1.9 mJTD, stukanie, check engine, brak mocy
Witam, zakupiłem 4 dni temu Cromę i już jestem lekko załamany. Potrzebuję porady i wsparcia z Waszej strony, gdyż nawet nie miałem szans nic zdziałać.
Otóż 4 dni temu kupiłem Cromkę 1.9 mjtd 150 KM z 2008 roku. Jestem 3 właścicielem. Poprzedni jak mówił kiepsko znał się na autach, miał ją jako 2 samochód i przez 3 lata zrobił około 30 tys. Rozrząd był rzekomo wymieniany przez 1 właściciela przed sprzedażą a ten drugi już nic nie robił. O kolektorze, nic nie wiedział. Ja miałem zrobić sobie rozrząd, klapki usunąć itd ale nie zdążyłbym w 4 dni tego zrobić.
4 dni było dobrze. Dzisiaj odpaliłem i trochę dziwnie klekotała ale z racji tego, że jeżdżę od zawsze dieslami, nie zdziwiło mnie to nie był to jakiś głośny stukot. Pojechałem więc, zrobiłem 10 km, auto zagrzało się i zwróciłem uwagę, że nadal klekocze. Postanowiłem, że wracam do domu bo nie wiem co jest nie tak. W drodze powrotnej, silnik zaczął pracować już normalnie cichutko. Jadąc pod górkę ok 100 km/h podczas zmiany biegu z 4 na 5 szarpnęło autem, zapalił się check engine i turbo przestało chodzić. Doczłapałem się do domu. Nie wiedząc co jest z głupoty bądź ciekawości, odpiąłem klemę od akumulatora na 10 min licząc, że błąd zniknie. Nie zniknął. Check palił się dalej ale turbo wróciło i auto zaczęło jeździć zupełnie normalnie. Przegazowałem go lekko pod garażem do 3 tys obrotów i wtedy co zaczęło się bardzo tłuc w silniku, zaczął kopcić na biało i jest tak słaby, że nie było możliwości cofnąć 3 metry, żeby był przejazd pod garażem. Bardzo ciężko odpala i bardzo śmierdzą spaliny . Ktoś może mi pomóc i podpowiedzieć gdzie może leżeć problem ? Święta popsute już mam a muszę do wt czekać na jakiegoś mechanika.
Dodam jeszcze, że Cromka po zakupie dziwnie odpalała tzn tak kręciła jakby miała ciut źle ustawiony rozrząd ale potem pracowała normalnie i przyśpieszała jak na 150KM przystało. Myślałem, że to też coś z rozrusznikiem ale nic z tym jeszcze nie działałem bo 4 dni auto było w moich rękach. Ehh... nie ma to jak zostać bez pieniędzy i bez auta.....
Ktoś mnie może poratować jakąś podpowiedzią ?