To jest widok strony w wersji do druku
-
Po 3-4 latach - to będzie już stare auto (o ile już nie można uznać 10-letniej Cromy za takowe). ;)
U mnie nic nie trzeszczy. Jeżdżę po Poznaniu, gdzie drogi nie są jakieś super. Odkąd napisałeś post, sprawdzałem u siebie, jak to wszystko słychać. Duże dziury, wjazdy w boczne drogi podwyższone na kostkę brukową, studzienki etc. - deska ani myśli, aby pisnąć. Możliwe, że jakiś "spec" rozbierał i składał u Ciebie deskę jeszcze za poprzedniego właściciela. Sam jestem wyczulony na tym punkcie - jeździłem Megane II kombi 2007, która mnie pod tym względem irytowała, a jeżdżę jeszcze now(sz)ymi firmówkami (i30 '15, Mondeo '16), więc mam porównanie - każdy niepotrzebny dźwięk mnie irytuje. Szczerze mówiąc, to moja Croma może się równać do tych aut. Jedyne co u mnie hałasuje i mnie irytuje:
- odpięty pas bezpieczeństwa pasażera, gdy nie "zsunie" się do góry i obija się plastikowa wtyczka o słupek,
- listwy przy szynach foteli, kiedy wychyli się je do tyłu (nie mylić z przesunięciem do tyłu!),
- głośny szum powietrza z nawiewu.
Pierwsze dwa idzie łatwo zlikwidować (poprawienie odpiętego pasa oraz przywrócenie do pionu fotela), ale szum jest faktycznie głośny. Auto mam od grudnia. Latem zweryfikuję jak bardzo jest głośno. Teoretycznie auto powinno szybciej się schłodzić dzięki takiemu silnemu nawiewowi oraz temu na tył (którego w Megane II nie było), ale to zweryfikuje czas. W Megi klimatyzacja działała dużo ciszej i była bardzo wydajna. Mam nadzieję, że się nie zawiodę. Na szczęście tryb Full Auto nie jest obligatoryjny, można zmniejszyć prędkość nawiewu i nadal automatycznie będzie wybierało temperaturę nawiewu, więc ciągle jest jakaś alternatywa.
Prócz trzech powyższych nie mam o co się przyczepić, jeśli chodzi o niechciane dźwięki. A ciągle słyszę od wszystkich dookoła, że jestem zbytnio przewrażliwiony na tym punkcie. Nawet delikatnie hałasujący odmrażacz do szyb w kieszeni drzwi jest zawinięty w roboczą koszulkę/szmatę - bo hałasował. :)
PS: tak, Croma pływa po drodze względem i tak bardzo komfortowej Meganki, układ jest zbyt czuły. Liczę, że się przyzwyczaję. :) Ale to jest inna klasa i rozmiar auta, także coś za coś. Meganka płynęła po nierównościach, ale jednocześnie trzymała się jak głupia wyznaczonego kierunku jazdy - szybkie zakręty nie były jej straszne, Cromie już trochę są (długość, wysokość i masa - fizyki nie oszukamy). Pod tym względem Megi była dla mnie fenomenalna. Ale jeździłem na 17". Obecnie w Cromie 16" i 205/55, zobaczymy po zmianie na 18" i 225/45, czy polepszą się właściwości jezdne.
-
Oczywiście, że będzie stare i nie ma co oczekiwać cudów, ale znam auta 18 letnie w których jest cisza i mechanicznie są w bdb stanie.
Damn dziękuję za opinię i konkretne porównanie. W takim wypadku zrobię z tym porządek tak jak pisałem w ostateczności nawet przez całkowity demontaż wnętrza i ponowne składanie.
Pozdrawiam.
Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka
-
Dzisiaj w trakcie jazdy do pracy naciskałem na środkowe i lewe kratki nawiewu (do prawej nie próbowałem sięgać w trakcie jazdy) - również bez zgrzytu. Wg mnie Fiat tutaj bardzo się postarał. Chyba że to zasługa serwisowania mojego egzemplarza u dobrych mechaników w Niemczech. Tego nie wiem. Jednak ja jestem bardzo zadowolony. Jeżeli słyszysz jakieś dźwięki, w dodatku bez naciskania elementów i to na równej drodze - albo rozkręcaj sam i składaj ponownie, albo oddaj do dobrego zakładu i niech zwrócą uwagę na ewentualne braki w wygłuszeniu deski. Możliwe że gdzieś brakuje jakichś elementów, albo nawet gąbki i przez to pojawiają się niepożądane dźwięki.
Kwestia jeszcze taka, że tak jak wspomniałeś - przyczyną może być środek do mycia wnętrza. Nie wiemy, czego używałeś.
-
Mam dobrego mechanika od Fiatów, który z idealnym skutkiem pruł deskę w moim poprzednim aucie i po montażu nie było żadnych śladowych ingerencji w deskę typu skrzypienie, luzy itp. Więc jeśli nie znajdę jakiejś pierdoły która za te hałasy odpowiada to bez obaw oddam auto na rozbiórkę deski.
Jeszcze raz dzięki za rzetelne testy i pomoc, pozdrawiam.
Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka
-
Podzielam w 100% Twoje odczucia Spajdi względem działania climatronica w Cromie. Podobny sposób działania miało Mondeo III, którym jeździłem dość dawno temu. Od tego czasu przez mój garaż przewinęło się kilka aut z automatyczną klimą i żadne nie miało tak upierdliwie działającego nawiewu :)