To jest widok strony w wersji do druku
To zależy od zewnętrznej temperatury. Ale szybko. A co do spalania to jak koledzy pisali: to zależy od stylu jazdy i jak znasz eko driving to można troszkę jeszcze zredukować spalanie. Ale w Warszawie bez trasy to zapomnij o mniej niż 10l ;)
Edit: i tak jak kolega Qwadrat prawi: tankujesz do pełna za 80 zł lub mniej i jeździsz ;)
Sent from my iPhone using Tapatalk
mi z 10k wychodzi średnia 8l
przy 0 stopni 1,3-1,7 km, bardzo szybko.
Wczoraj odebrałem "twardy" dowód więc mogę dopowiedzieć: termin badania technicznego mam w październiku 2020 czyli dokładnie trzy lata od daty rejestracji. Silnik benzynowy bez gazu (może ci z gazem mają krócej?).Cytat:
Napisał Qvadrat
no nie bardzo, jesteś w zupełnie innej sytuacji...
Ci z gazem mają rok. Z samą benzyną lub w dieslu 3 lata.Cytat:
Napisał Grzesku
kurcza panowie ja dostałem info od salonu że 21.11 zmienił się status na wyjazd z Tych i już jedzie tydzień do salonu ktoś się może spotkał z takim opóźnieniem?
Pierwszyraz słyszę. Już powinno być to auto wydane. Może zabłądzili. Wyjazd, max 2-3 dni w salonie.Cytat:
Napisał juri
Dobra to ja wam napiszę jak to wygląda od strony dealera, czego nie dowiecie się od niego, tak w skrócie. Zamówienie, ktore dealer sklada na autko wcześniej zamówione przez was u niego jest wysyłane bezposrednio do Włoch po czym produkcja następuje w ciągu dwóch miesięcy , autko trafia do głownej centrali w Tychach gdzie stoi na parkingu, w tym czasie Dealer powinien wpłacić koncernowi za to autko całą kasę, jeżeli tego nie zrobi na czas (uwaga tu najlepsze) to inni dealerzy, którzy mają podobne zamówienie i są w stanie wplacić pieniążki na konto koncernu maja pierwszeństwo do tego auta i takim sposobem auto trafia do innego dealera, a ty czekasz dalej na swoj wymarzony samochód , ale tego ci dealer nie powie,że nie mial kasy i nie wpłacił na czas pieniążków przez co ty musisz poczekać jeszcze z dwa miesiące na autko. ;-) Całą winą zazwyczaj obarczają fabrykę lub koncern :lol: Nie pytajcie skąd to wiem :cool:
A w czwartek 23.11 podpisałem leasing to trochę dziwne bo umowa umowa poszła czyli kasa też.
Tak to robi jakiś upadający dealer , który ma duże zaległości i przeterminowane płatności względem importera. A i tak pewnie nie dostał by samochodu , bo wpłacona kasa poszła by na poczet niezapłaconych zaległości. Jeżeli chcesz mieć umowę z importerem na punkt dealerski , musisz posiadać gwarancje bankowe. Jeżeli bank udzieli Ci gwarancji np. na 5 mln , to dostaniesz od importera samochody z odroczoną płatnością (zależnie od umowy może 14 , może 60 dni) do wysokości tej gwarancji. Żaden normalnie funkcjonujący dealer nie bierze samochodów bez odroczonej płatności. Chyba że np. obowiązuje go jakiś dodatkowy rabat 2-3 % za tzw. szybką płatność :lol:. Nie pytajcie skąd to wiem :cool:Cytat:
Napisał piteros333
będę informował co dalej. nie pytam skąd to wiesz ale powiedz mi czy jest kolejka na wyjazd z Tych. Status w systemie jest że wyjechał i jedzie już 7 dzień wliczając to weekend czy też nie jedą przez weekend.
"Nie pytajcie skąd to wiem" to było tak w odpowiedzi na post piertos333:smile: A czy jest kolejka , czy nie , tego nie wiem. Nie jestem w żadne sposób związany z FCA. Mój post opisywał tylko doświadczenia związane z kilkuletnią pracą u dealera innej marki.Cytat:
Napisał juri
Cytat:
Napisał giannini
Takie dostałem info z pierwszej ręki i wiem ,że te osoby nie miałyby powodów do tego, aby wprowadzać mnie w błąd - tym bardziej ,że dowiedziałem się tego przez przypadek. Może zmienily się przepisy , może Fiat ma inaczej sformułowane umowy, tego nie jestem w stanie zweryfikować , ale mogę powiedzieć ,że info mam z bardzo wiarygodnego źródła.
Mamy tu na forum dealera fiata , więc mógłby sie do tego odnieść co napisałem, byłoby wszystko jasne.;-)
Sluchajcie, zlozylem zamowienie pod koniec pazdziernika, bylo mowione ok 2 miesiecy, dziś doszly jeszcze dwa... Czyli cos kolo lutego, moze wczesniej... Mozliwe ze taka dziura na poczatku roku? Wsumie to sie troche ciesze ze bedzie z poczatku roku, ale moja polowa juz marudzi ze tyle czekania