To jest widok strony w wersji do druku
-
Te nakrętki co są na miedzianych przewodach są mocno skorodowane? teoretycznie do rurek miedzianych powinno się używać nakrętek innych niż do stalowych, ale przeważnie daje się te co są dostępne (tzn występują one w różnych wymiarach ale żaden sprzedawca nie ma pojęcia z czego są zrobione). Można próbować podgrzać - lekko! nie do czerwoności bo miedź pierwsza się stopi. I oczywiście najpierw przedmuchać przewód sprężonym powietrzem. Ale po tej operacji wężyk będzie do wywalenia, rurka powinna przeżyć.
Wyszło jak zawsze. Czasem się udaje, lecz przeważnie przy naprawie hamulców zakres prac i koszty są dużo większe niż wersja optymistyczna ("wymienię tylko szczęki i będzie dobrze!" przykładowo).
O ile pamiętam komplet rurek i wężyków do seja kosztuje mniej niż 200 PLN, w tym roku nie kupowałem ale cena nie zmieniła się raczej. Tak że w najgorszym wypadku takie będą straty ... czyli mniej niż wartość auta.
-
Ja niedawno robiłem belkę z tyłu i przy okazji wymieniałem do połowy te stalowe przewody hamulcowe, bo były już skorodowane. Końcówki z przewodów elastycznych wykręciłem dopiero w imadle bo były strasznie zapieczone. Mogłeś miedziaki w tłoczkach atakować kluczem do przewodów, na pewno by puściło. Nie da rady odkręcić w połowie, żeby wyjąć te środkowe przewody razem z elastycznymi?
-
Panowie jaka jest dlugosc przewodu hamulcowego miedzianego od pompy na tyl? lece z centymetrem i wychodzi mi jakies 320cm. n tyle jest kawalek pomiedzy buda a bakiem chyba.
-
Qrwa z tymi przewodami namęczyłem się jak stary fiat :P
długość od pompy do tyłu wahacza
Prawa strona 320 cm
Lewa strona 350 cm
Odcinki są podzielone na pół w celu lepszego montażu uginania przewodów. i skręcone złączką żeńsko-żeńską.
670cm + złączki 100zł