jest trudnoscia. Co to moze być?

Zacznę od pytania czy wymieniałeś w nim filtry, świece, kable?

Odpal auto wieczorem lub wjedź do zaciemnionego miejsca, zobacz czy przypadkiem Ci iksry nie skaczą po kablach WN. LPG jest wrażliwsze, PB więcej znosi, ale możliwe, że ucieka Ci iskra przez stare kable WN lub słabej jakości.

Witam, cos mam wrażenie, ze na raz wystapiło ci kilka problemów.

1) Nie jedzie na benzynie => objawy padajacej pompy paliwa - wtecz typowe, poprawia sie jak jest wiecej paliwa ...jesli dobrze pamietam pompa powinna generowac 3 bary ...u ciebie pewnie juz sie konczy i cosnienie slabnie...stad problem z moca ...

2) LPG - jaka to instalacja? Tartarini Tec99 czy Tec99 Evolution ? ... Tak jak pisali koledzy: sprawdzic kable WN; filtry LPG; calkiem mozliwe, ze padł tobie reduktor LPG; jesli to instalacja mieszalnikowa- moze trzeba uszczelnic polaczenie pomiedzy 'palnikiem' a przepustnica, jesli to instalacja mieszalnikowa- silniczek krokowy...

Ja wymieniłem ostatnio filtr paliwa bo już nie był wymieniany hohoho temu. Całkiem inaczej pracuje na Benzynie. Co do LPG to tutaj filtr i regulacja maja kolosalne znaczenie. Jak sam regenerowałem parownik to z początku tak wyregulowałem instalacje, że samochód pod górkę nie chciał na pierwszym biegu ruszyć z miejsca, więc sobie pomyśl co się dzieje jeśli filtr to totalny syf. Poprzedni właściciel mógł tylko lać i jeździć.