Nie bede latal i szukal. Zglaszam z ac i bez pier*olenia sie. Moze mam ubezpieczenie znizek wykupione ^^
To jest widok strony w wersji do druku
Nie bede latal i szukal. Zglaszam z ac i bez pier*olenia sie. Moze mam ubezpieczenie znizek wykupione ^^
No i jak zrobi w aso to zachowangwarancje 8 lat na lakier i perforacje czy to tam...
8 lat na lakier? Od kiedy? Fabryczna gwarancja na lakier ma 3 lata. Na lakier progu to będzie co najwyżej dwa lata i to tylko w serwisie, w którym polakierują. Jeśli lakier popękał, to zapewne bałagan zrobił się również w profilu - o to też trzeba zadbać, bo korozja wyjdzie szybciej niż się myśli.
Hmm, jeszcze pytanie, w którym ASO? W tym samym, co spartaczyło? Ja na serwis do Reiskiego na pewno nie pojadę. Jak mi ktoś raz coś spieprzył, to do niego więcej nie jeżdżę.
A perforacja czy jak to się nazywa? To nie jest na 8 lat?
...tyl Załącznik 31798
Załącznik 31799
...przod Załącznik 31800
Załącznik 31801
...i bez obaw o wgniecenie progu a tym z ASO to glowe tam wlozyc zeby widzieli gdzie maja podkladac podnosnik...
Czy ja dobrze widzę na tych miejscach do podnoszenia otarcia od łap podnośnika serwisowego?
Wszystko przed tobą ;-) Dostałem od FCA ,że z powodu braku dowodów nie mogą rozstrzygnąć sprawy ( byłem na to nastawiony) , k*rwą babilońskim z Reiskiego upiekło się :doublegun: zgłoszę sprawę z AC , zrobią i zapomnę.
Od teraz zawsze zajrzę pod auto i będę przy każdym serwisie osobiście , pierdo*ę tą ich kawę i poczekalnie.
...tak delikatniej to...serwisantowi wlozyc dwa palce do nosa i sprowadzic go do parteru i pokazac mu gdzie co ma wlozyc a jak sie wypnie to osinowy kolek w odbyt zeby pamietal co ma zrobic...jestem sklonny odstapic od przegladow serwisowych auto jest na tyle proste ze te podstawowe wymiany moge sobie sam wykonac :)
Potwierdzam, mam takie same obtarcia od nowości.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Drodzy koledzy zauważyłem, że za progami jest specjalna konstrukcja ciągnąca się przez długość samochodu, która służy chociażby do podnoszenia samochodu przy pomocy lewarka. U mnie jest ona niemiłosiernie powyginana. Pewnie z założenia tak być nie powinno, ale wydaje mi się, że również tak wyjechało z fabryki, bo jest to zagumowane, nie ma żadnych odprysków, przecięć ani innych uszkodzeń, także chyba korozja się nie wkradnie. Moje pytanie brzmi : czy też tak macie? Co mogli zrobić na linii montażowej, że tak to powyginali? A może to ASO? :) W załączeniu foty
Gdzie napisalem ze u nich zrobie auto bo jakos nie moge znalezc.
KOT66 to zrobili Ci na przeglądzie w ASO W Szczecinie wtedy kiedy się spotkaliśmy?