Czołem forumowicze. Wymieniałem dwa dni temu opony na letnie i mój wzrok przykuł zalany olejem o ile dobrze myślę drążek kierowniczy. Domyślam się, że maglownica zastrajkowała. Objawów innych nie mam. Pytanie moje jaki dokladnie plyn kupic i czy waszym zdaniem dam radę przejechać na tym 1000km. Mam urlop zaplanowany i nie zdaze tego naprawić przed wyjazdem. Wiem,że to wrózenie z fusów ale może ktos z was przejezdzil ileś km dolewając doraźnie plynu.