Moze i tak ale napewno mu to nie zaszkodzi:)
To jest widok strony w wersji do druku
ja tez nie zamierzam wymieniać oleju a przekonał mnie dziś serwisant w ASO. Gość rzeczowy, wiedział co mówi, widać, że znał się na rzeczy. Zadałem pytanie o wymianę oleju po 2tysiącach. Zaśmiał się i powiedział, że na pewno nie zaszkodzi :)
Chyba największa durnota jaką można zrobić to w nowym aucie zmienić olej po 1500 km haha :D
Po 1500 km zlać prawie nowy olej z fabryki i wlać nie wiadomo po co nowy serwisowy! Dać zarobić serwisowi i producentowi na wymianie lepszego na gorsze!!! Nigdzie nie kupisz takiego oleju jaki masz wlany w fabryce!!! Producent samochodu zawsze do nówki w fabryce leje oleje i płyny z dodatkami których już się nie dodaje później do produktów zalecanych na wymiany :) Coraz więcej mądrości tutaj ...
Gruntowne mycie w środku i na zewnątrz. Wiosna idzie widać to po myjniach. :D
A potem się śmieją z właścicieli Fiatów że olej co miesiąc trzeba wymieniać. Ludzie nie przesadzajmy co to jest 1500km:dresik:
Umyty ;)
Załącznik 26816
Rozumiem ze pracujesz w fabryce ze masz taką wiedze bo jak u nas na lini montażowej leją olej to z beczek dostarczanych przez castrol. Zanim zatrudniłem sie w gkn to pracowałem w vw i widziałem jak to się robi ale skoro ty wiesz lepiej to spoko, bardzo lubie teoretyków z googla:)
NO TO POJECHAŁ ci ZAFFERANO :)
Zobaczcie co się działo z silnikami w renault jak wymyślili wymianę po 25tys przebiegu
(nowe silnik niby dotarte w fabryce ) , problemy z panewkami zacierały się i obracały .
Ja jak słyszę powiedzenie "niemiecka precyzja" to aż mi się śmiać chce. Pracuje w fabryce gdzie robimy klucze do Mercedesa porsche i innych. Nasz kluczyk z Fiata Tipo jakościowo jest sto razy lepszy. U nas się śmiejemy że kluczyk od porsche rysuje się od patrzenia na niego o mercedesie już nie wspomnę jak to wyglada.
Ja teraz pracuje w GKN i robimy półosie i wały napędowe do różnych firm takich jak vw maserati fiat audi toyota porsche mercedes alfa łada ale największy nacisk na jakość jest ze strony toyoty oni muszą mieć ideał a za przeproszeniem każdą kupe łyka porsche byle się montowało. Choć dokładność na pierwszy montaż i tak jest duża bo tolerancje wymiarów są max do jednej ,dwóch setnych minimetra. Ale bajka ze fabryka leje jakies dodatki do oleju to chyba sok z gumi jagód i jak by kolega widział jak silniki są docierane to by takich gupot nie gadał. Ciekawe jest też to że wdzystkie sportowe modele takie jak seria M czy AMG nadal mają zapis o dotarciu a dlaczego? Bo silnika nie da się idealnie dotrzeć na stojaku i kilka godzin na hamowni wiadomo że zwykłe silniki nie są tak obciążone i dlatego teoretycznie im to wystarcza. Właściwie docieranie w fabryce sprawdza tylko czy załapie się w norme spalin.
Proponuję poczytać,sam zastanawiałem się nad wcześniejszą zmianą oleju:
Docierać czy nie docierać? Poprawna eksploatacja nowego auta - Bankier.pl