Jak kogoś stać to niech bierze full wypas :-) , mi dealer powiedział np. że to czy pada i czy jest zmrok 99,99% ludzi rozpoznaje bez czujników ale są można je kupić ;-)
To jest widok strony w wersji do druku
Jak kogoś stać to niech bierze full wypas :-) , mi dealer powiedział np. że to czy pada i czy jest zmrok 99,99% ludzi rozpoznaje bez czujników ale są można je kupić ;-)
To jest taka współczesna tendencja, że minimalizujemy ilość energii potrzebnej do wykonywania podstawowych czynności życiowych (jazda samochodem, pranie, sprzątanie, polowanie), a z drugiej strony coraz więcej kasy zostawiamy w różnych klubach fitness, siłowniach, basenach itp., bo jednak ruszać się trzeba żeby dożyć przynajmniej do wieku emerytalnego ;-)
No tak a za 10 lat będą samochody autonomiczne tylko gdzie ta przyjemność z jazdy będzie :-/ ehhh ...
Wygląda na to, że przy fabrycznym LPG, przegląd w ASO jest co roku (podobnie jak i przy niefabrycznej instalacji), ale przegląd w Stacji Kontroli Pojazdów przy fabrycznej instalacji jest z częstotliwością jak przy Pb, tj 3 lata, 2 lata i co roku.
Przy LPG dokładanym, przeglądy rejestracyjne już co roku od nowości, (choć podobno jest sposób, by to obejść).
Nie zgodzę się z powyzszymi stwierdzeniami. Dodatkowym corocznym przegladem twchnicznyn na stacji diag obarczone jest auto zasilane paliwem LPG i niezależnie od sposobu i miejsca montazu. I nie sądze że sie w obu przypadkach to jakos ominąć
Będę miał dowód rejestracyjny w ręce (odbiór autka w przyszłym tygodniu) to zweryfikuję to na podstawie wpisu z Wydziału Komunikacji.