To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
Dźwięk klimy -
Witam
I zaczelo sie. W listopadzie zostala wymieniona sprezarka u mnie poniewaz piszczala podczas jazdy. Nowa byla cicha. Niestety teraz gdy zaczelo sie robic cieplo zaczela dziwnie buczec. Szczegolnie gdy auto schodzilo z obrotow z 3 tys do 1 tys. Wczoraj nagle przestala chlodzic i zaczela rzezic. Dzisiaj poki co chlodzi po wyjechaniu z hali. Ale zapewne jak sie auto nagrzeje i pojeżdze to znowu bedzie miala klopot. Jeszcze pare dni temu nie bylo problemu z wydajnoscia i chlodzila dobrze pomimo ze buczala. Zglaszalem w aso ze glosno pracuje to mi powiedzieli zebym sobie wlaczyl radio....
I zacznie sie walka o wymiane kompresora po raz kolejny.
-
No to miło bo u mnie też buczy jak schodzi z obrotów i przestaje kiedy auto stoi. Sprężarka też wymieniona ale we wrześniu czy październiku kiedy nie musiała chłodzić. Na te chwilę chłodzi i buczy
-
Cytat:
Napisał
ksz_sz Zglaszalem w aso ze glosno pracuje to mi powiedzieli zebym sobie wlaczyl radio....
I dobrze ci powiedzieli, ma buczeć - tak samo jak lodówka buczy. Możesz wymieniać te sprężarki w nieskończoność a i tak klimatyzacja będzie trochę buczeć, bo taka
jest specyfikacja pracy układu klimatyzacji.
-
Moze i ma prawo buczec ale nagle przestac chlodzic charzec jakby tarl w niej metal nie ma prawa.
-
Cytat:
Napisał
JackTheNight ma buczeć - tak samo jak lodówka buczy
Dokładnie tak samo - jak głośno buczy to trzeba zawołać fachowca albo kupić nową lodówkę.
W samochodzie to tzw "buczenie sprężarki" nie powinno być głośniejsze niż praca silnika. Może być słyszalny ten charakterystyczny dźwięk przy otwartej masce i włączonej klimie, ale to nie ma być najgłośniejsze urządzenie pod maską. Ja wiem że te nowsze sprężarki o zmiennej wydajności są z natury trochę głośniejsze (bo TTTM), ale głośniejsze "trochę" a nie "bardzo".
Tak że nie ma powodu żeby dostawać rozwolnienia "bo usłyszałem jak sprężarka pracuje" ( = "pewnie za chwilę padnie" ), a z drugiej strony jeśli ten dźwięk jest coraz głośniejszy to należy się poważnie zainteresować przyczyną.
-
Dokladnie. Wszystko bylo fajnie ale ten halas ktory sie pojawia jak jest na zewnatrz powyzej 23 stopni jest nie do zniesienia. I dodatkowo w pewnym momencie klima przestaje dzialac jakby sie sprezarka przegrzewala. Nic pozostalo zrobic pismo do Aso i sprawe pchnac do Fiata bo rade z radiem sobie moga wsadzic....
-
Cytat:
Napisał
ksz_sz W listopadzie zostala wymieniona sprezarka u mnie poniewaz piszczala podczas jazdy.
Mam taką jedną teorię, po spotkaniu z okazji rozpoczęcia sezonu grillowego (mniej więcej z piątku na niedzielę).
Tak się zastanawialiśmy czy w ASO przy okazji wymiany sprężarki wymienili osuszacz i chłodnicę oraz wypłukali układ. Co prawda kolega który "robi w klimatyzacji" stwierdził ze takie płukanie można sobie w buty wsadzić (bo jeśli opiłki siedzą w parowniku albo zaworze rozprężnym to na pewno nie wylezą stamtąd dobrowolnie), ale on jest pesymistą. A drugi myk jest taki że podobno nowe sprężarki są teraz dostarczane kompletnie "suche" (bez oleju), ponieważ ten olej jest prawie tak fajny jak najmodniejszy w tym sezonie czynnik chłodzący i nie wolno go przesyłać bez specjalnego opakowania (sprężarka nie jest "opakowaniem").
