To jest widok strony w wersji do druku
-
Cytat:
Napisał
szutawaldemar 1.6 w tipo jeździ jak wolnossące 1.6. Do 3,5 tys. obrotów dzieje się niewiele, wyżej niewiele więcej. Do przemieszczania wystarczy, ale opowieści o super momencie to taki tekst do ulotki, nie ma w pracy tego silnika nic spektakularnego.
Ot typowy wół roboczy do spokojnej jazdy
Napiszę tak:
Przez ostatnie 4 lata jeździłem Lancerem z silnikiem 1,6 98 KM taki klasyczny dupowóz wolnossący. Na moje potrzeby jezdne (jestem pier#$%%ną oazą spokoju za kierownicą) w zupełności wystarczało, znajomy serwisant mojego LPG zmuszał mnie nawet do pokręcenia troszkę wyżej silnika by się całe mapy sczytały z benzyny, bo powyżej 4 tyś była pustka :D
Teraz mam 1,4 T-Jet i dynamika jazdy jest nieporównywalna, tutaj mając zapięty 5/6 bieg jak chcę wyprzedzić to po prostu naciskam gaz i wyprzedzam.
jest zdecydowana różnica w niskich obrotach jak turbo podbija moment w stosunku do wolnossaka.
-
Mam silniczek 1.6 . Szału nie ma w dzisiejszych czasach 110KM to jest nic co nie zmienia faktu ,że na trasie mało kto mnie wyprzedza (ale to już zależy od kierowcy ;) ).
-
Cytat:
Napisał
bibi Mam silniczek 1.6 . Szału nie ma w dzisiejszych czasach 110KM to jest nic co nie zmienia faktu ,że na trasie mało kto mnie wyprzedza (ale to już zależy od kierowcy ;) ).
Moment obrotowy tak naprawdę bierze się pod uwagę, moc jest wyliczona ;-)
-
Cytat:
Napisał
krowka1978 Moment obrotowy tak naprawdę bierze się pod uwagę, moc jest wyliczona ;-)
Wiem ale częściej operuje się KM ;)
-
Koledzy opisują takie a takie cyfry ,to tamto a mnie ten silnik w tym samochodzie po prostu się podoba ,zapala ,jedzie , oleju nie bierze ,turbiny nie ma ,raczej wyprzedzam niż inni mnie ,chyba że komuś tak zależy aby dojechać kilka sekund szybciej do celu to niech kupi 150 koni i wyżej ,jest cicho bo rzadko obroty poza 3 tyś potrzebne
-
Automat w tipo wymusza dynamiczną jazdę, kiedy jadę spokojnie to poszarpuje.
-
Cytat:
Napisał
krowka1978 Moment obrotowy tak naprawdę bierze się pod uwagę, moc jest wyliczona
Czy rzeczywiście moc jest nieistotna? To po co redukujemy bieg, żeby szybciej wyprzedzać kiedy kiedy po redukcji mamy niższy moment a nie wyższy?
"Jednak, gdy zredukujesz bieg (dowiedz się więcej o prawidłowej zmianie biegów) tak, aby auto było na obrotach, przy jakich osiąga maksymalną moc przy tej samej prędkości auta, silnik przekaże więcej momentu obrotowego kołom pojazdu. Dlaczego? Ponieważ zmienisz przełożenie skrzyni biegów o blisko 39 % (5000 / 36000), podczas gdy moment obrotowy na silniku spadnie jedynie o 7 % (315 / 340). Przewaga będzie zatem wynosiła 29% na kołach pojazdu, przy danej prędkości samochodu.
Każda inna prędkość obrotowa silnika (różniąca się od prędkości, przy której osiąga on moc maksymalną) przy danej prędkości samochodu spowoduje zmniejszenie momentu obrotowego na kołach. Jest to prawda uniwersalna dotycząca wszystkich aut. Dlatego najwyższa prędkość maksymalna jest osiągana zawsze, gdy auta jest utrzymywane na obrotach, przy których osiąga ono maksymalną moc."
