Seicento 1.1 MPI znaczne ubytki płynu chłodniczego
Witam. Mam problem z moim sejem. Otóż zauważyłem, że ubywa mi płynu chłodzącego. Spadało mniej więcej od maksimum do minimum co trzy miesiące. Postanowiłem więc wymienić płyn, myślałem, że może od starości gdzieś paruje czy coś. Zalałem go Dynagel 2000 (czerwony). Wcześniej był Paraflu niebieski. Po wymianie odpowietrzyłem najpierw przy lampie na zimnym silniku, potem przy nagrzewnicy i znowu przy lampie na ciepłym z włączonym ogrzewaniem. I teraz problem bo ubywa go jeszcze szybciej niz przed wymianą, tj. po około 30km jazdy spadło z poziomu max do połowy między max a min. Wycieków żadnych nie widzę, jutro zobacze jeszcze nagrzewnice, olej czysty, nie dymi na biało. Wie ktoś może co go boli? Może gdzieś jest jakaś mała nieszczelność, która była zatkana syfem ze starego płynu i po zalaniu nowego gdzieś to paruje? Co radzicie?