No ale z tego co kojarzę tam jest silnik Wankla, to nie dziwota, że tak pije
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
To jest widok strony w wersji do druku
Od 13kkm, czyli od przeglądu, zero ubytku, a jeśli jest to go nie widać na bagnecie bo cały czas maks. Olej na dolewki kupiony jakieś 27kkm temu nawet nie ruszony.
Pomiedzy serwisami czyli 2 litry dolałem przez 30 tyś, troche niefortunnie napisalem. Dolewałem na dotarciu do poerwszego przegladu i teraz przed drugim. Pomimo tego 1 litr na 15 tys jest przeze mnie akceptowalne
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Chociaz jest to i tak denerwujace bo znam osoby z nowymi autami ktore nie wiedza gdzie jest bagnet oleju, a dokladniej nie potrzebuja wiedzidc bo spokojnie oleju wystarcza od przegladu do przegladu
Ja też, to taki sam odruch jak za przeproszeniem podcieranie tyłka. Ale wielu ludzi problem widzi, bo dziś w miarę jak auta stały się ogólnie dostępne dla każdego jeżdzą nimi różne rośliny które nic nie wiedzą na temat tego czym się na co dzień posługują. Nie wiedzą gdzie sprawdzić olej, jeżdżą na dziennych w mgle i śnieżycy a najważniejsze jest dla nich podłączenie smartfona.
Żeby tylko, niestety za często widuję ameby umysłowe, które coś piszą i czytają w czasie jazdy... Ostatnio zainteresowałem się osobnikiem, obok którego na światłach stanąłem. Po zatrzymaniucsię delikatnie chciałem podjechać, żeby sprawdzić co ciekawego tam na ekranie ma :food: Typ w postaci ameby umysłowej uznał wtedy, że ma zielone... Dobrze, że zatrzymał się w połowie przejścia dla pieszych, nikogo nie potrącił i nie wjechał na ruchliwe skrzyżowanie.
Wracając do tematu - u mnie - Fiat Tipo Sedan 1.4 95km, instalacja LPG Tartarini, skonsumował między 0kkm a 15kkm 2 litry oleju, pomiędzy 15kkm a 30kkm 1,5 litra. W mojej ocenie nie jest to jednak niestety oznaka, że się konsumpcja uspokoiła, raczej kwestia tego, że w tym pierwszym okresie jeździłem częściej dłuższe trasy autostradą - sprawdzając poziom oleju po takich przelotach widziałem ubytki. Myślę, że gdyby nie jazda autostradowa, byłbym w stanie zejść do 1 litr na 15kkm, co jest już do zaakceptowania.
4950 km - oleju jak bylo tak jest. Ostatnio czesciej w korkach (wiadomo, deszcz ciemno itp, wiecej stluczek wiecej apaczy) ale tez byla traska 2x100km po beskidach. Oby tak dalej!
U mnie wyglada to tak:
Tipo 1.4 95km bez lpg.
Jazda 80% miasto 20% trasa.
Styl jazdy mieszany bo lubie pojezdzic powyzej 4tys obrotów jak i do 3.5tys.
Na autostradzie jezdze 130-150 max.
Przebieg:13.000
Przy przebiegu 3.000 dolałem 200ml
Olej wymieniony przy 8.000
Teraz 13.000 i moglbym dolac max 100ml z tego co widze po miarce...
Wnioski sa takie ze u mnie od zalecanego przez aso przegladu do przegladu (co 15.000) spala 300ml.
Pierwsze 4k km nie przekraczałem 3,5 tys obrotów. W sumie to teraz też bardzo rzadko mam potrzebę go piłować wyżej jak 3k obrotów - mam tu na myśli codzienne dojazdy do pracy (2x30km). Zdarzały się jednak też dłuższe trasy czy to nad morze czy w inną część PL i autostradą normalnie jeżdzę mniej więcej 130 kmph - obroty wtedy są pod 4k. Po mieście praktycznie nie przekraczam 3,5
Ja mam przebieg 82 000 km . 90% autostrada. Średnia prędkość 140-160 km/h. Wymieniam olej co 15 000 km. Gaz King. Dolewam około 1 litra oleju między przeglądami. Średnie spalanie okolice 10 litrów gazu.