Źródło: moc vs moment obrotowy - Technika Jazdy Samochodem   Technika Jazdy Samochodem
-
Mój instruktor na nauce jazdy miał powiedzonko ,że moc za miastem ,moment w mieście. Faktycznie ,mocy w mieście nie mam jak wykorzystać ,a moment i owszem
-
Cytat:
Napisał
kFi@t Czy rzeczywiście moc jest nieistotna? To po co redukujemy bieg, żeby szybciej wyprzedzać kiedy kiedy po redukcji mamy niższy moment a nie wyższy?
"Jednak, gdy zredukujesz bieg (dowiedz się więcej o prawidłowej zmianie biegów) tak, aby auto było na obrotach, przy jakich osiąga maksymalną moc przy tej samej prędkości auta, silnik przekaże więcej momentu obrotowego kołom pojazdu. Dlaczego? Ponieważ zmienisz przełożenie skrzyni biegów o blisko 39 % (5000 / 36000), podczas gdy moment obrotowy na silniku spadnie jedynie o 7 % (315 / 340). Przewaga będzie zatem wynosiła 29% na kołach pojazdu, przy danej prędkości samochodu.
Każda inna prędkość obrotowa silnika (różniąca się od prędkości, przy której osiąga on moc maksymalną) przy danej prędkości samochodu spowoduje zmniejszenie momentu obrotowego na kołach. Jest to prawda uniwersalna dotycząca wszystkich aut. Dlatego najwyższa prędkość maksymalna jest osiągana zawsze, gdy auta jest utrzymywane na obrotach, przy których osiąga ono maksymalną moc."
Źródło:
moc vs moment obrotowy - Technika Jazdy Samochodem   Technika Jazdy Samochodem
Najlepsze przyspieszenie uzyskuje się w okolicy maksymalnego momentu obrotowego. To jest w TB bardzo dobrze odczuwalne, potem im wyższe obroty, tym efekt wciskania w fotel zauważalnie się zmniejsza. W okolicy mocy maksymalnej auto praktycznie nie przyspiesza. Po przejechaniu 33tys.km MA 140KM mogę stwierdzić, że tego silnika nie ma sensu w warunkach drogowych kręcić powyżej 4,5tys obr, bo poza waleniem paliwa w wydech w dużych ilościach nic ciekawego się nie dzieje - auto ciągnie od dołu, a traci u góry. Optymalne ekonomicznie obroty to 1500-2100. W silnikach, gdzie moment maksymalny jest wysoko zupełnie inaczej to wygląda. Auto na dole nie jedzie, dopiero rozkręca się wysoko. Cóż, rzadko muszę redukować turbawkę przy wyprzedzaniu, a czar dynamiki pryska po przekroczeniu 4,5tys.
Mając dwa identyczne auta, ale z silnikami o odwrotnej do siebie charakterystyce, czyli jeden ma powiedzmy 500Nm przy 2000, a drugi przy 5000 obrotów. Który szybciej wystartuje? Oczywistym faktem jest, że ten z 500Nm na dole.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
rajtkezjusz Mój instruktor na nauce jazdy miał powiedzonko ,że moc za miastem ,moment w mieście. Faktycznie ,mocy w mieście nie mam jak wykorzystać ,a moment i owszem
Ja wykorzystuję moment i w mieście i poza miastem. Z ekonomicznego punktu widzenia nie ma sensu wysoko tego TB kręcić. Czasem zredukuję bieg przy wyprzedzaniu i podciągnę obroty do 3-3,5tys - zależnie od sytuacji.
-
Cytat:
Napisał
krowka1978 Po przejechaniu 33tys.km MA 140KM mogę stwierdzić, że tego silnika nie ma sensu w warunkach drogowych kręcić powyżej 4,5tys obr, bo poza waleniem paliwa w wydech w dużych ilościach nic ciekawego się nie dzieje - auto ciągnie od dołu, a traci u góry. Optymalne ekonomicznie obroty to 1500-2100.