Dlaczemu tak kombinuję? Ponieważ JEŚLI wymieniona sprężarka była rzeczywiście uszkodzona, i w związku z tymże uszkodzeniem zdążyła wyprodukować pewną ilość opiłków metalowych (co mają w zwyczaju uszkodzone sprężarki), to włożenie nowej bez usunięcia z całego układu opiłków i uzupełnienia oleju prowadzi nieuchronnie do kolejnej awarii klimatyzacji. A że kwalifikacje Panów Mechaników Autoryzowanych są nam znane, a ich zapał do pracy (bezpłatnej) również podziwialiśmy wielokrotnie, to wspólnie doszliśmy do wniosku że wyszło jak zwykle. Czyli prawie naprawili, ale coś nie pykło.
-
No coś w tym jest, tylko trzeba by wisieć nad nimi non stop i patrzeć na ręce...
-
Cytat:
Napisał
ata Mam taką jedną teorię, po spotkaniu z okazji rozpoczęcia sezonu grillowego (mniej więcej z piątku na niedzielę).
Tak się zastanawialiśmy czy w ASO przy okazji wymiany sprężarki wymienili osuszacz i chłodnicę oraz wypłukali układ. Co prawda kolega który "robi w klimatyzacji" stwierdził ze takie płukanie można sobie w buty wsadzić (bo jeśli opiłki siedzą w parowniku albo zaworze rozprężnym to na pewno nie wylezą stamtąd dobrowolnie), ale on jest pesymistą. A drugi myk jest taki że podobno nowe sprężarki są teraz dostarczane kompletnie "suche" (bez oleju), ponieważ ten olej jest prawie tak fajny jak najmodniejszy w tym sezonie czynnik chłodzący i nie wolno go przesyłać bez specjalnego opakowania (sprężarka nie jest "opakowaniem").
Dlaczemu tak kombinuję? Ponieważ JEŚLI wymieniona sprężarka była rzeczywiście uszkodzona, i w związku z tymże uszkodzeniem zdążyła wyprodukować pewną ilość opiłków metalowych (co mają w zwyczaju uszkodzone sprężarki), to włożenie nowej bez usunięcia z całego układu opiłków i uzupełnienia oleju prowadzi nieuchronnie do kolejnej awarii klimatyzacji. A że kwalifikacje Panów Mechaników Autoryzowanych są nam znane, a ich zapał do pracy (bezpłatnej) również podziwialiśmy wielokrotnie, to wspólnie doszliśmy do wniosku że wyszło jak zwykle. Czyli prawie naprawili, ale coś nie pykło.
Nic poza sprezarka nie wymienili. Dzisiaj bylem w Aso i druga sprezarka w zwiazku z awaria znowu zostanie wymieniona. Tym razem zagadam zeby w jakis sposob sprawdzili (jesli sie ta) czy nie nasyfila w ukladzie.
-
Cytat:
Napisał
ksz_sz Nic poza sprezarka nie wymienili. Dzisiaj bylem w Aso i druga sprezarka w zwiazku z awaria znowu zostanie wymieniona. Tym razem zagadam zeby w jakis sposob sprawdzili (jesli sie ta) czy nie nasyfila w ukladzie.
Nie znam się na sprężarkach (wypada to zmienić) ale z małej lektury jaką przeczytałem wynika, że źle działający zawor rozprężny powodujący zalewanie kompresora będzie kolejno załatwiał każdy następny.
Ważne jest nawet zamontowanie czujnika termostatycznego z kapilarą, która go reguluje. O ile jest tu jakaś mozliwość ingerencji to znając dbałość o szczegóły mechaników to też może byc przyczyna. Choć patrząc na zdjęcia zaworów w fiatach kapilary nie ma chyba reaguje bezpośrednio na samą temperaturę czynnika
Sprężarka jak sama nazwa wskazuje spręża gaz a jak ten zawór daje dupy to jest zalewany ciekłym czynnikiem co raz dwa załatwi go mechanicznie.
Złe działanie tego zaworu może powodować zbyt mocne przepływ czynnika i zbyt mocne chłodzenie i zamarzanie/lodzenie parownika co skutkuje zmniejszonym przepływem powietrza przez niego i paradoksalnie spadkiem "mocy" chłodzenia. Tym samym ciekły czynnik który nie dał rady odparować wracający do kompresora powoduje to co powyzej - uszkodzenie mechaniczne.
