To jest widok strony w wersji do druku
-
1 załącznik(i)
Przygotowania do wakacji czas zacząć :D
Najpierw przegląd techniczny dziś wbity. Kosztowało mnie to nie mało niestety, bo wcześniej sprawdziłem spaliny i odkryłem że są srogo przekroczone. Winowajca - katalizator. Miał tylko on pójść do wymiany a wtedy się okazało, że trzeba wymienić cały wydech aż do kolektora wydechowego.
Dodatkowo odkryłem, że do Sien można było dokupić osłonę dolną silnika. Kiedyś debatowałem o przydatności czegoś takiego z użytkownikiem YouTube misiekstaszic (polecam jego kanał, najbardziej fachowe i rzetelne tutoriale z mechaniki). Zakupiłem sobie używaną aby już się nie bawić w sztukowanie oraz wycinanie miejsca na korek spustowy oleju. Pasuje pięknie, w miejsce mocować czekają nagwintowane otwory, wystarczyło kupić 3 śruby o gwincie M8. Będę obserwować, czy szybciej z tym auto złapie temperaturę oraz może pomoże na bolączkę Sien jaką jest syf dostający się do alternatora
Załącznik 32504
-
3 załącznik(i)
Witam po dłuższej przerwie. Podsumuję tutaj co się działo przez ostanie prawie pół roku:
* Lipiec i Sierpień:
Wakacje: dolnyśląsk, wielkopolska, pomorze gdańskie. W tym wakacje od pakowania w auto :D
* Wrzesień:
Przygotowujemy się na zimę. Najpierw konserwacja drzwi, progów, maski, klapy bagażnika. W dodatku postanowiłem trochę zamaskować rudą na tylnych błotnikach (tylko nalot, na razie) Poszedł papier ścierny, APP R-Stop, podkład epoksydowy i gotowy lakier "jak do paznokci". Na szczęście ruda pojawiła się tylko na zagięciu we wnęce koła więc nawet nie musiałem nic robić na karoserii widocznej dla większości ludzi, dzięki czemu nie rzuca się to szczególnie w oczy. Na koniec miesiąca postanowiłem zafundować w końcu nowe zimówki: Fulda Kristall Montero 3
* Październik:
Pierwszy weekend października: olej (Selenia 20k), filtry (paliwa, oleju, powietrza, kabinowy), świece (Champion), kable WN (Magneti Marelli), ogranicznik drzwi przednich pasażera oraz przesmarowanie wszystkich zamków smarem białym
Załącznik 34146
I nagle w aucie, we wtorek przed 1 listopada w nocy padła cewka zapłonowa. Potrzebowałem auta ponieważ do rodziny mam 200 km, ale niestety okazało się, że moje AC pokrywa auto zastępcze tylko w przypadku czynnika zewnętrznego a nie awarii. Przynajmniej z lawety do serwisu skorzystałem :D
Załącznik 34147
Jak ktoś jest obeznany w jakiś fajnych assistancach aby zapobiec takim komplikacją to może się podzielić spostrzeżeniami
*Listopad:
Mogę polecić salon Jata Świdnica (który ogłasza się tu na forum co jakiś czas). Chciałem zakupić ori antenę do radia i wszystkie ASO sugerowały ceny z kosmosu. Jata pomimo, że sprowadzali antenę z Włoch zaśpiewała cenę 65zł+KW co uważam za akceptowalną cenę. A różnica w budowie jest znacząca. Oryginalna ma specjalne zatrzaski do dachu dzięki czemu antena dokładnie przylega do dachu (co jest ważne w antenach takiej budowy). Sama antena jest zauważalnie dłuższa i ma w końcu wymiar proporcjonalny do długości fal UKF. W każdym razie teraz odbieram FM nawet w zabetonowanych parkingach wielopoziomowych :D
Załącznik 34148
Zakupiłem też owiewki szyb bocznych oraz osłonę zimową HEKO. Owiewki po to aby zapewnić w końcu psu ciągły dopływ świeżego powietrza. Jak się nie sprawdzą to pewnie pójdą w odstawkę.
-
-
Siena postanowiła mnie wystawić mnie na próbę. Najpierw w połowie stycznia podczas jazdy auto zaczeło znosić w lewo przy hamowaniu w trasie a potem w ogóle straciłem hamulce. Na lawecie wróciła do serwisu. Winowajcą był tłoczek w prawym zacisku, który spalił doszczętnie tarczę i klocki. Regeneracja zacisku, komplet tarcz i klocków.
Teraz podczas próby odpowietrzenia układu chłodzenia ułamał się odpowietrznik przy nagrzewnicy. Z racji, że jest zima i nie uśmiecha mi się grzebanie z płynami to podstanowiłem "zadrutować" to taśmą teflonową, izolacją i poxipoliną. Nie pomogło, w trasie straciłem prawie cały płyn chłodniczy. W tygodniu wymienię wąż nagrzewnicy, czekam aż przyjdzie z Jata Świdnica.
Też u was samochody przez większość czasu nie ulegają awarii by potem zrobić to lawinowo? :D
-
@adamko3 Różnie bywa. Ja na początku miałem co miesiąc wizytę u mechanika, teraz jest spokój. Udało ci się naprawić odpowietrznik?
-
Cytat:
Napisał
Matteos @adamko3 Różnie bywa. Ja na początku miałem co miesiąc wizytę u mechanika, teraz jest spokój. Udało ci się naprawić odpowietrznik?