Po obejrzeniu wykresu charakterystyki MA 140KM muszę się zgodzić, że pow 4500 niewiele można oczekiwać , gdyż moment drastycznie już spada. Jednak nie zgodzę się, że jest to cecha generalna turbodoładowanych silników, które uwielbiają wchodzi szybko na wysokie obroty i do tego właśnie śa skonstruowane, ponieważ największe przyspieszenie silnik uzyskuje w swoich najwyższych parametrach mocy nie momentu. W moim 1.4 TB Mito czuję fotel na plecach w całym zakresie obrotów. Przejechałem nim już 90 tyś km i wiem, że najszybciej przyspiesza przy 4-5 tyś obrotów. Obroty 1500-2100 są ekonomiczne ale nie najbardziej dynamiczne. Nie mylmy silników Turbo z Downsizingiem. Turbo mają dawać dynamikę. Zresztą ja tym autem lubię jeździć z prędkością ok 170 - 180 km/h czego nie osiągniesz na obrotach 1500-2100. Dopiero jazda na takich prędkościach daje adrenalinę. Wyprzedzanie przy 120 - 130 km/h to nuda. Do takich obrotów 1500-2100 to już wolę swoją 500x z 1.6 E-torq bo to jest zakres w którym ten silnik dobrze się czuje i szybko wchodzi na wyższy bieg. Na 4000 obrotów już trzeba czekać. Za to w zużyciu paliwa różnica jest poniżej pół litra na setkę a przyspieszenie do setki zaledwie 1,7 sekundy gorsze. Drogi krajowe staram się omijać bo to jak jazda w mieście.
-
Cytat:
Napisał
krowka1978 Najlepsze przyspieszenie uzyskuje się w okolicy maksymalnego momentu obrotowego.
Tak, pod warunkiem, że piszesz o wolnossaku, bo tam maksymalny moment i moc są bliżej siebie patrząc na obroty;-)
W samochodach z turbiną (mam na myśli normalne dupowozy, gdzie moment max masz na początku, a potem on łagodnie idzie w dół, a nie usportowione, które łapią maksymalny moment przy 1,5k obrotów i trzymają do 6 tyś taki sam :D) W tym przypadku najlepsze przyśpieszenie uzyskasz w okolicy maksymalnej mocy.
Cytat:
Napisał
krowka1978 W okolicy mocy maksymalnej auto praktycznie nie przyspiesza.
Zgadza się nie przyśpiesza, to jest ten najlepszy moment na zmianę biegu na wyższy.
Cytat:
Napisał
krowka1978 Mając dwa identyczne auta, ale z silnikami o odwrotnej do siebie charakterystyce, czyli jeden ma powiedzmy 500Nm przy 2000, a drugi przy 5000 obrotów. Który szybciej wystartuje? Oczywistym faktem jest, że ten z 500Nm na dole.
Zgadza się, ten z dołem szybciej wystartuje i na tym zabawa się skończy, bo za chwilę będzie wąchał spaliny tego z momentem u góry
-
Witam wszystkich Forumowiczów.
Szukam auta wielkości w środku klasy lekkośredniej benzyna z automatem. Tipo wydaje się bardzo ciekawą propozycją. Nurtują mnie dwa pytania, gorąca prośba do użytkowników o odpowiedź:
1. Czy statecznie jedzie na autostradzie z prędkością 160 km/h?
I przede wszystkim:
2. Czy jedzie pod górę? W sensie jadę 120 i mam wzniesienie, pojedzie dalej bez problemu?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
-
Z motorem 120KM pojedzie a co do tych 160 to ludzie maja różne wrażenia. Ja czuje się dobrze do 180... dalej już nie ale to przez to ze tu u mnie nie ma autostrad...
-
Cytat:
Napisał
Qvadrat Z motorem 120KM pojedzie a co do tych 160 to ludzie maja różne wrażenia. Ja czuje się dobrze do 180... dalej już nie ale to przez to ze tu u mnie nie ma autostrad...
Dzięki za odpowiedź o prędkość. Natomiast co do jazdy pod górę, to pytam o automat, czyli 1.6 e-torq 110km 152 momentu :)
I przy okazji - bo zerkąłem co masz w podpisie - 1.6 e-torq da się bez problemu zagazować sekwencją?
-
Cytat:
Napisał
Grzesiek70 . Czy jedzie pod górę? W sensie jadę 120 i mam wzniesienie, pojedzie dalej bez problemu?
Nie ma opcji - stoczy się w dół...