- nasz silnik jest ewolucją montowanego silnika w Tipo I - tam był z jednym wałkiem 8v u nas 2 wałki 16v - reszta bebechów ta sama.
- z tych filmików co przesłałeś mogę ci powiedzieć, że ładnie chodzi silniczek.
To jest widok strony w wersji do druku
Zgadzam się z przedmówcą, że pewne różnice są w tym silniku jednakże był to silnik ,który jest podwaliną obecnego. Fiat go trochę przekonstruował i mamy to co mamy.
Żeby nie odbiegać znacząco od tematu dodam tylko za zakończenie, że zapewne większość użytkowników tego forum chciała by aby ten 1.4 16v miał taką kulturę pracy jak chociażby silniki benzynowe ....hyundaia, toyoty itp - które nawet jak są zimne to cichutko chodzą bez stuków i puków, szmerów itp. Pozdrawiam
W moim Tipo silnik chodzi cichutko, że praktycznie go nie słyszę. Kultura pracy rewelacyjna, nie wiem co tam słyszą inni, ale może mój
silnik jest jakiś inny, bo chodzi tak cicho że usłyszę muchę latającą w kabinie :)
Owszem, jak się zagrzeje to silnik chodzi równo cicho i idealnie ;)
Tam jest wariator fazy i hydrauliczne kasowniki luzu zaworów- to kolejne różnice w stosunku do starego fiatowskiego fire. Ze względu na powyższe nie bawić się w zmiany oleju co 30 tys bo jest jednak trochę czuły na jego jakość. I bez przesady w drugą stronę. Mam 145 tys. głównie na tanich olejach 0w40 (ELF, Lotos) regularnie zmienianych co 12-15 tys na nim i poza skrzypieniem paska alternatora na zimno cisza. Kompresja niedawno mierzona po 13,5 na zimno czyli silnik miodzio. Ale czasem jak go za szybko odpalę po włożeniu kluczyka lub zgaszeniu i szybkim ponownym uruchomieniu słychać górę. Być może oprogramowanie nie zdąży tego regulatora ustawić i klepią zawory przez kilka sekund.
Mam to samo. Czasami po odpaleniu brzmi jakby nie palił na jednym garze. Pomaga zgaszenie i odpalenie ponowne. Dzieje się to gdy postoi pare dni