I w druga stronę - złe działanie może spowodowac zbyt małe przepuszczaniem czynnika do parownika co tez spowoduje słabe chłodzenie.
Są tez roziązania z dyszą rozprężną wówczas na znaczeniu zyskuje rola osuszacza, akumulatora czynnika (który ma ponoć ograniczoną trwałość).
Więc diagnozę klimy trzebaby zacząć od tego, a nie zaraz sprężarkę na ślepo wymieniać.
Chyba jest jakaś procedura sprawdzenia pracy zaworu/dyszy np. poprzez pomiar temperatur w różnych punktach układu.
-
Cytat:
Napisał
marx30 Nie znam się na sprężarkach (wypada to zmienić) ale z małej lektury jaką przeczytałem wynika, że źle działający zawor rozprężny powodujący zalewanie kompresora będzie kolejno załatwiał każdy następny.
Ważne jest nawet zamontowanie czujnika termostatycznego z kapilarą, która go reguluje. O ile jest tu jakaś mozliwość ingerencji to znając dbałość o szczegóły mechaników to też może byc przyczyna. Choć patrząc na zdjęcia zaworów w fiatach kapilary nie ma chyba reaguje bezpośrednio na samą temperaturę czynnika
Sprężarka jak sama nazwa wskazuje spręża gaz a jak ten zawór daje dupy to jest zalewany ciekłym czynnikiem co raz dwa załatwi go mechanicznie.
Złe działanie tego zaworu może powodować zbyt mocne przepływ czynnika i zbyt mocne chłodzenie i zamarzanie/lodzenie parownika co skutkuje zmniejszonym przepływem powietrza przez niego i paradoksalnie spadkiem "mocy" chłodzenia. Tym samym ciekły czynnik który nie dał rady odparować wracający do kompresora powoduje to co powyzej - uszkodzenie mechaniczne.
I w druga stronę - złe działanie może spowodowac zbyt małe przepuszczaniem czynnika do parownika co tez spowoduje słabe chłodzenie.
Są tez roziązania z dyszą rozprężną wówczas na znaczeniu zyskuje rola osuszacza, akumulatora czynnika (który ma ponoć ograniczoną trwałość).
Więc diagnozę klimy trzebaby zacząć od tego, a nie zaraz sprężarkę na ślepo wymieniać.
Chyba jest jakaś procedura sprawdzenia pracy zaworu/dyszy np. poprzez pomiar temperatur w różnych punktach układu.
Zwrócę uwagę mechanikom aby przyjrzeli się również zaworowi jednakże ASO to zwykli wymieniacze. Raczej jeśli chodzi o klimatyzację to wiedza mechaników jest ograniczona niestety.
-
Do tego każde otwarcie układu to konieczność wymiany wkładu osuszacza. W sumie nie wiedziałem że to taki wrażliwy układ
-
U mnie też wymieniali sprężarkę i tylko sprężarkę. A teraz jak temperatury są wysokie i musi mocno się napracować aby chłodziła to rzeczywiście ją słychać i czuć większe drgania na kierownicy przy jej uruchomieniu. Poza tym owe świszczenie/buczenie Klimy przeważnie występuje jak dodaję gazu a zupełnie cichnie jak auto stoi. Ale jak powiedział mechanik z ASO- jak chłodzi to jeździć do momentu kiedy nie padnie :)
-
Drgania na kierze wynikaja z innych obrotow jalowego i jakichś niedoskonalosci poduszek silnika. Nie powinno to wystepowac (u mnie nie widze roznicy) ale obroty jalowego u mnie po wlaczeniu klimy skacza z ok.750 na 830-850.
-
Cześć wszystkim
Mam pytanie otóż swoje tipo kupiłem jako 1.5 roczne jakieś 3 miesiące temu. Jak się do niego przesiadlem to wszystko cichutko chodziło natomiast od jakiegoś miesiąca po odgrzybieniu autka w ASO przy okazji przeglądu na 30 000 po włączeniu klimy auto dużo głośniej pracuje.
No i tu moje pytanie zgłaszać to do ASO czy mnie splawia hasłem ten typ tak ma?
Dodam iż gwarancją kończy mi się bodajże z końcem sierpnia tego roku.
Dajcie znać jak to u Was wyglądało co ewentualnie powiedzieć w ASO by się tym zajęli.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka