6500 km i nic mi oleju nie ubyło w Tipo...
To jest widok strony w wersji do druku
6500 km i nic mi oleju nie ubyło w Tipo...
Ale na wskaźniku żadne litery MIN MAX nie są wytłoczone, więc nie spinaj się tak ;)
A zakratkowana część wcale nie wygląda tak oczywiście, bo powyżej jej jest również podobnej długości część nie zakratkowana i
tak naprawdę nie wiadomo od razu która to część pomiarowa, bo obie mogłyby spełniać tą funkcję :)
Gdyby wskaźnik tak wyglądał jak niżej, to nie było by problemu :
Załącznik 26020
Bo widać, że tylko zakratkowana część jest wskaźnikiem.
Ale ten nasz wygląda podobnie, jednak nie tak czytelnie jak na zdjęciu powyżej. Jutro pstryknę zdjęcie to wstawię i się sam
przekonasz ;)
Ja już też przejechałem 5500 km i oleju nie ubyło :)
W 500X i Grande Punto jest taki sam bagnet jak na zdjęciu. W Tipo jest inny?
Podobny tylko tej sprężynki jest mniej, no jutro wstawię zdjęcie to zobaczysz.
W moim Tipo mam taki bagnet oleju :
Załącznik 26042
Jak widać, można się pomylić, szczególnie jeśli ktoś w poprzednich autach miał inne bagnety oleju, w których
nie występowało zakratkowane pole.
A w tym występuje zakratkowana część i niezakratkowana praktycznie równiej długości :)
Dla mnie cały ten bagnet to jakieś badziewie. jak sprawdzam olej to upaprany cały/wygląda ,ze dość mocno jest odginany przy wprowadzaniu do silnika/ a odczytanie poprawnie poziomu przy nowym czystym oleju to wyższa szkoła jazdy.Łatwiej i czytelniej odczytam poziom oleju w kosiarce niż w tym silniku.
No to wniosek taki, że musisz zrobić przeszczep na silnik od kosiarki :-)
Widziałeś innej konstrukcji bagnety? Chyba nie, bo gdybyś widział, to głupot byś nie pisał. Chcesz prosty bagnet? Jest w UNO, zapewniam, że też cały upaprany :-) A może fajniejszy jest plastikowy, żółty, z Puga 206?
Bagnet z Tipo jak najbardziej czytelny :-) Kratka jest od tego, żeby olej się na niej trzymał, więc od razu sugeruje, że to pole pomiarowe ;-)
Dobrze ,że mnie bardziej nieopierd.... bo mam inne zdanie jak Ty i nie jestem takim expertem od bagnetów - jakie mamy szczęście ,że na forum znalazł się prawdziwy expert. Od dnia dzisiejszego ogłaszam wszem i wobec ,że bagnet od Tipo jest jak najbardziej czytelny -pozbawiony jakichkolwiek wad - zwijam ogon pod siebie i siedzę cicho/w każdym razie w kwestii bagnetu/:lol:
Jak dla mnie bagnet OK! Wiadomo które to jest pole pomiarowe i kratka która powoduje że olej nie spływa od razu. Jak jest nowy czysty olej to proponuje "odcisnąć" na szmatce i od razu widać dokąd sięga poziom. W CC700 tak robię i zawsze się sprawdza. Jak ktoś chce wyraźniej widzieć to proponuję dizla bo tam zawsze olej jest czarny :P
No właśnie ja mam cc700 i tam żeby sprawdzić poziom oleju to wyższa szkoła jazdy :o chyba że postoi parę dni i olej się "uleży". Co do tipo to jak pokazał Jack na zdjęciu, bagnet ma na końcu dwie części: zakratkowaną i gładką co może być nie do końca jasne, która oznacza poziom oleju.
a mnie zastanawia jedno. dlaczego fiat np. do silnika 1.4 8v zaleca olej spełniający normę ACEA C3? przecie to norma dla silników diesla z filtrem cząstek stałych w samochodach osobowych. Dla benzyniaków jest norma ACEA od A1 do A5. Czy może mi o ktoś wytłumaczyć? Pozdrawiam
Jej... Kilkanaście postów o konstrukcji bagnetu. Widać że auta jeszcze nowe i nie ma gorszych problemów. Takie bagnety Fiat stosuję od dawna. W multipli np był bagnet niemal identyczny i w sumie trochę to szkowalo że może być giętki jak sprężynka. Ale to było 18 lat temu!
Cieszymy się że bagnet jest a nie "celem sprawdzenia poziomu oleju zapraszamy do ASO"...