Super dzięki, w nocy pogmeram...
To jest widok strony w wersji do druku
Super dzięki, w nocy pogmeram...
No to postanowiłem zabawić się w dniach 10-11 września w ekodrajwing na trasie (ponad połowa to drogi krajowe z kilkoma światłami reszta autostrada i podjazd z i pod dom)
nie przekraczałem 100km/h nawet na autostradzie, ale przy ruszaniu ze świateł nie zamulałem i wskaźnik eco jak zwykle pokazał mi, że za szybko przyspieszam :D
Zrobiłem 373 km, z dystrybutora spalanie wyszło 7,5l/100km, natomiast z aplikacji Uconnect w telefonie 7,8l/100 km.
Silnik T-Jet z fabrycznym lpg
Łopanie, wynik nieosiągalny dla mnie :-\
Sent from my MI 6 using Tapatalk
Niż elektrykiem tankowanym na stacjach ładowania owszem, ale ładowany w domu jeszcze tańszy wyliczyłem około 9 zł/km, ale koszt takiego Leafa to 3 sedany lub 2 moje fiaty :P
Nie można, na autobanie miałem wrażenie, że rowerem jadę :D
Dziś wróciłem już do normalnej jazdy, czyli spalanie w okolicy 8,5-9l/100 km
Dodam, że wynik osiągnięty z włączoną klimą i na laćkach 225 17"
jak przyjdą chłodniejsze dni i zmienię kapcie na zimowe 16-stki, to wtedy jeszcze raz się poświęcę i ekodrajwing urządzę sobie na tej trasie. :D
1.4 T-Jet fabryczny LPG. Przebieg około 2 500 km, eksploatowany na b. krótkich trasach (5km) zużycie LPG 15l/100 km. Trasa bez szaleństwa, 11l/100 km. Zaczynam się już powoli szarpać z Carserwisem w Warszawie ale widzę, że raczej pojęcia o fabrycznym LPG nie mają.
RobertS
mój na początku także potrafił na spokojnej trasie wciągnąć ponad 10 litrów, potem systematycznie spadało i teraz często poniżej 9 schodzę, ale większość moich jazd to trasy i nie ganiam do odcinki silnika przy ruszaniu spod świateł.
Pojeździj jeszcze i zobacz jak będziesz miał po 5 tyś przejechanych.
Co do bardzo krótkich to spalanie nie dziwi, jak silnik raczej nie ma optymalnych parametrów pracy.
Jakiego spalania oczekujesz po T-jet?
Wiesz moja żona, która jeździ spokojnie nie potrafi zejść poniżej 10l/100 tym samym autem.
Robert, nie zaczepiaj nic jest ok, u mnie identyczne wyniki spalania. Pewnie tez jeździsz dynamicznie i gazu nie żałujesz :-)
Wszystko dobrze jest. 15L potrafią w 3mieście w korkach ciągnąć T-Jety. Więc w Warszawie tym bardziej.
Turbo żyje turbo pije, coś za coś, ale jedzie jak nalezy...
Ostatnio tak się złożyło że nigdzie nie jeździłem tylko praca - dom - odcinek 3,5km ...spalanie wyszło 12.5l LPG/100km ...dodam że przełączenie na gaz mam chwilkę po wyjeździe z garażu więc na takich krótkich odcinkach kiedy jeździsz tylko na niedogrzanym i jeszcze niedotartym silniku możesz mieć spalanie rzędu 15l ... nie panikuj po dotarciu spadnie .... podczas normalnej eksploatacji kiedy jeżdżę po mieście dłuższe odcinki spalanie oscyluje w okolicach 10l LPG/100km.
U mnie też na początku ponad 10 spalił tjet lpg. https://www.motostat.pl/member/vehicles/stats/id/89470 cały czas te same warunki jazda mieszaną z trasami na drogach krajowych z prędkościami do 110. Jak narazie najniższe udało mi się uzyskać 8.5/100 Ale to było prawie bez klimy.
Dziękuje wszystkim Klubowiczom za podzielenie się swoim doświadczeniem oraz za słowa otuchy.
Tjet pierwsze przejechane 202km od montażu - spalanie niecałe 10L/100km z dystrybutora. 100% trasa wioski, wioseczki, trumna na dachu,felgi 17, 4 osoby na pokładzie, klima OFF, zmodyfikowany soft sterownika silnika tzw. chip
Po pierwszym tysiaku, przegląd i regulacja.
instalacja założona poza ASO
Trasa 2 x 350 km
tam: wiekszosc tempomat 130 kmh, ladna pogoda: spalanie 9.6 l Lpg
Z powrotem: wiekszosc tempomat 105-110 kmh, deszcz spalanie 8.7 Lpg. Opony zimowe 205/16, klasa oporow toczenia: E, Tjet, pelen bagaznik, 2 osoby-ja 75 kilo, laska ok. 56 kilo ( z duzymi fajnymi cyckami ;-).
Chyba nie ma powodow do narzekan poza cena LPG. 2,43-2,46