Naprawić się łatwo nie da, trzeba wymienić wąż nagrzewnicy. Nie mam chwilowo na to czasu z racji nawału obowiązków a taśma izolacyjna pięknie trzyma w ryzach całość :D Jak się zrobi ciepło w jakich weekend to pod blokiem wymienię (jeśli się uda) albo przy okazji dam wąż w serwisie by przy okazji wymienili.
-
Cytat:
Napisał
adamko3 Też u was samochody przez większość czasu nie ulegają awarii by potem zrobić to lawinowo?
Mój świętej pamięci Peugeot miał taki okres;
Styczeń planowy rozrząd
Luty rozsypało się tylne zawieszenie
Marzec umarł wydech
Kwiecień padła klimatyzacja
Jakieś 4-5 tysi na to poszło, aczkolwiek do końca roku potem były tylko drobiazgi.
-
7 załącznik(i)
Od roku powoli nachodziła mnie myśl na zakup alufelg, ale chciałem koniecznie by były to dedykowane konkretnie do Sieny/Palio. Niestety ten wzór pojawił się raz na allegro chyba 800 zł za komplet. Do czasu aż 3 tygodnie temu znalazłem na allegro komplet w dużo niższej cenie. Cena była podyktowana też tym, że posiadają trochę obcierek od krawężników etc. Stwierdziłem, że w sumie będzie to pasować to ogólnej kondycji powłoki lakierniczej i zakupiłem je :D
Załącznik 35015
Na pierwszy ogień poszło wstępne wyczyszczenie felg z 21-letniego syfu:
Załącznik 35016 Załącznik 35017
Potem wziąłem się za dekielki. W komplecie z felgami były takie z czarnym tłem w tym jeden nieoryginalny:
Załącznik 35018
Jednak po małej renowacji okazało się, że oryginalnych nie da się już zbytnio uratować gdyż "mgiełka" najprawdopodobniej znajduje się pod warstwą akrylu:
Załącznik 35019
Powrót na allegro i udało się dorwać komplet oryginalnych dekielków jakie powinny być do tych felg:
Załącznik 35020
Tutaj efekt pierwszego etapu renowacji już dał lepsze rezultaty:
Załącznik 35021
Na koniec poszła jeszcze polerka pastą Tempo i efekt był znakomity, więc szybko poszedłem pokryć dekielki lakierem z utwardzaczem aby efekt utrzymał się jak najdłużej. Jednakże po postawieniu dekielków na parapecie pies strasznie chciał sprawdzić co to tak dziwnie pachnie i do jeszcze nie do końca wyschniętego lakieru dostały się jego włosy i piasek :D Niestety było już za późno więc tak musi zostać, ale zdjęciami tej makabry nie będę się chwalił :D Mam nadzieje, że z daleka nie będzie tego widać
-
1 załącznik(i)
Mały update: Jednak usunąłem ujowo położony lakier i dekielki prezentują się zacnie:
Załącznik 35033
-
-
1 załącznik(i)
Z okazji rozpoczęcia wiosny wleciały w końcu letnie kapcie, po raz pierwszy w wydaniu "lekkim":
Załącznik 35255
Do felg wpadł nowy komplet opon Kormoran Road.
Niestety zła passa Sieny trwa w najlepsze. W tygodniu nagle przestał działać nawiew na szybę. Przyczyną jest połamana klapa od sterowania nawiewem. Udało mi się tak ją przestawić na ukos aby jednocześnie nawiew na kratki i na szybę (zamykając kratki mam sprawny nawiew na szybę :D). Dawca części został zakupiony i w wolny weekend będę coś kombinował jak to wymienić. Myślałem nad stworzeniem foto manualu z rozbierania deski rozdzielczej w Sienie przy okazji. Co myślicie o tym?
-
-
1 załącznik(i)
Wow, ale dawno mnie tu nie było.
Siena jeździ, dobiła około 178k. Co do nawiewu to wymiana okazała się niemożliwa bez demontażu. Wyjąłem uszkodzoną klapkę, zachowałem używaną na inne czasy a nawiew na szybę steruję zamykając kratki nawiewu na twarz :D
Co do większych kłopotów: dwa lata trwała walka z hamulcami tylnymi które non stop wydawały dziwny dźwiek przy hamowaniu (ni to guma ni to metal). Problemem okazał się świeżo (w 2019 roku) wymieniony bęben, który przy ostrym hamowaniu stracił geometrię. Dodatkowo na wiosnę auto straciło moc a przyczyną okazała się padająca pompa paliwa. Ponieważ ceny kompletnej nowej są z kosmosu to kupiłem używkę a poprzednią zostawiłem i w wolnej chwili zregeneruję (tia jasne XD).
Natomiast najważniejsza zmiana to dokooptowanie sobie Nuova Bravo tydzień temu. Ponieważ jest to chyba jedna z ostatnich Sien z podłogą i progami, w oryginalnym stanie postanowiłem, że jej nie sprzedam (na razie). Póki nie ma zimy to raz na tydzień/ dwa jadę nią po zakupy aby nie zastała się a tak to stoi pod pokrowcem Mobile Garage przed blokiem. Nie wiem jeszcze czy na zimę wprowadzić ją do garażu (nie chcę w Bravo skrobać szyb) czy postawił na drewnianych klockach i kobyłkach.
Może doczeka się żółtych blach XD
Załącznik 40514
-
-
Bardziej nie wiem co z nią zrobić. Nie wiem czy znajdzie się inny wariat, który by jej po prostu nie zajechał jak każde auto o wartości rynkowej 1000zl. Wysłałem propozycje do Skarbu Narodu, ale niestey z 3msc temu kupili dokładnie taką samą (na filmie ciężko ocenić czy w gorszym czy lepszym stanie).